Czy Ardanowski znowu zostanie ministrem rolnictwa?
Czy Jan Krzysztof Ardanowski zostanie ponownie ministrem rolnictwa? Na pewno takie rozwiązanie byłoby dobre dla Zjednoczonej Prawicy.
Jesteśmy przekonani, że poseł Ardanowski, który jako jedyny minister w najnowszej historii RP zrezygnował na znak protestu ze swojej funkcji, postawiłby kierownictwu PiS bardzo twarde warunki. Zażądałby realnej władzy i odpowiedniego wsparcia branży rolniczej oraz przetwórstwa rolno-spożywczego. Domagałby się też ucywilizowania handlu wielkosieciowego i wielu innych rozwiązań korzystnych dla rolnictwa. Ardanowski na pewno postawiłby twardy warunek: przeproszenia rolników przez władze PiS-u za niesławną „Piątkę Durnoty”. Jesteśmy o tym głęboko przekonani!
Ale odwróćmy postawione wcześniej pytanie. Wobec tego: czy dla Jana Krzysztofa Ardanowskiego byłby korzystny powrót do resortu rolnictwa? Naszym zdaniem, byłoby to dla niego bardzo złe rozwiązanie. Bo według władz Prawa i Sprawiedliwości, Ardanowski miałby zostać tzw. zderzakiem przedwyborczym i służyć jako oręż w walce z AgroUnią i nade wszystko z jej liderem – Michałem Kołodziejczakiem. Ardanowski w roli zderzaka prędko by się zużył i tym samym ograniczył bardzo swój potencjał polityczny. Naszym zdaniem, Ardanowski ma dziś większe poparcie wśród rolników niż wszyscy politycy Zjednoczonej Prawicy razem wzięci łącznie z prezesem Kaczyńskim.