Rolnik planuje rozbudować budynek inwentarski, otrzymał już nawet decyzję środowiskową. Wystąpił do gminy o wydanie warunków zabudowy i… tutaj zaczynają się schody. Gmina, chcąc zniechęcić inwestora do budowy, przystępuje do uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP). Niestety, takie działanie pozwala na zawieszenie postępowania o wydanie decyzji na 9 miesięcy. Ten, jakże powszechny, schemat działania gminy skutecznie utrudnia życie rolnikom, ale czy zawsze jest zgodny z obowiązującym prawem?
Jakie kroki trzeba podjąć?
Realizując inwestycję budowlaną na terenie, na którym nie obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, w pierwszej kolejności należy uzyskać w urzędzie gminy lub miasta decyzję o warunkach zabudowy (WZ).
Kolejnym krokiem jest uzyskanie pozwolenia na budowę. Warunkiem wydania pozwolenie na budowę jest zgodność decyzji WZ z projektem budowlanym. Urząd, wydając pozwolenie, weryfikuje zgodność obu dokumentów – projektu budowalnego z decyzją WZ i wytycznymi w niej zawartymi. Nie ma konieczności uzyskania decyzji WZ w przypadku m.in. remontu, montażu lub przebudowy, które nie spowodują zmiany sposobu zagospodarowania terenu i użytkowania budynku, i nie wymagają uzyskania oceny oddziaływania na środowisko.
W przypadku konieczności nabycia gruntu wniosek o uzyskanie warunków zabudowy można złożyć jeszcze przed zakupem działki.