Dyskusja nad dobrostanem zwierząt podczas dalekiego transportu staje się coraz bardziej intensywna, a kontrole coraz częstsze, głównie dlatego, że obserwuje się liczne uchybienia w przepisach.
- Ważne jest, aby zapewnić ten sam poziom ochrony zwierząt w trakcie całej podróży, tak jak istotne jest, aby przewoźnicy i kierowcy musieli przestrzegać jednego zbioru przepisów w transporcie transgranicznym – powiedziała przewodnicząca powołanej komisji, Tilly Metz (Zieloni/WSE, Luksemburg).
Komisja stwierdziła, że występują systematyczne uchybienia w egzekwowaniu obowiązujących przepisów prawa dotyczących ochrony zwierząt podczas transportu i przedstawiła zalecenia zmian przepisów, które wejdą w 2023 roku.
Krótszy transport zwierząt?
Komisja przede wszystkim wezwała do skrócenia czasu przewozów, a konkretnie do ośmiu godzin przed ubojem i do czterech godzin w przypadku zwierząt hodowanych w celu produkcji mleka, jaj lub rozmnażania. Chcą także lepszej ochrony młodych i ciężarnych zwierząt - zwierzęta nieodsadzone od matek nie powinny być przewożone przed ukończeniem piątego tygodnia życia (zamiast 10 dni jak obecnie), a limit dla transportu zwierząt ciężarnych powinien wynosić dwie trzecie ciąży (obecnie 90%).
W kwestii transportu poza UE, parlamentarna komisja chce, aby eksport żywych zwierząt był ograniczony do krajów gwarantujących podobne do UE standardy dobrostanu zwierząt i przestrzegających takich samych przepisów.
- Kolejnym ważnym zadaniem jest zapewnienie konsumentom UE dokładnych informacji o produktach zwierzęcych, które kupują, ponieważ daje im to możliwość wyboru najwyższych standardów dobrostanu zwierząt - powiedziała eurodeputowana Metz.
- Potrzebujemy bardziej ujednoliconych przepisów, nadzoru i sankcji - dodała europosłanka, podkreślając, że rolą UE jest 'zapewnienie równych szans rolnikom i przewoźnikom'. W sprawozdaniu komisja zaleca centralizację niektórych kluczowych aspektów na szczeblu UE, takich jak ustanowienie kryteriów homologacji pojazdów i statków. Rolnicy otrzymują wsparcie w ramach wspólnej polityki rolnej, ale zdaniem eurodeputowanej, potrzebne są 'konkretne rozwiązania', aby poprawić dobrostan zwierząt.
Posłanka zaznaczyła, że trzeba szukać rozwiązań lokalnych i funkcjonalnych m.in. ubojni mobilnych i uboju w gospodarstwach, które mogłyby pomóc w zmniejszeniu liczby stresujących podróży do ubojni.
- Wielu rolników ubolewa nad brakiem przejrzystości i kontroli w obecnym systemie; większość z nich troszczy się o zwierzęta hodowane lub urodzone w ich gospodarstwie, ale często nie wiedzą, jaki los czeka je po sprzedaży – dodała europosłanka.
Oprac. dkol na podst. europarl.europa.eu
Fot. Envanto elements