W rozesłanym dzisiaj do mediów oświadczeniu Krzysztof Jurgiel, były minister rolnictwa, a obecnie poseł do Parlamentu Europejskiego, ostro skomentował wypowiedzi Jana Krzysztofa Ardanowskiego na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa 26 kwietnia, podczas której rozpatrywano ustawę o Inspekcji Weterynaryjnej.
Inspekcja Weterynaryjna działa na szkodę rolników?
Ardanowski powiedział wtedy m.in., że: „Uprawnienia, które ma inspekcja, są uprawnieniami bardzo szerokimi, uprawnieniami policyjnymi, które mogą przy niewłaściwym stosowaniu przepisów doprowadzić do upadku gospodarstwa. Bardzo wiele przypadków, szczególnie przy wchodzeniu do Unii Europejskiej, pokazuje, że nieumiejętność interpretowania przepisów unijnych, czasami również pewnego rodzaju nadgorliwość doprowadziła do wielu tragedii. Upadło wiele małych zakładów przetwórczych, a wiele gospodarstw również podzieliło ich los”.
W komentarzu do tych słów Krzysztof Jurgiel przypomniał J. K. Ardanowskiemu, kto i kiedy wprowadzał Polskę do Wspólnot Europejskich oraz jak jednostronnie ówczesne władze interpretowały przepisy weterynaryjne zapominając w ogóle o derogacjach, które należało uwzględnić w przepisach krajowych.
„Warto wspomnieć o setkach zakładów przetwórczych zamkniętych po wprowadzeniu w 2004 tzw. pakietu higienicznego. O tych odstępstwach od przepisów UE przypomniało Prawo i Sprawiedliwość w swoim programie realizując m.in. sprzedaż bezpośrednią i rolniczy handel detaliczny. J.K. Ardanowski nie powinien straszyć błędami sprzed lat bo w inspekcji pracuje nadal wielu rozsądnych ludzi, którzy wyciągnęli odpowiednie wnioski z dawnych błędów” – pisze K. Jurgiel.