Kroniki KGW niczym roczniki Długosza czy Gala Anonima
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Kroniki KGW niczym roczniki Długosza czy Gala Anonima

08.09.2019

Koła gospodyń wiejskich to nie tylko znakomite wypieki czy potrawy, folklor pielęgnowany w zespołach muzycznych, piękne wieńce na dożynki, ale także żywa historia polskiej wsi. 

Są koła, które pamiętają o tym i same prowadzą kroniki, które przetrwają dziesiątki, a może i setki lat. Jeśli tak się stanie, będą lepszą skarbnicą wiedzy o współczesności niż popularne obecnie kapsuły czasu.

r e k l a m a
Sposobem na ich zachowanie jest dolnośląski Konkurs Kronik KGW, który w tym roku odbył się na Zamku Grodziec pod patronatem Dolnośląskiej Izby Rolniczej, kółek rolniczych i oczywiście KGW.

Suszone rośliny i przepis na pasztet

Pojawiło się na nim wiele ciekawych typów kronik. Sporo z nich to te najnowocześniejsze, czyli wykorzystujące media społecznościowe. Jednak na razie królują tradycyjne, papierowe kroniki.

Bez fałszywej skromności swoją kroniką może się pochwalić KGW Gęsiniec, które otrzymało wyróżnienie w kategorii Nowa Kronika za swoje pięcioletnie annały.

Jest w nich wszystko, począwszy od fotografii dokumentujących wydarzenia z życia koła, przez najróżniejsze ozdoby, a skończywszy na roślinach, które być może za kilkadziesiąt lat będą już gatunkami wymarłymi.

Wypełniamy ją wieczorami, po godzinach, w weekendy, kiedy jest trochę czasu – opowiada Aneta Bąk. – To praca, ale i relaks. Jeśli jeszcze pomyśli się, że to, co robimy, będzie za kilkadziesiąt lat już historycznym dokumentem, to daje wiele satysfakcji. 

Elżbieta Jajko (od lewej), Małgorzata Łucyszyn i Iwona Zatorska – choć z niewielkiej wsi Jurków, wygrały III Konkurs Kronik KGW
  • Elżbieta Jajko (od lewej), Małgorzata Łucyszyn i Iwona Zatorska – choć z niewielkiej wsi Jurków, wygrały III Konkurs Kronik KGW
W kronice z Gęsińca jest np. przepis na znakomity pasztet sprzedawany na jarmarkach, który zamieściła lokalna gazeta, relacja ze spotkania z konsultantką z firmy kosmetycznej, z wycieczki do Skalnego Miasta w Czechach czy wspólnych imienin albo pracy przy „Szlachetnej paczce”. I wiele innych wydarzeń. A wszystko estetycznie opatrzone kolorowymi ozdobami.

Życie na papierze

Także Edyta Gądek cieszy się z wyróżnienia i miło wspomina dotychczasową pracę w kole i przy kronice.

To okazja do spotkań, do wspomnień. Dlatego nasza księga jest taka gruba. I dlatego wkrótce trzeba rozpocząć pisanie następnej – mówi pani Edyta.

Z równym sentymentem o swoim dziele mówi  KGW Jurków, które zdobyło pierwszą nagrodę w kategorii łączącej wszystkie kroniki. Panie prowadzą kronikę papierową.

Robimy ją przede wszystkim dla upamiętnienia tego, co się dzieje w naszej wsi i okolicy. Robimy to z serca – wyznaje Iwona Zatorska. – A rzeczy, które są tego warte, jest sporo.

To sylwester, Dzień Dziecka, ale i Dzień Babci i Dzień Dziadka, Dzień Kobiet itd. Wszystkie relacje, fotografie czy wycinki z gazet są ozdobione własnoręcznymi rysunkami.

Elżbieta Jajko dodaje:

Chodzi też o to, żeby wyjść z domu, żeby oderwać się od codzienności, zobaczyć się ze znajomymi, koleżankami, porozmawiać. A praca w kole i oczywiście pisanie kroniki to wspaniała do tego okazja.

Aneta Bąk i Edyta Gądek (od lewej) wkładają wiele serca w kronikę swojego KGW, podobnie jak w pracę w nim
  • Aneta Bąk i Edyta Gądek (od lewej) wkładają wiele serca w kronikę swojego KGW, podobnie jak w pracę w nim
Jeszcze inaczej jest w przypadku KGW Ekosłowianki z Rakowic Wielkich, które otrzymało pierwszą nagrodę w kategorii Nowa Kronika, bo zaczęła być tworzona dopiero w 2016 roku.

Ta kronika pełna jest  fotografii, które są motywem przewodnim i mają wręcz faktograficzny charakter, bo wszystko z życia koła jest na zdjęciach, które często są wzbogacone pamiątkowymi wpisami spotykanych osób.

Danuta Wójcik i Krystyna Skwarowska (od lewej)  z KGW w Rakowicach Wielkich postawiły w swojej kronice na fotografie
  • Danuta Wójcik i Krystyna Skwarowska (od lewej)  z KGW w Rakowicach Wielkich postawiły w swojej kronice na fotografie
Ale nie brakuje tam też indywidualnych charakterystyk poszczególnych pań – oczywiście ze zdjęciami – z których można się dowiedzieć, że jedna szydełkuje, druga para się dekupażem, kolejna jest wizażystką, a Krystyna Skwarkowska – poetką i malarką.

 – Robimy to dla potomnych, żeby zachęcić do pracy młodych, zachować tradycje i zostawić tę historię następcom – zwierza się pani Krystyna. – A spotykamy się, żeby być razem, zamiast w pojedynkę oglądać głupie seriale.

Kronika to także dokumentacja tego co się dzieje w naszej wsi, choćby odkrycie średniowiecznych siedzib Piastów w okolicy z przełomu XIV i XV wieku, a także różnych ozdób, glinianych naczyń, a nawet złota – opowiada Danuta Wójcik.

Dlatego pewne jest, że już za dziesiątki, a potem za setki lat kroniki gospodyń wiejskich będą czytane jak dziś „Roczniki” Długosza czy „Kronika Polski” Kadłubka.

Artur Kowalczyk
Zdjęcia: Artur Kowalczyk
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

My, Słowianki, zawsze radę damy!

W kole gospodyń wiejskich jest ich dziesięć. Średnia wieku? Dwadzieścia lat. W krótkich, ludowych spódnicach, wzorowanych na te z teledysku piosenki Cleo i Donatana „My, Słowianie”, robią wrażenie. Energiczne i pełne pomysłów, stawiają na nowoczesność i oryginalność. Nie szydełkują ani nie śpiewają pieśni ludowych. Za to z powodzeniem ożywiają społeczno-kulturalne życie wsi.

czytaj więcej

Ponad 23 mln złotych dotacji dla KGW

Do końca sierpnia ARiMR przyznał ponad 23 mln złotych dotacji dla kół gospodyń wiejskich (KGW). Wysokość dotacji jest uzależniona od liczebności koła, a KGW mogą składać wnioski o dotacje do końca października. 

czytaj więcej

Polmlek wspiera KGW

Prezes Grupy Kapitałowej Polmlek Andrzej Grabowski przyjął delegację koła gospodyń wiejskich z miejscowości Zambski Kościelne w składzie: Magdalena Toporzysz, Monika Linka oraz Jolanta Bala. Kobiety przedstawiły aktualną trudną sytuację koła, które niedawno założyły.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)