Biała Podlaska: po pijaku pojechała ciągnikiem do sklepu po piwo
W środę 19 czerwca 2019 roku w gminie Sosnówka pod Białą Podlaską dwóch policjantów w trakcie służby zauważyło ciągnik rolniczy marki Ursus, który prowadziła kobieta. Ponieważ jednym z funkcjonariuszy był tutejszy dzielnicowy, to rozpoznał 32-latkę za kierownicą ciągnika. Mundurowy zapamiętał ją, ponieważ kobieta miała zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. To był wystarczający powód do zatrzymania traktorzystki do kontroli.
Na dodatek sposób jazdy Ursusem wskazywał, że 32-latka mogła być również i tym razem pod wpływem alkoholu.
– Policjanci natychmiast podjęli interwencję. W trakcie czynności mundurowi wyczuli od kobiety woń spożytego alkoholu. Badanie potwierdziło ich przypuszczenia. Wykazało ponad pół promila alkoholu w jej organizmie – informuje podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy KPP w Białej Podlaskiej.
Ku zdumieniu mundurowych 32-letnia traktorzystka przyznała, że wsiadła za kierownicę Ursusa, żeby pojechać do sklepu po piwo.
Co więcej, podczas sprawdzania dokumentów przez policjantów okazało się, że kobieta prowadziła ciągnik, który nie jest ubezpieczony.
Teraz 32-latka za niepohamowaną chęć ugaszenia pragnienia piwem odpowie przed sądem.
Paweł Mikos