Unikaj hałasu przy stanowiskach udojowych
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Unikaj hałasu przy stanowiskach udojowych

24.01.2022

Atmosfera podczas doju może być nieraz stresująca i głośna. Kiedy krowy nie idą jedna za drugą lub w ogóle nie chcą się przemieścić, część osób obsługujących stada pomaga sobie krzykiem. Efekt najczęściej jest mizerny.

Niektóre dźwięki krowy słyszą nawet 15 razy głośniej!

Krowy słyszą znacznie intensywniej niż ludzie i głośne dźwięki mogą je po prostu przestraszyć. Oprócz tego słyszą też częstotliwości niedostępne dla ucha człowieka.
Przykładowo – wysokie dźwięki (np. skrzypienie drzwi czy gwizd zapędzający do doju) słyszą nawet 15 razy głośniej. Dla krów takie dźwięki są tym samym czym dla nas hałas placu budowy, czy syrena straży pożarnej.

Stres podczas doju wpływa niekorzystnie na mleczność krów

Unikajmy więc gwizdów, uderzeń w metalowe elementy czy skrzypiących drzwi (trzeba je regularnie oliwić). Znacznie lepiej podczas doju sprawdzi się spokój i cierpliwość, nawet wówczas, kiedy krowy nie chcą iść.

Źródło: Sivan LAcker, weterynarz
Zdjęcie: Beata Dąbrowska

Artykuł ukazał się w magazynie Elita Dobry Hodowca 6/2021 na str. 49. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na Elicie:  Zamów prenumeratę.
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Tu wydajność stad powyżej 12 tys. kg mleka idzie w parze z długowiecznością krów

O hodowlanym profesjonalizmie Zofii i Krzysztofa Jaszczurów najlepiej świadczy wydajność stada, która przekracza 12 tys. kg. Najwydajniejsze sztuki dają w laktacji od 14 do ponad 16 tys. kg mleka. Tak wysoka produkcja idzie tu w parze z długowiecznością. 

czytaj więcej

Skąd biorą się brodawki na wymionach krów? Jak je leczyć?

Brodawki na wymieniu i strzykach pomimo że nie wpływają na ogólny stan krowy ani jej wydajność, mogą niepokoić i przeszkadzać w doju. Częstotliwość pojawienia się brodawek nasila się w okresie jesienno-zimowym.

czytaj więcej

Rolnicy stracili oborę i 150 krów. Pomoc obiecał minister Puda. Na obietnicy się skończy?

Do niewyobrażalnej tragedii doszło w miejscowości Bartniki w gminie Kiwity. Dostawcy SM Spomlek utracili większość swojego hodowlanego dorobku. Pod koniec września ub.r. spaliła się oddana do użytku w 2016 r. obora, w której znajdowało się 150 sztuk bydła. Zwierzęta zginęły. Przeżyła tylko jedna krowa mleczna. 

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a