Bioasekuracja – jedyna broń przeciw ASF?
Tylko dobrze bioasekurowane chlewnie mogą obronić się przed ASF mówią przedstawiciele firmy VestIn. Chlewnie, do których wdarł się pomór nie były dobrze chronione .
– Potwierdzają to zapytania płynące do naszej firmy, które pochodzą od różnych podmiotów – indywidualnych gospodarstw, które proszą o audyt bioasekuracyjny i określenie poziomu zabezpieczeń zdrowotnych fermy oraz firm, które obsługuję sektor produkcji trzody chlewnej, jak firmy hodowlane, czy organizacje, które zwracają się do nas o opiniowanie wytycznych czy przygotowywanie standardów – mówiła Karolina Maciorowska z firmy VestIn.
Ta dość młoda firma specjalizuje się w przygotowywaniu tzw. bioplanów czyli audytów bioasekuracyjnych, które polegają na ocenie zabezpieczeń na fermie lub obiektach współpracujących z fermą.
– Pracujemy na metodyce opracowanej przez Uniwersytet Gandawski, dzięki czemu mamy wymierną ocenę bioasekuracji. Oceniamy aspekty, które są zależne od producenta i te, na które nie ma wpływu. Jeśli opracowujemy plan minimalizacji ryzyka i ustalamy priorytety działania, co stanowi punkt wyjścia do każdej rozmowy – opisuje działalność firmy Maciorowska. Jej zdaniem taki audyt poprawia przede wszystkim świadomość u rolników, czy pracowników ferm, a tym samym wpływa na stopień ochrony fermy.
Jak wskazywał Bjarne Vest (VestIn), najczęściej popełnianymi błędami w zakresie bioasekuracji ferm jest zabezpieczenie dostaw i transportów wjeżdżających do gospodarstw.