Z mojego rachunku bankowego bez mojej wiedzy i zgody przelano sporą kwotę na konto osoby, której nie znam. Złożyłem reklamację w banku, ale bank twierdzi, że wina leży po mojej stronie, gdyż udostępniłem dane do logowania nieuprawnionej osobie. Kto ma rację? Czy bank powinien zwrócić mi pieniądze?
Dominik T. (woj. mazowieckie)
Może jednak się zdarzyć, jak w omawianym przypadku, że środki zostaną wypłacone z konta bez wiedzy i zgody posiadacza (w wyniku błędu, a częściej kradzieży). W takich sytuacjach zastosowanie znajduje art. 46 ustawy z 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych (tekst jednolity DzU 2022.2360) stanowiący, że w przypadku wystąpienia nieautoryzowanej transakcji płatniczej bank jest obowiązany niezwłocznie dokonać na rzecz klienta zwrotu kwoty nieautoryzowanej transakcji płatniczej albo przywrócić obciążony rachunek płatniczy do stanu, jaki istniałby, gdyby nie miała miejsca nieautoryzowana transakcja płatnicza. Co istotne, ciężar udowodnienia, że transakcja płatnicza była autoryzowana przez użytkownika, spoczywa na banku (art. 45). Z grubsza to tyle, jeżeli chodzi o teorię.
W praktyce bank będzie się bronił, podnosząc, że do nieautoryzowanej transakcji doszło z winy posiadacza konta, a więc najczęściej przez podanie danych do logowania przez fałszywą stronę banku, zainstalowanie złośliwego oprogramowania komputerowego, czy innego rodzaju nieostrożne postępowanie. Niestety, często okazuje się, że kradzież spowodowana była przez nieostrożność klienta banku.
adw. Mikołaj Pomin
Fot. Envato Elements