Z artykułu dowiesz się
- Jak wygląda maskotka Janko-Wianek?
- Jakie możliwości zyskały gospodynie rejestrując swoje koło?
- Co dla swojej wsi zrobiło KGW Janko-Wianki?
Z artykułu dowiesz się
Koło Gospodyń Wiejskich „Janko-Wianki” zostało zarejestrowane w 2020 roku, ale działa od 2010. Od początku swojej aktywności współpracuje z lokalną OSP. Dziś niemal połowę składu stanowią mężczyźni – jest ich 23.
– Panowie służą nam nieocenionym wsparciem, ale to my jesteśmy inicjatorkami większości przedsięwzięć. Reprezentujemy wieś podczas lokalnych uroczystości – nasze stoisko zawsze jest pełne domowych przysmaków. Niektóre słodkości zyskały już renomę w powiecie – mówi Katarzyna Mantur, przewodnicząca Janko-Wianek i nauczycielka języka polskiego.
Mowa o puszystych, pachnących pączkach smażonych wedle lokalnej receptury. Krągłe lukrowane łakocie na każdej imprezie rozchodzą się w mgnieniu oka. Panie planują przygotować je na tłusty czwartek.
– Marzy nam się uroczystość z jabłkiem w roli głównej. Kulinarnie nawiązałybyśmy do nazwy naszej miejscowości – rozważają gospodynie.
Janko-Wianki rozwijają swoje kulinarne talenty w świetlicy wiejskiej z zapleczem kuchennym. W wyremontowanym przy silnym męskim wsparciu w pierwszych latach działalności obiekcie wielokrotnie organizowały imprezy integracyjne, w tym bale sylwestrowe. Przygotowują stół wiejski oraz wieniec dożynkowy na Dożynki Gminne w Nowych Piekutach.
– Dzięki umiejętnościom kulinarnym pomagamy potrzebującym. Środki ze sprzedaży wypieków przeznaczamy na wsparcie chorych dzieci i dorosłych z sąsiednich miejscowości – opowiada przewodnicząca.
Wspierają ich również w innych formach. Przeprowadziły kwestę, zorganizowały punkt zbiórki nakrętek, ćwiczyły w #gaszynchallenge i piekły ciasta na rzecz chorujących dzieci mieszkających w okolicy. Ponieważ kilka Janko-Wianek morsuje i biega, narodził się pomysł, aby wziąć udział w charytatywnej sztafecie maratońskiej organizowanej przez Fundację Białystok Biega. Dochody z wpłat uczestników biegu przekazywane są na rzecz hospicjum dla dzieci.
– Mamy mocne postanowienie, żeby w najbliższej edycji wystartować z drużyną Janko-Wianek. Otuchy doda nam nasza maskotka – szydełkowa lalka w stroju ludowym, która z nami podróżuje. Jeśli pomysł uda się wcielić w życie, będzie na pewno nam towarzyszyć – dodaje Katarzyna Mantur.
Janko-Wianki przyznają, że rejestracja koła otworzyła im możliwości rozwoju i pozyskiwania zewnętrznych dotacji. Wsparcie finansowe pozwoliło im na zakup doposażenia świetlicy wiejskiej i zagospodarowanie terenu nad lokalnym stawem.
– Dzięki połączeniu sił z sołtysem wsi oraz druhami z Jabłoni Jankowiec oraz współpracy z Urzędem Gminy w Nowych Piekutach udało się pozyskać środki z urzędu marszałkowskiego, które w połączeniu z finansowaniem z funduszu sołeckiego zaowocowały pięknym miejscem rekreacji – opowiadają.
Wiata, kamienne palenisko z ławeczkami oraz urocze alejki służą dziś całej lokalnej społeczności. Malownicze miejsce nad stawem zostało wzbogacone o nowoczesny plac zabaw. Wiosną gospodynie planują obsadzić teren miododajnymi kwiatami.
Za najważniejsze wydarzenie w historii koła członkinie uznają 90. rocznicę OSP Jabłoni Jankowiec. Współorganizacja uroczystości stała się dla nich inspiracją do napisania i opublikowania książki dokumentującej historię wsi, ze szczególnym uwzględnieniem historii OSP. Wydały też kalendarz na 2022 rok ze zdjęciami z profesjonalnej sesji. Przed obiektywem stanęły członkinie i członkowie koła, strażacy i mieszkańcy wsi.
– Dowiedziałyśmy się, że przed wojną druhowie zainicjowali działalność teatralną. Organizowali też potańcówki pod chmurką przy muzyce na żywo. W czasach powojennych tradycje te zostały wskrzeszone – mówi Katarzyna Mantur.
Gospodynie w tym roku po raz pierwszy zorganizowały potańcówkę. Mają nadzieję, że tym razem tradycja przetrwa próbę czasu i taneczne zabawy na stałe wpiszą się w kalendarz lokalnych imprez. Najnowszą inicjatywą koła jest utworzenie Lokalnej Izby Tradycji będącej kontynuacją działań związanych z rocznicą OSP. Panie, które dotarły do najstarszych fotografii mieszkańców wsi, w siedzibie straży zaaranżowały minimuzeum. Środki na projekt zrealizowany w 2022 roku pozyskały z Lokalnej Grupy Działania „Brama na Podlasie”. Pierwsza część wystawy to fotografie będące dokumentacją historii wsi i jej mieszkańców. Druga poświęcona jest OSP. W Izbie można obejrzeć eksponaty związane ze strażą: motopompę, stare hełmy i sikawki, a także dawny sprzęt gospodarstwa domowego.
– Działania Janko-Wianek to zasługa członkiń i członków koła oraz lokalnej społeczności, na którą zawsze możemy liczyć – podkreśla Katarzyna Mantur. – Ludzie nieustannie nas inspirują, dlatego marzy nam się wycieczka integracyjna z innymi kołami.
fot. Małgorzata Janus, archiwum
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 41/2022 na str. 50. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Małgorzata Janus
Najważniejsze tematy