Ceny pszenicy, kukurydzy i rzepaku na światowych rynkach są bardzo niestabilne
Na światowych giełdach ceny pszenicy, rzepaku i kukurydzy mocno się wahają. W połowie sierpnia na paryskim Matifie notowania wrześniowych kontraktów pszenicy w ciągu kilku dni spadły o 26 euro. Przez następne dwa tygodnie odrabiały te starty, co świadczy o niestabilności rynku. Również kukurydza w połowie sierpnia zaliczyła duży spadek na Matifie. Notowania z terminem zapadalności staniały do 307,75 euro, ale w ciągu kolejnych dni wzrosły o 12 euro. Natomiast rzepak od kilku tygodni konsekwentnie dąży do ceny 600 euro i w tej chwili kosztuje tyle, co we wrześniu 2021 r. Stawki takie, jak mieliśmy w kwietniu – ponad 1000 euro za tonę to już przeszłość.
Duży wpływ na te ceny ma oczywiście wojna na Ukrainie, bo tanie oferty sprzedaży pszenicy z Ukrainy i Rosji wciąż przyciągają uwagę rynku. Trzeba też zauważyć, że wysyłki ukraińskiego ziarna realizowane przez czarnomorskie porty osłabiają nieco presję na wzrost cen. Przynajmniej na razie, bo już widać, że skala eksportu z ukraińskich portów nie jest duża – do tej pory wywieziono ok. 1,5 mln ton produktów rolno-spożywczych. Według stanu pod koniec sierpnia 62 proc. wolumenu stanowiła kukurydza.
- Eksport ukraińskiego zboża jest jeszcze zbyt mały, aby znacząco wpływać na obniżenie ceny pszenicy. Większy wpływ na ceny będzie w scenariuszu zawieszenia broni lub otwarcia negocjacji pokojowych - ocenia Waldemar Raczkiewicz, ekspert ekonomiczny ING.
Poza tym cały czas istnieje niepewność, czy Rosja nie zerwie umowy z ONZ, co w ostatnich dniach mocniej przekłada się na notowania cen surowców, dowodząc, jak bardzo rozchwiany jest rynek.
- W Chicago kontrakty na kukurydzę i pszenicę mocno drożały w obawie, że kontrofensywa strony ukraińskiej na południu kraju może skłonić Rosję do zerwania porozumień o korytarzu eksportowym. Wsparciem dla notowań zbóż są obniżające się perspektywy zbiorów kukurydzy w Stanach Zjednoczonych i w Europie – informował 30 sierpnia Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej e-WGT.
Ponadto na światowe ceny pszenicy wpływa także rekordowa fala upałów, która ograniczyła produkcję zbóż w Indiach. Niewykluczone, że kraj ten będzie musiał importować ziarno. Z powodu suszy rosną też wymagania importowe innych krajów, np. Chin.