Sandomierszczyzna jest jednym z dwóch największych – obok grójeckiego na Mazowszu– zagłębi sadowniczych w kraju. Apel, w którym zwrócono uwagę na bardzo trudną sytuację na rynku jabłek zarówno przemysłowych, jak i konsumpcyjnych, samorządowcy wystosowali do MRiWR, parlamentarzystów, wojewody świętokrzyskiego i marszałka woj. świętokrzyskiego.
Wskazują w nim, że wobec wzrostu ceny nawozów, środków ochrony roślin i paliw oraz inflacji ceny oferowane sadownikom są „upokarzająco niskie”, a dalsze trwanie takiego stanu może doprowadzić do upadku wielu gospodarstw sadowniczych i ludzkich tragedii. Tymczasem bardzo często są to gospodarstwa w wysokim stopniu wyspecjalizowane, prowadzące wysokotowarową produkcję, która wymaga wysokich nakładów inwestycyjnych.
Ceny jabłek w całym kraju są równie niskie i wszędzie narastają problemy z ich sprzedażą, gdyż zainteresowanie przetwórni tymi owocami jest bardzo małe.
- W tym tygodniu otrzymaliśmy odpowiedź z Ministerstwa Rolnictwa – informuje Andrzej Swajda, sekretarz Starostwa Powiatowego w Sandomierzu. - Niestety, nie zawiera ona żadnych konkretnych propozycji pomocy dla sadowników.