Problemy zaczynają się praktycznie zaraz po zapłodnieniu - w przypadku ciąży mnogiej musimy liczyć się z wyższym odsetkiem resorpcji zarodków we wczesnym okresie ciąży, zamieraniem płodów w późniejszych fazach oraz komplikacjami w trakcie porodu.
Do tego dochodzą wysoce prawdopodobne niedobory energetyczne, a więc zwiększone ryzyko ketozy i kwasicy w trakcie i po porodzie, zaleganie poporodowowe, zapalenie macicy (metritis), przemieszczenie trawieńca i problemy z płodnością. W efekcie kulejącego rozrodu krowy po przebytych ciążach mnogich zazwyczaj są krócej użytkowane i wcześniej brakowane - średnio żyją więc krócej.
- Niedobory energetyczne wynikają ze zwiększonego zapotrzebowania na energię do rozwoju i wzrostu dwóch płodów. Deficyt ten zwiększa się z jednej strony przez mniejszy pobór paszy, a z drugiej ze względu na rozrastająca się macicę kosztem miejsca dla żołądka - tłumaczy dr Arnd Grottendieck.
Jeśli nawet oba cielęta przeżyją do momentu porodu, nawet wówczas można spodziewać się większych problemów zdrowotnych w przyszłości. Zazwyczaj są to porody przedwczesne, a więc i cielęta są słabsze i nie są w pełni dojrzałe - dodaje lekarz weterynarii.
Bliźnięta i co dalej?
Znamy czynniki ryzyka, wyeliminować ich nie możemy, ale możemy je mieć pod częściowa kontrolą. Jeśli w badaniu na cielność stwierdzamy ciążę mnogą, postępujemy według następujących wskazówek:
W trakcie ciąży
- Notowanie: ciąża mnoga powinna być koniecznie zarejestrowana w komputerowym systemie sterującym zarządzaniem stada. Oznaczyć należy również krowę matkę, by była pod ciągłą obserwacją i kontrolą (szczególnie regularnie prowadzimy ocenę kondycji ciała BCS).