W czwartek 23 lutego 2023 roku w Grupa Azoty w gdańskich zakładach oficjalnie uruchomiła Centrum Badawczo-Rozwojowe Bionawozów.
Europejski Zielony Ład nakłada na rolnictwo inne podejście m.in. do nawożenia
– Mamy świadomość tego, że Europejski Zielony Łada nakłada na polskich rolników bardzo ambitne cele w zakresie ochrony środowiska. Tym bardziej cieszy nas rozwój oferty Grupy Azoty w kierunku zapewniającym rolnikom dostęp do nowoczesnych produktów, które spełniają najbardziej rygorystyczne normy środowiskowe – powiedział Karol Rabenda, wiceminister Aktywów Państwowych.
Również Tomasz Hinc, prezes Grupy Azoty zwracał uwagę na wpływ Europejskiego Zielonego Ładu na rolnictwo i producentów nawozów.
– Gdańskie Centrum Badawczo-Rozwojowe Bionawozów będzie wyznaczać nowe trendy w obszarze efektywnych i bezpiecznych dla środowiska formuł nawozowych – zapewniał Tomasz Hinc.
Dlaczego bionawóz ma być wytwarzany w gdańskich zakładach nawozowych?
To, że w Gdańsku powstało to centrum nie dziwi, gdyż od 2021 roku w tutejszych zakładach, na dedykowanej infrastrukturze produkowane są wieloskładnikowe nawozy z linii Fosfarm. Cała linia produkcyjna jest zgodna z założeniami gospodarki o obiegu zamkniętym. To na niej będą wytwarzane bionawozy.
– Fosfarm cieszy się coraz większym zaufaniem wśród naszych klientów, stąd decyzja o powierzeniu gdańskim zakładom zadania rozwoju obszaru bionawozów w Grupie. Oczywiście przy wsparciu infrastruktury badawczej i doświadczenia ekspertów z całej Grupy Kapitałowej. Jako Grupa Kapitałowa możemy pochwalić się szeregiem projektów odpowiadających na potrzeby zrównoważonego rolnictwa, przykładem jest chociażby linia do produkcji kwasów humusowych pod nazwą Tohumus – mówi Grzegorz Kądzielawski, wiceprezes Grupy Azoty.
Czy bionawozy będą tańsze niż nawozy mineralne?
Jeżeli chodzi o bionawozy, to rolników będą interesować dwie kwestie. Na ile będą skuteczne i czy będą porównywalnie skuteczne jak mineralne nawozy. A drua kwestia, to czy będą cena nawozów „bio” będą niższe niż tradycyjnych.
Co do wydajności to jak na razie trzeba będzie poczekać na wyniki dokładnych badań na polach polskich rolników. Co do ceny, to przedstawiciele Grupy Azoty nie chcieli jasno wskazać o ile bionawozy mogą być tańsze od tych mineralnych.
Jednak Wojciech Dawidziuk, Prezes gdańskich zakładów Grupa Azoty Fosfory wskazywał, że wiele wskazuje na to, że proces produkcji bionawozów, powinien być mniej kosztowny niż nawozów mineralnych. Obecnie sam gazu to od 60 do nawet 80% kosztów wytworzenia nawozów.
– Oszczędzamy wodę zamykając jej obieg w zakładzie, wykorzystujemy do produkcji energii ciepło odpadowe z procesów chemicznych, dajemy „drugie” życie odpadom, staramy się jak najmniej oddziaływać na naszą planetę. Wielomilionowe inwestycje w zwiększenie efektywności energetycznej nie tylko obniżają emisję gazów cieplarnianych, ale również zapewniają nam niezależność energetyczną. Chcemy tworzyć nowoczesne produkty, wytwarzane zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju i gospodarki cyrkulacyjnej, które będą przyjazne środowisku i przystępne cenowo dla rolników – mówił Wojciech Dawidziuk.
Jak wskazywał, także rolnicy korzystając z bionawozów będą mogli łatwiej spełniać wymogi Europejskiego Zielonego Ładu.
– Jednym z produktów z obszaru bionawozów jest Tohummus, płynny organiczno–mineralny stymulator wzrostu doglebowego i dolistnego. Produkujemy go w skali pilotażowej i cieszy się dużym powodzeniem w obszarze rolnictwa ekologicznego – zapewniał Grzegorz Kądzielawski, wiceprezes Grupy Azoty.
Paweł Mikos
Fot. Ministerstwo Aktywów Państwowych/Twitter