- Ziarna zbóż jako komponent pasz
- Skażenie grzybami, drożdżami i bakteriami
- Ile jest białka w zbożach?
- Bilans tegorocznych pasz
- Wyższe koszty tuczu
- Kiedy należy przeprowadzić analizę zawartości składników pokarmowych?
- Najważniejsze do zapamiętania
Ziarna zbóż są podstawowym komponentem pasz
W typowych wytwarzanych w gospodarstwie rolnym mieszankach paszowych pełnoporcjowych dla tuczników i loch ziarno zbóż stanowi zazwyczaj 70–90% ich składu. Od ich jakości i wartości pokarmowej zależy efektywność żywienia świń.
Ziarno zbóż jest podstawowym komponentem energetycznym i białkowym mieszanek pełnoporcjowych. Zawartość składników pokarmowych i substancji antyżywieniowych w ziarnie zbóż ulega dużym wahaniom, zależnie od nawożenia, odmiany, gleby, technologii zbioru, konserwacji i przetwarzania. Wyniki analiz chemicznych najpowszechniej stosowanych do produkcji pasz dla trzody chlewnej zbóż, a więc ziarna pszenicy, jęczmienia, pszenżyta i kukurydzy wskazują, że tylko 30% ocenianych prób odpowiada średnim wartościom. Z tego względu ideałem jest analiza konkretnych partii ziarna i na tej podstawie optymalizowanie składu mieszanek.
Często jest to trudne, gdy zboże pochodzi z różnych pól i dodatkowo wspomagamy się zakupem. Precyzyjne bilansowanie wymaga wówczas szybkiej analizy ziarna "na bramie" (np. analizatorem NIR) i kierowania ziarna o zbliżonej zawartości białka do tego samego silosu. Jeśli nie mamy takich możliwości, to rozwiązaniem jest oparcie się na wcześniejszych analizach lub na średniej zawartości białka z zebranych w tym roku zbóż.
W przypadku takiego postępowania po wytworzeniu mieszanki należy
wykonać analizy potwierdzające lub zaprzeczające, że jesteśmy około założonej zawartości białka surowego. Stosownie do wyników analiz należy wprowadzić odpowiednie korekty.
Skażenie grzybami, drożdżami i bakteriami
Ważnym aspektem jest czystość botaniczna i jakość mikrobiologiczna ziarna zbóż. Zboża są naturalnie skażone przez grzyby, drożdże i bakterie. Podstawowym warunkiem rozwoju tych mikroorganizmów jest odpowiednia wilgotność i temperatura. Największe zagrożenie dla jakości paszowej zbóż mają grzyby. Przyjmuje się, że mogą one rozwijać się i produkować mikotoksyny przy przekroczeniu wartości progowej wilgotności wynoszącej 13% i w temperaturze 20°C. Warto pamiętać, że temperatura nie jest jednoznacznym ograniczeniem do rozwoju pleśni, np. toksyny fuzaryjne są wytwarzane przy temperaturach od 7 do 23 stopni.
Większość ziarna pszenicy, jęczmienia i pszenżyta zebranego w tym roku charakteryzuje się wilgotnością, wynoszącą średnio 12,6 do 12,8% (tab. 3.). Średnia oznaczona zawartość wody jest o ok. 1% niższa w porównaniu z zeszłorocznymi zbiorami.
Możemy stwierdzić, że w zasadzie mamy w Polsce ziarno o dobrej jakości. Niska wilgotność zbóż w trakcie ich dojrzewania i zbiorów znajduje także odzwierciedlenie w niskim skażeniu mikotoksynami. W większości przypadków w naszym klimacie głównym zagrożeniem są mikotoksyny polowe, w tym zwłaszcza
trichoteceny, których głównym przedstawicielem jest
deoksyniwalenol, tj.
womitoksyna (w skrócie
DON).
W tym roku średnia oznaczona zawartość tej wskaźnikowej mikotoksyny wyniosła
tylko 199 ppb dla ziarna pszenicy oraz 107 ppb dla pszenżyta.Szczególnie wysoką jakością mikrobiologiczną cechuje się ziarno jęczmienia, zawierające średnio tylko 44 ppb DON. To najniższy wynik na przestrzeni 6 ostatnich lat (tab. 2.).
Co jeszcze ważniejsze, maks. oznaczona zawartość DON w próbce jęczmienia wyniosła tylko 308 ppb. Wskazuje to, że takie ziarno możemy z powodzeniem stosować w żywieniu trzody chlewnej bez żadnych negatywnych następstw. W przypadku pszenicy największa oznaczona zawartość DON wyniosła 910 ppb, a w pszenżycie 798. Z badań wynika, że negatywny wpływ DON na produkcyjność świń (spadek pobrania paszy, przyrostów) odnotowuje się przy przekroczeniu zawartości 300 ppb, a zdecydowanie negatywny wpływ także na zdrowotność przy przekroczeniu 1 tys. ppb.
Ile jest białka w zbożach?
W związku z wysokimi cenami poekstrakcyjnej śruty sojowej i innych surowców wysokobiałkowych, szczególne znaczenie ma zawartość białka surowego w ziarnie zbóż. W latach 2017–2019 obserwowaliśmy wzrost zawartości tego istotnego składnika wnoszącego ze sobą kluczowe aminokwasy (tab. 1. i 2.).
Niestety, od 2020 roku, od wystąpienia epidemii COVID-19 obserwujemy spadek ilości białka. W tym roku w ziarnie pszenicy, pszenżyta i jęczmienia stwierdzono średnio spadek zawartości białka surowego o ok. 0,5% w stosunku do zeszłorocznych żniw. Wiązać to można z ograniczaniem nawożenia azotowego, na co pośrednio wskazują także mniejsze maksymalne oznaczone wartości (tab. 1., 2. i 3.).
Fakt ten trzeba uwzględnić przy bilansowaniu mieszanek. Najwięcej pasz dla trzody chlewnej zużywają tuczniki. Z tego względu warto porównać, jakie zmiany należy wprowadzić w mieszankach, wprowadzając tegoroczne zboża w miejsce zeszłorocznych o wyższej zawartości białka. By uprościć analizę, w obu przypadkach wprowadziłem jako źródło białka poekstrakcyjną śrutę sojową HP, zawierającą 46,5% białka surowego, źródłem tłuszczu jest olej roślinny, zaś źródłem dodatkowych aminokwasów egzogennych, witamin, makro- i mikrolementów oraz enzymów premiks farmerski.
Bilans tegorocznych pasz
Mieszankę typu starter zoptymalizowałem na zawartość ok. 1,20% lizyny ogólnej (1,10% strawnej) oraz 2400 kcal energii netto. Tak wysoką wartość energetyczną uzyskałem poprzez połączenie oleju z dodatkiem bioemulgatora zawartego w 4-proc. premiksie farmerskim. Przy drogich tłuszczach to rozwiązanie jest szczególnie ekonomicznie uzasadnione, dając nam ok. 20–30 zł oszczędności na 1 tonie mieszanki pełnoporcjowej. Do optymalizacji przyjąłem następujące ceny 1 tony tegorocznych zbóż: pszenica = 1500 zł, pszenżyto = 1350 zł, jęczmień = 1300 zł. Przy takich cenach koszt surowcowy 1 tony mieszanki wytworzonej na starych zbożach wyniósł 2158 zł (tab. 4.).
Wprowadzenie zbóż z nowych żniw, o niższej zawartości białka, spowodowało konieczność zwiększenia udziału w mieszance ilości p. śruty sojowej o 1%, co wyrównało zawartość białka i aminokwasów w paszy. Przy przyjętej cenie PŚS równej 2900 zł/t spowodowało to zwiększenie kosztu 1 tony mieszanki starter o 14 zł.
Wyższe koszty tuczu
Podobnie w przypadku optymalizacji składu mieszanek typu grower i finiszer (tab. 4.), bilansując je na bazie tegorocznych zbóż należy zwiększyć dodatek poekstrakcyjnej śruty sojowej o 1%, by uzyskać taką samą zawartość aminokwasów.
Przy przyjętej zawartości białka surowego w mieszankach typu starter, grower i finiszer, możemy zamiast zwiększać dodatek poekstrakcyjnej śruty sojowej, wprowadzić dodatki podnoszące strawność białka i aminokwasów egzogennych. Umożliwiają to m.in. proteazy, dodatki fitogeniczne, czy metabolity wpływające na poprawę wykorzystania białka z paszy przez świnie. W przedstawionych recepturach można obniżyć wówczas zawartość białka surowego o 0,5%, co przy wspomnianej poprawie strawności aminokwasów, umożliwia utrzymanie dotychczasowych wyników tuczu, takich jak przyrosty masy ciała i konwersja paszy. Przy przyjętych cenach takie rozwiązania żywieniowe umożliwiają obniżenie kosztu 1 tony mieszanki pełnoporcjowej o ok. 20 zł, a więc są to rozwiązania w pełni uzasadnione ekonomicznie.
Dodatkowo ograniczenie zawartości białka surowego w mieszankach przy jednoczesnym utrzymaniu wyników produkcyjnych prowadzi do
zmniejszenia wydalania azotu z kałem i moczem do środowiska. Inną korzyścią jest ograniczenie niestrawionego białka, trafiającego do jelita grubego, co ogranicza rozwój bakterii patogennych.
Kiedy należy przeprowadzić analizę zawartości składników pokarmowych?
Warto pamiętać, że wyniki analiz chemicznych zbóż od wielu lat dowodzą, że tylko 30% ocenianych prób odpowiada średnim wartościom zamieszczonym w normach żywienia. Pozostałe 70% ma wartości wyższe lub niższe.
Dla przykładu w tym roku ziarno pszenicy zawiera średnio 12,6% białka surowego, ale są partie zawierające tylko 10% białka, jak i prawie 15%. Wskazuje to na celowość analizy zawartości składników pokarmowych w skarmianych zbożach. Ocena taka powinna być przeprowadzana po zbiorach, ale przed skarmianiem. Ocenę wartości pokarmowej ziarna zbóż z reguły można ograniczyć do wykonania oznaczenia suchej masy i białka surowego.
Takie analizy są powszechnie wykonywane
praktycznie we wszystkich laboratoriach zajmujących się oceną materiałów paszowych. Oznaczenia powyższe mogą zostać wykonane metodami klasycznymi, jak i powszechnie stosowaną metodą oceny w bliskiej podczerwieni (
NIR).
Najważniejsze do zapamiętania
- Wyniki analiz chemicznych ziarna pszenicy, jęczmienia, pszenżyta i kukurydzy wskazują, że tylko 30% ocenianych prób odpowiada średnim wartościom.
- Większość ziarna pszenicy, jęczmienia i pszenżyta zebranego w tym roku charakteryzuje się wilgotnością wynoszącą średnio 12,6 do 12,8%.
- Tegoroczne ziarno pszenicy zawiera średnio 12,6% białka surowego, ale są partie zawierające tylko 10% białka, jak i prawie 15%.
- W tym sezonie w ziarnie pszenicy, pszenżyta i jęczmienia stwierdzono średnio spadek zawartości białka surowego o ok. 0,5% w stosunku do zeszłorocznych żniw.
prof. dr hab. Daniel Korniewiczfot. Kurek