r e k l a m a
Partnerzy portalu
Co najlepiej pić i jeść w upały?
14.07.2019autor: Karolina Kasperek
Na upał najlepsze są cień i woda. To prawda, ale z gorączką na zewnątrz możemy sobie radzić nie tylko pijąc, ale i odpowiednio jedząc. Dieta na upał ma swoje naukowe podstawy.
Unikaj białka podczas upałów
Przede wszystkim stawiajmy na częstsze jedzenie niewielkich posiłków. Aby strawić i przetworzyć jeden duży posiłek, organizm musi wyprodukować więcej energii, czyli ciepła. Z tego właśnie powodu jedzenie częściej, a mniej oszczędzi nam niepotrzebnych „rozgrzań. Z podobnego powodu powinniśmy unikać potraw i składników bogatych w białko. Proteiny także wzmagają „metaboliczny ogień”.
r e k l a m a
Ogórkiem w upały
Strzałem w dziesiątkę w upały będą warzywa. Niemal wszystkie mają wysoką zawartość wody, dlatego też są łatwiejsze do trawienia. Organizm nie musi przy ich metabolizowaniu ciężko pracować. Nie wydatkuje energii, a to oznacza, że jest nam chłodniej. Świetnym składnikiem letniej diety będą ogórki – intensywnie nas nawodnią. Natomiast cukinia zawiera dużo witaminy C i inne ważne składniki odżywcze, w tym mangan, które pomoże chronić ciało przed uszkodzeniami ze strony promieni słonecznych.
Chłodzimy się też, oczywiście, owocami. Świetnie sprawdzą się tu arbuz, brzoskwinie, ananas oraz jabłka – te cztery owoce działają wręcz jak wewnętrzna klimatyzacja. Jabłka dodatkowo zawierają pektyny, które wyhamowują głód i pomagają w utracie zbędnych kilogramów. Z jabłkami muszą, oczywiście uważać wszyscy, którzy cierpią na problemy z żołądkiem czy dwunastnicą. Surowe jabłka część z nas przyprawiają bowiem o zgagę, refluks czy wzdęcia.
A co z przyprawami? Pewnie wydaje się wam, że im ostrzej, tym cieplej. Rzeczywiście, takie wrażenie mamy w ustach, kiedy jemy coś z papryką chili albo imbirem czy pieprzem. Badania naukowe potwierdzają, że przyprawy pobudzają receptory ciepła w jamie ustnej. Ale działa to tak, że wzmaga się krążenie, a to z kolei prowadzi do intensywniejszego pocenia się, co w efekcie powoduje wychłodzenie organizmu. Jedzenie ostro przyprawionych dań w upał nie należy więc do najprzyjemniejszych czynności, ale z pewnością przynosi pożądany skutek.
Pij wodę, nie alkohol
W upały ograniczmy spożycie alkoholu. Ma on takie działanie, że odwadnia organizm. Dlatego jeśli już, pozwólmy sobie na odrobinę wieczorem. Podobnie będą działać też napoje z kofeiną, w tym oczywiście kawa i cola. Kofeina podwyższa ciepłotę ciała związaną z metabolizmem. Najlepiej, jeśli będziemy mieć pod ręką spory zapas dowolnej wody z cytryną. Nie tylko dlatego, że dobrze zadziała to na stan skóry – poprzez stymulowanie produkcji kolagenu – i wesprze odporność. Cytryna w wodzie sprawi, że będzie się nam chciało bardziej pić. A o to właśnie chodzi podczas upałów.
Do wody dobrze jest też dodać miętę – ona dodatkowo ochłodzi, choć pamiętajmy, że może zadziałać moczopędnie. A jeśli chcemy dostarczyć organizmowi wodę bogatą w elektrolity, ale naturalne, spróbujmy uzupełniać płyny także wodą kokosową. Przeszkodą dla niektórych może być jej nieco mdły smak, ale korzyści są ogromne. Wychładzające działanie ma też sok z granatów. Najlepiej znaleźć nierozcieńczany i rozcieńczać go samemu.
Karolina Kasperek
Zdjęcia: Unsplash
Karolina Kasperek
redaktorka "dział "Wieś i Rodzina"
Karolina Kasperek w "Tygodniku Poradniku Rolniczym" prowadzi dział "Wieś i Rodzina". Specjalizuje się w tematach społecznych, w tym poradach dla KGW.
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a