Niestety mamy dla Ciebie złą wiadomość. Gdy Ty szukasz okazji – oszuści szukają naiwnych. Podrobione środki ochrony roślin stanowią nawet 15% rynku, statystycznie masz więc dużą szansę natknąć się na nieuczciwych sprzedawców. Aby nie zostać jeleniem, wystarczy kierować się prostymi zasadami.  

Kupując środek ochrony roślin, sprawdź…

Czy kupujesz w sklepie stacjonarnym, czy przez Internet, sprzedawca i towar powinny spełniać kilka wymogów:

•      preparat jest zarejestrowany w Polsce przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi i można go znaleźć w wyszukiwarce środków ochrony roślin:

https://www.gov.pl/web/rolnictwo/wyszukiwarka-srodkow-ochrony-roslin

•  preparat posiada etykietę w języku polskim, przytwierdzoną trwale do opakowania,

•  sprzedawca jest zarejestrowany i kontrolowany przez PIORiN. Rejestry sprzedawców w danym województwie prowadzą Wojewódzkie Instytuty Ochrony Roślin i Nasiennictwa, do znalezienia na stronie: http://piorin.gov.pl/srodki-ochrony-roslin/rejestry/#
• przy kupnie wystawiana jest faktura, która służy za dowód zakupu i jest podstawą ewentualnych reklamacji

Działa? To po co przepłacać!

Dlaczego kupowanie podróbek może być niebezpieczne, poza tym że finansuje przestępczość zorganizowaną? Sfałszowany środek ochrony roślin to nie podróbka torebki czy perfum. To odpowiednik sfałszowanego leku. Środki ochrony roślin powstają w laboratoriach, w których każda potencjalna substancja czynna jest poddawana długim i szczegółowym badaniom (jest ich ponad 160). Sprawdza się w nich jak środek zadziała na roślinę, na organizmy celowe i niecelowe, jak zachowa się w środowisku i jakiego zabezpieczenia potrzebuje rolnik, który pracuje z takim produktem.

Fałszywki w najlepszym razie są pozbawione substancji czynnej, lub zawierają jej dużo za mało, czyli po prostu nie zadziałają. Mogą też zawierać substancje inne niż podano na etykiecie, w efekcie niszcząc całkowicie lub częściowo plon. Bywa, że zastosowane podróbki są skuteczne, ale produkowana z jego użyciem żywność będzie zawierała niezbadane pozostałości. . W takim wypadku do akcji wkraczają systemy wczesnego wykrywania ryzyka w bezpieczeństwie żywności. W Unii Europejskiej ustalenie drogi produktu od półki sklepowej do producenta jest proste i skutkuje karami. Używanie nielegalnych substancji wiąże się z odpowiedzialnością karną, do trzech lat pozbawienia wolności włącznie. Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa może też nałożyć mandat karny i grzywnę oraz nakazać zniszczenie preparatów. Ponadto, wykrycie stosowania w uprawach nielegalnych substancji grozi utratą dotacji unijnych, a także certyfikatów jakości.

Wyrywkowe kontrole prowadzone przez WIORiN, WIOŚ lub ARiMR sprawdzają pochodzenie stosowanych pestycydów. Dlatego tak ważne jest zachowanie faktury jako dowodu zakupu.

Stosując podróbki, ryzykujesz też własnym zdrowiem i skażeniem własnego gruntu rolnego i środowiska. Szkodliwe substancje w niekontrolowanych stężeniach mogą spowodować uszczerbek na zdrowiu, nawet jeśli aplikujemy dany środek z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Toksyczne związki chemiczne pozostają w glebie nawet przez kilka lat.

Zastanów się, co Ci się naprawdę opłaca… Sprawdź: https://bezpiecznauprawa.org/