Korekta przepisów dotyczących transportu zwierząt powinna opierać się na solidnych przesłankach naukowych, skupiając się na jakości podróży oraz rozwiązaniu problemów i niedociągnięć w istniejących przepisach, informuje Copa-Cogeca.
Konieczna korekta przepisów
Powołana w czerwcu 2020 r. Parlamentarna komisja śledcza ds. ochrony zwierząt w czasie transportu (ANIT) przyjęła w ubiegłym tygodniu raport i zalecenia dotyczące „dochodzenia w sprawie rzekomych naruszeń i niewłaściwego administrowania w zastosowaniu prawa Unii w odniesieniu do ochrony zwierząt podczas transportu na terenie i poza UE”. Komisja zgłosiła 1233 poprawki do istniejącej dokumentacji i stwierdziła, że przepisy UE w tym obszarze nie zawsze są przestrzegane w państwach członkowskich i nie uwzględniają w pełni różnych potrzeb zwierząt.
Naruszenia, które pojawiły się w raporcie, to m.in. brak miejsca, zaopatrzenie w wodę lub żywność, przewóz zwierząt nienadających się do transportu, stłoczenie, używanie nieodpowiednich pojazdów, transport w ekstremalnych temperaturach i wydłużony czas podróży.
W zaleceniach ANIT pojawiły się takie zalecenia, jak instalacja kamer CCTV w pojazdach, szczególnie w czasie załadunku i rozładunku, co ochroni tych rolników i przedsiębiorców, którzy przepisów przestrzegają. Zaapelowano także do władz krajowych o zatwierdzenie planów podróży tylko wtedy, gdy prognozowana temperatura powietrza wynosi od 5 do 30 stopni Celsjusza. ANIT zaznacza, że w pojazdach potrzebne są urządzenia rejestrujące temperaturę, wilgotność i stężenie amoniaku.
Komisja zaznacza też, że konieczne jest ustalenie limitów czasu podróży dla wszystkich gatunków zwierząt i wszystkich grup wiekowych, oraz zakaz transportu bardzo młodych osobników, poniżej 35 dnia życia. Należy także unikać przewozu nieodsadzonych zwierząt w wieku powyżej 35 dni i zezwalać na niego tylko wtedy, gdy podróż trwa krócej niż dwie godziny.
Posłowie zasiadający w ANIT opowiadają się za przejściem na bardziej wydajny i etyczny system, który faworyzuje transport nasienia lub embrionów oraz tusz zamiast przewozu żywych zwierząt. Wzywają KE do pilnego przedstawienia, nie później niż do 2023 r., planu działania takiej transformacji, w tym ustanowienia specjalnego funduszu, który zminimalizuje społeczno-gospodarcze skutki wprowadzanych zmian.
Ponadto ANIT stwierdza, że nie istnieje system kontroli transportu zwierząt poza granicami UE i żąda od państw członkowskich kontroli wszystkich jednostek, wjeżdżających do Unii, ze szczególnym uwzględnieniem dostępu do wody i paszy, sprawności poideł, wysokości sufitu itd. Eksport żywych zwierząt powinien być możliwy tylko wtedy, gdy jest zgodny z europejskimi normami dobrostanu zwierząt.
– Właściwy dobrostan zwierząt podczas transportu leży we wspólnym interesie rolników, konsumentów i całego łańcucha dostaw. Decyzje podejmowane w Parlamencie Europejskim muszą uwzględniać otaczające nas realia – mówił na konferencji prasowej poseł sprawozdawca Daniel Buda – Transport żywych zwierząt to ważna gałąź gospodarki UE, ważna dla przetrwania finansowego naszych rolników. Transport żywych zwierząt zarówno w Unii Europejskiej, jak i w krajach trzecich musi być kontynuowany, oczywiście z poszanowaniem przepisów i poprawą standardów dobrostanu.