Jak podkreśla prof. Zygmunt M. Kowalski z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, ciągle poszukuje się nowych sposobów na zwiększenie produkcji mleka, czyli efektywniejsze wykorzystanie zwierząt. Bardzo obiecujące są w tym zakresie postępy w genetyce i hodowli, a zwłaszcza w doskonaleniu oceny genomowej zwierząt. Dzięki niej mamy zwierzęta, które produkują więcej mleka z jednej jednostki pobranego białka czy energii. Ciągle otwarta jest przestrzeń dla nowych metod żywienia, dodatków paszowych, czy prewencji zaburzeń metabolicznych. Zdrowa krowa efektywniej wykorzystuje składniki pokarmowe.

– Prawdziwym wyzwaniem w najbliższych latach będzie zwiększenie efektywności produkcji mleka przez poprawienie wskaźników rozrodu, bo zaburzenia w rozrodzie stały się obecnie głównym powodem brakowania krów – prognozuje prof. Kowalski, dodając, że aktualnie poważna część środowiska naukowego związanego z bydłem mlecznym upatruje szans zwiększenia efektywności produkcji w zmianach organizacji chowu, w tym w skróceniu okresu zasuszenia oraz w wydłużeniu laktacji.

– Rezygnacja z okresu zasuszenia może powodować obniżenie wydajności mleka w kolejnej laktacji o 20–30%. Skracanie okresu zasuszenia zmniejsza wydajność mleka mniej drastycznie, może dawać jednak dodatkowe korzyści – zaznacza ekspert z UR w Krakowie.

Czy warto skracać okres zasuszenia i jak długo krowa powinna być zasuszona? Zamów prenumeratę „top agrar Polska” i przeczytaj najnowszy artykuł prof. Zygmunta M. Kowalskiego o skróceniu okresu zasuszenia. Znajdziesz go w dodatku specjalnym „top bydło”.

opr. mj
Fot. Jajor