Ponieważ Francja liczy na znakowanie pochodzenia na mocy prawa UE, okres obowiązywania tego rozporządzenia wynosi dwa lata. Jak wyjaśniła rzeczniczka francuskiego Ministerstwa Rolnictwa, rząd Francji chce w ten sposób wyjść naprzeciw oczekiwaniom konsumentów w zakresie przejrzystości informacji na temat żywności.
Krajowi hodowcy zwierząt również powinni być wspierani przez znakowanie pochodzenia krajowego. Jak wynika z szacunków, tylko około 50% mięsa w szkolnych stołówkach w tym kraju pochodzi z Francji. Obowiązek etykietowania powinien sprawić, że sektor gastronomiczny będzie w większym stopniu korzystał z dostaw krajowych.
Rozwiązanie ogólnounijne ma zostać wypracowane do końca roku
Oprócz pochodzenia mięsa francuskie lokale gastronomiczne muszą również informować, czy używają do swoich dań mięsa świeżego, schłodzonego czy mrożonego. Na poziomie UE oznaczanie pochodzenia jest obowiązkowe tylko w przypadku niektórych rodzajów żywności pakowanej i nieopakowanej. Gdy tylko produkty zostaną przetworzone, wymóg etykietowania zostaje zniesiony.
Komisja Europejska ma zamiar przedstawić wniosek dotyczący rozszerzenia obowiązkowego oznaczania pochodzenia niektórych środków spożywczych do końca 2022 roku.
Oprac. na podstawie www. agrarheute.com