Namibia jest pierwszym krajem afrykańskim, który eksportuje czerwone mięso do Stanów Zjednoczonych. Minęły dwie dekady zanim kraje się dogadały apropo przepisów bezpieczeństwa żywności i samej logistyki. Pierwsza partia mięsa trafiła do Filadelfii.
Wołowina z Namibii jest produkowana przez bydło utrzymywane na pastwiskach, nie używane są w hodowli hormony wzrostu. Namibia w 2020 r. ma wyeksportować 860 ton wołowiny bez kości chłodzonej lub mrożonej, natomiast do 2025 r. 5 tys. ton.
Reuters podaje, że Stany Zjednoczone znajdują się na szczycie światowej listy spożycia czerwonego mięsa na głowę mieszkańca. Według amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA) Amerykanie spożywają średnio 120 kg mięsa na osobę.
Rolnictwo stanowi około 5% gospodarki Namibii, ale hodowla bydła, stanowi prawie dwie trzecie dochodów tamtejszej ludności. W 2019 r. Namibia wyeksportowała około 12 400 ton mięsa na rynek Norwegii, Wielkiej Brytanii, Unii Europejskiej i Chin.
– Namibia odniesie korzyści ekonomiczne dzięki wejściu na największy rynek konsumencki o sile nabywczej 13 bilionów dolarów, a konsumenci amerykańscy skorzystają z dostępu do wysokiej jakości wołowiny z wolnego wybiegu, bydła żywionego trawą – powiedziała Lisa Johnson, ambasador USA w Namibii. Namibia w związku z zawarciem paktu AGOA (African Growth and Opportunity Act) ze Stanami Zjednoczonymi prowadzi handel bezcłowy.
oprac. dkol na podst. reuters.com
Fot. poglądowe