Nocne prace polowe: czy rolnik może pracować w polu po 22.00?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Nocne prace polowe: czy rolnik może pracować w polu po 22.00?

04.09.2023

Sąsiedzi naszego Czytelnika zarzucają mu zakłócanie ciszy nocnej, bo ten pracuje w polu po 22.00. Czy rolnik nie może pracować w polu nocą ze względu na hałas? Co ze żniwami i wąskim oknem pogodowym? Odpowiada nasz specjalista, prawnik.

Nocne prace polowe w żniwa

Sąsiedzi zarzucają mi, że prowadzę prace polowe po 22.00 i zakłócam ciszę nocną. Czy rzeczywiście po tej godzinie nie można prowadzić prac polowych w okresie żniw, choć sprzyjają temu warunki pogodowe?

Krzysztof Z. (woj. mazowieckie)

Zakłócanie ciszy nocnej przez rolnika

Obowiązkiem państwa, wynikającym z ustawodawstwa unijnego jest dbanie o środowisko, przez co należy rozumieć też ochronę przed nadmiernym hałasem. Podstawowym przepisem ustawodawstwa krajowego w tym zakresie jest art. 112 ustawy z 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska. Wprowadza on generalne zasady ochrony przed hałasem (art. 112 i następne) sprowadzające się do obowiązku zapewnienia "jak najlepszego stanu akustycznego środowiska". To ogólne pojęcie, na które składa się szereg działań, do których zobligowane są organy państwa, instytucje samorządowe, podmioty gospodarcze i osoby fizyczne.

Jednym z nich jest utrzymanie hałasu na odpowiednim dopuszczalnym poziomie, określonym w rozporządzeniu ministra środowiska z 14 czerwca 2007 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku (tekst jednolity DzU 2014.112). Rozporządzenie wprowadza zróżnicowane dopuszczalne poziomy hałasu dla rodzajów terenów, przeznaczonych m.in. pod zabudowę mieszkaniową, pod budynki związane ze stałym lub czasowym pobytem dzieci i młodzieży, na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. Przykładowo dopuszcza się hałas dla obszarów zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej na poziomie od 40 do 60 dB (decybeli) w zależności od pory doby oraz źródła hałasu, a dla zabudowy zagrodowej od 45 do 60 dB.

Musimy zaznaczyć, że poziom hałasu wyznaczony dla poszczególnych terenów ze względu na ich zabudowę nie ma wiele wspólnego z ewentualnym zakłócaniem spokoju. Generalnie bowiem poziomy hałasu na danym terenie nie muszą być przekroczone przez działające gospodarstwo rolne. Co innego, gdy praca na polu w porze nocnej, a więc pomiędzy godz. 22.00 i 6.00 powoduje czasowy hałas. Wtedy to możemy mieć do czynienia z wykroczeniem z art. 52 § 1 Kodeksu wykroczeń (kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, albo grzywny). Nie jest tajemnicą, że prace polowe, szczególnie w okresie żniw, odbywają się przy sprzyjającej pogodzie i by zdążyć, prowadzi się je w nocy. Nie zawsze spotyka się to ze zrozumieniem sąsiadów, szczególnie gdy do zabudowań jest niedaleko, a hałas się niesie.

Rolnik prowadzący prace w nocy w razie wizyty policji czy straży gminnej może mandat przyjąć bądź odmówić przyjęcia. W drugim przypadku jednak będzie musiał bronić się przed sądem, że prace prowadzone były wyjątkowo i ze względu na ważne okoliczności. Warto też starać się podchodzić ze zrozumieniem do innych i ograniczać hałas.

adw. Mikołaj Pomin
fot. Sierszeńska

CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ W www.topagrar.pl
r e k l a m a

Kto zarobił na wzroście cen nawozów i gdzie trafia ukraińskie zboże? NIK to sprawdzi

23.10.2022

Na podstawie wniosku KRIR - Najwyższa Izba Kontroli będzie kontrolować polski rynek rolny. NIK ma sprawdzić czy wysokie ceny nawozów mają swoje odzwierciedlenie w kosztach produkcji, czy ktoś zarobił na rolnikach oraz co się dzieje ze zbożem i rzepakiem z Ukrainy, który trafia do Polski.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli uwzględnił wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych i zajmie się dwoma tematami, które w ostatnim czasie mają ogromny wpływ na rynki rolne w Polsce: wysokie ceny nawozów oraz to jak ceny ziarna importowanego z Ukrainy wpływają na ceny zbóż w Polsce. 

Import zboża z Ukrainy wpływa na ceny zboża w Polsce - w jaki sposób?

Wiktor Szmulewicz, prezes samorządu rolniczego w swoim piśmie do szefa NIK zwraca uwagę na spadek cen zbóż w Polsce w ostatnim czasie, co znacznie pogarsza sytuację polskich rolników, ponieważ w tym roku znacznie wzrosły im koszty produkcji zbóż. Izby rolnicze chcą, aby kontrolerzy NIK sprawdzili w jakim stopniu wpływ na to miało otwarcie polskiej i unijnej granicy na ziarno z Ukrainy. 

– Rozumiemy trudną sytuację rolników ukraińskich, ale pomoc dla tych producentów nie może odbywać się kosztem polskich rolników, którzy z powodu niskich cen i braku możliwości sprzedaży zapasów mogą być zagrożeni upadkiem gospodarstw, tym bardziej, że wkrótce będą żniwa – napisał Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.

Obawom szefa samorządu rolniczego wtórują także przedstawiciele Lubelskiej Izby Rolniczej. W ich opinii, to głównie rolnicy z Lubelszczyzny i Podkarpacia w największym stopniu ponoszą konsekwencję napływu zbóż, kukurydzy i rzepaku z Ukrainy. Z tego powodu zarząd LIR chciałby dowiedzieć się jaka jest rzeczywista skala importu ziarna z Ukrainy i ile tego zboża zostaje w Polsce. Lubelscy rolnicy chcą także poznać listę podmiotów gospodarczych importujących te surowce na terytorium Polski. Według przedstawiciele LIR pozwoli, to lepiej zarządzać tym ryzykiem oraz podjąć odpowiednie kroki w przyszłości.

Przedstawiciele Krajowej Rady Izb rolniczych poprosili Mariana Banasia, prezesa NIK, aby ta instytucja zbadała:

  • czy zboże importowane z Ukrainy jest w Polsce tylko tranzytem i trafia ostatecznie do kolejnych państw czy część z tego ziarna zostaje w polskich magazynach? 
  • które zboże w polskich portach jest ładowane w pierwszej kolejności: ukraińskie czy polskie, a jeżeli to ziarno zza wschodniej granicy ma priorytet, to czy przez to polskie zboże nie może być eksportowane ze względu na ograniczone możliwości przeładunkowe?
  • czy ziarno ukraińskie spełnia polskie i unijne wymogi fitosanitarne?
CZYTAJ ARTYKUŁ
r e k l a m a

Czy działka nabyta po ślubie wlicza się do wspólnoty majątkowej małżeńskiej?

21.10.2022

Chciałabym zakupić działkę do majątku odrębnego, a potem przekazać ją synowi z pierwszego małżeństwa. Czy jest to możliwe, skoro mam wspólność majątkową małżeńską od ponad 20 lat? Jakie składniki wchodzą w skład majątku odrębnego małżonków?

Czym jest małżeńska wspólność majątkowa?

Artykuł 31 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego określa, że z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.

Majątek osobisty każdego z małżonków - czyli jaki?

Z kolei według art. 33 k.r.o., do majątku osobistego każdego z małżonków należą m.in.: przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej oraz nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę (chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił). Należą do niego też te służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków. Majątkiem osobistym są również prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie, oraz przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków. Do majątku osobistego wlicza się ponadto przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Istotne jest źródło finansowania

W skład majątku odrębnego wchodzą także przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Przykładowo, gdyby przed wstąpieniem w związek małżeński była Pani właścicielką lokalu, a potem go sprzedała i z tych pieniędzy zakupiła działkę budowlaną, wtedy należy podać te informacje w akcie notarialnym, że pieniądze na zakup działki pochodzą ze sprzedaży lokalu, który był własnością osobistą.

Reasumując: to, czy może Pani nabyć działkę budowlaną do majątku osobistego, zależy głównie od źródła jej finansowania.

dr hab. Aneta Suchoń, prof. UAM
fot. M. Czubak

CZYTAJ ARTYKUŁ

Poddzierżawy - dla kogo? Ilu rolników korzysta?

20.10.2022

Od 2017 roku Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa poddzierżawił jedynie 5 tys. ha gruntów W jakich sytuacjach rolnik może liczyć na zgodę KOWR na poddzierżawienie gruntów od dzierżawcy?

Poddzierżawianie gruntów wzbudza w ostatnim czasie wiele emocji. O wyjaśnienia w tej sprawie poprosiła resort rolnictwa opozycja. - Od początku września biura poselskie są wręcz zasypywane informacjami i pytaniami od małopolskich (ale nie tylko) rolników odnośnie do bulwersującej sprawy poddzierżawy 141 ha gruntów rolnych we wsi Kępie pod Miechowem w Małopolsce przez rodzinę (brata) Norberta Kaczmarczyka, sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Oburzenie rolników wzbudza zarówno opisany przez portal WP.pl tryb przystąpienia do umowy poddzierżawy członków rodziny wiceministra, jej podpisanie (zatwierdzenie wniosku przez samego ówczesnego dyrektora generalnego KOWR), wysokość czynszu dzierżawnego poddzierżawy, a w szczególności fakt, że powierzchnia całkowita poddzierżawionych nieruchomości dla jednego użytkownika (rolnikowi niespokrewnionemu z dotychczasowym dzierżawcą, prowadzącemu gospodarstwo na odległość, spoza danej gminy/gmin graniczących – nieposiadającemu gruntów rolnych w gminie, gdzie znajduje się nieruchomość, lub w gminie sąsiedniej, o powierzchni powyżej 100 ha) to aż 141 ha – napisała w interpelacji Dorota Niedziela oraz Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej, którzy zadali szereg pytań dotyczących praktyki związanej z poddzierżawianiem gruntów.

CZYTAJ ARTYKUŁ

Przeczytaj także

Pöttinger coraz potężniejszy: wzrost o niemal 27%

W roku obrotowym 2022/2023 austriackie przedsiębiorstwo rodzinne Pöttinger kontynuowało stabilny kurs wzrostu z obrotem 642 mln euro (na koniec lipca br.)

czytaj więcej
Rynek zbóż

Żniwa 2023: jakie plony oraz ceny zbóż i rzepaku w Wielkopolsce? Mało kto wyszedł na plus

  W całym kraju tegoroczne żniwa były trudne – najpierw susza, potem deszcz nawalny, oczekiwanie na zbiór i w końcu słaba jakość ziarna. Jakie były w tym roku plony zbóż i rzepaku ozimego?

czytaj więcej

Żniwa na finiszu – niski poziom białka, niskie ceny skupu. Co o żniwach mówią rolnicy z Opolszczyzny?

Na Opolszczyźnie żniwa w pełni. Upalna pogoda po okresie deszczowym sprawiła, że dopiero w połowie sierpnia na polach zaroiło się od kombajnów. Większość rolników zbiera ziarno do własnych magazynów, a dopiero potem będą się zastanawiać, czy sprzedawać, czy dłużej poczekać. Plony są bardzo dobre, ale jakość – słaba. Od początku żniw w pszenicy był słaby poziom białka. Po ostatnich deszczach zaczęły spadać inne parametry, a w niektórych rejonach ziarno zaczęło porastać.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)