- Dziękuję za wszystko to, co uczynili polscy rolnicy, ludzie polskiej wsi, polska wieś dla wsparcia naszych sąsiadów. Dziękuję Wam za to z całego serca. Jesteście wspaniali! Zapewniam was, że sprawy wsi i obszarów wiejskich będą nadal jednym z najważniejszych dla mnie kręgów spraw państwowych na przestrzeni tych niecałych już dwóch lat prezydentury, które mi jeszcze pozostały, misji, którą realizuję z Waszego wyboru – mówił Andrzej Duda, prezydent RP podczas Dożynek Prezydenckich.
Polski rynek zalany zbożem z Ukrainy
Podczas Dożynek Prezydenckim trudno było uniknąć tematu, który mocno wybrzmiewał ostatnio wśród rolników i organizacji rolniczych, dotyczącego ukraińskiego zboża, decyzji KE i utrzymania zakazu wwozu zboża do Polski wbrew zniesieniu unijnego embarga.
- My po prostu nie potrzebujemy zboża z Ukrainy ani innych produktów rolnych. Mamy swoje. Natomiast ten zalew zboża z Ukrainy… Proszę pamiętać, że Ukraina jest ogromnym krajem, gdzie są słynne czarnoziemy, więc te plony w Ukrainie są znakomite. Rzeczywiście są to miliony ton zboża. To zboże – niestety – w czasie wojny w bardzo niewielkim stopniu docierało do tych państw, które naprawdę go potrzebują. Tymczasem właśnie było wypychane na takie rynki jak rynek polski. Rząd Polski musiał podjąć radykalne decyzje wspierające polskich rolników, broniące naszego rynku i broniące polskiego rolnictwa. Podjął te decyzje. Komisja Europejska wspierała nasz rząd i rządy innych państw, które znalazły się w tej samej, bardzo trudnej sytuacji. Właśnie mówimy o tych państwach – jak Pani Redaktor je nazwała – przyfrontowych. A tymczasem nagle okazało się, że Komisja Europejska tydzień temu zmieniła swoje zdanie i nie przedłużyła tego embarga na eksport wewnętrzny do krajów Unii Europejskiej. No i to się stało rzeczywiście ogromnym problemem – dodał prezydent Duda w wywiadzie z TVP w trakcie Dożynek Prezydenckich.
Prezydent zaznaczył, że obecnie zboże jest transportowane przez Polskę, zmierza tranzytem do miejsc docelowych, tam gdzie jest potrzebne, ale nie rozlewa się dalej po polskich skupach i młynech. Takie było zamierzenie korytarzy solidarnościowych, które niestety zaczęły działać za późno, a zboże ukraińskiej jednak zdominowało nasz rynek. Prezydent Duda podziękował za reakcję rządu w tej sprawie i uruchomienie pomocy finansowej dla polskich rolników. Wielu rolników jednak nadal uważa, że polscy urzędnicy zareagowali zbyt późno, mimo jasnych sygnałów z branży, że na rynku pojawił się poważny problem.