Wynika to przede wszystkim z narastającego problemu lekooporności bakterii, które powodują choroby zarówno u świń, jak i u ludzi.
Polska również powinna zacząć wdrażać rozwiązania pomagające w zmniejszaniu konieczności leczenia świń. Ograniczenie rozwoju oporności na antybiotyki jest możliwe jedynie wskutek rozważnego ich stosowania dzięki właściwemu doborowi leku oraz optymalnemu czasowi jego stosowania, przy czym zalecane jest wykorzystanie leków zapewniających najkrótszy czas terapii. Należy zwracać uwagę na czas potrzebny do osiągnięcia terapeutycznej koncentracji antybiotyku w miejscu infekcji i monitorować efektywność działania leku. Branża trzody chlewnej stoi przed dużym wyzwaniem, jak uzyskiwać wysokie wyniki w produkcji i chronić zdrowie zwierząt bez stosowania antybiotyków, ale także bez terapeutycznego, dużego stężenia tlenku cynku przy odsadzeniu prosiąt.
– Łatwy dostęp do antybiotyków i duża ich skuteczność spowodowały, że leki te stały się wbrew rozsądkowi panaceum na wszelkie problemy zdrowotne. Stosowane w Unii Europejskiej przed 2006 rokiem jako antybiotykowe stymulatory wzrostu, także bardzo często profilaktycznie, do tego w zaniżonych dawkach i przez okres krótszy od wymaganego, przyczyniły się do wyhodowania superbakterii opornej na działanie wszystkich dostępnych antybiotyków – uważa Artur Zalewski, właściciel firmy doradczej One Health Consulting.