Ministerstwo rolnictwa przygotowało sektorową analizę zachowania poszczególnych rynków rolnych od początku epidemii koronawirsua. Dzisiaj prezentujemy sytuację na rynku wołowiny.
Konsekwencje zamknięcia HoReCa
Hodowcy bydła mięsnego pandemię koronawirusa odczuli przede wszystkim na początku 2020 roku. Wiosenne zamknięcie branży HoReCa, która jest największym odbiorcą wołowiny spowodowało zmniejszenie popytu na ten asortyment, a zerwanie łańcuchów dostaw przyczyniło się do spadku eksportu. W efekcie w kwietniu i w maju 2020 r. notowano duże spadki ubojów bydła. Sytuacja uległa poprawie w okresie letnim na skutek znoszenia obostrzeń i stopniowego przywracania funkcjonowania branży hotelarskiej i gastronomicznej.
Według wstępnych danych GUS w 2020 r. wielkość ubojów przemysłowych bydła (liczona w wadze żywej) wyniosła 1,1 mln ton (570 mln ton wbc.) i była nieco (o 0,4%) niższa niż w 2019 r. W Polsce w grudniu 2020 r. pogłowie bydła wyniosło 6,3 mln szt., o 0,3% więcej niż przed rokiem. Spadek pogłowia odnotowano w przypadku cieląt (o 0,7%) oraz bydła w wieku 2 lat i więcej (o 0,5%), a wzrost (o 2,5%) nastąpił w przypadku młodego bydła w wieku 1–2 lat.