Z czym się wiąże opóźnienie w siewie rzepaku ozimego?
Jak piszemy w innych artykułach tegoroczne żniwa w niektórych rejonach (Lubelszczyzna, Podkarpacie, Warmia i Mazury) mocno przeciągnęły się, a to powodowało kłopoty z terminowym siewem rzepaku. Nie można jeszcze przesądzać o negatywnych konsekwencjach tego poślizgu, ale specjaliści szacują, że nawet 70% zasiewów w tych rejonach przeprowadzono dopiero we wrześniu.
Paradoksalnie opóźniony siew może ograniczyć niektóre z zagrożeń ze strony patogenów albo ułatwić ich zwalczanie. Np. mniej czasu na dotarcie z liścia przez ogonki do szyjki korzeniowej będzie miała sucha zgnilizna kapustnych. Ale to teoria, bo wszystko zależy od tego, kiedy nastąpi masowe zarodnikowanie. Opóźniony siew i rozwój rzepaku może spowodować, że przypadnie to wtedy, kiedy rzepak będzie miał małe liście a wówczas i droga sprawców choroby z liścia do szyjki będzie krótsza.
Postaw na rozważną regulację
A zatem, w jesiennej ochronie rzepaku sianego z poślizgiem nie można nic odpuścić. Trzeba go otoczyć jeszcze większą troską, aby przez ograniczanie sprawców chorób i szkodników, jesienną regulacją i stymulacją rozwoju oraz dokarmianiem mikroelementami jak najlepiej przygotować rośliny do okresu spoczynku zimowego.
Stosując substancje czynne regulujące wzrost roślin rzepaku dążymy do wyregulowania jego pokroju, czyli skrócenia szyjki korzeniowej, tak aby nie była nadmiernie wydłużona. Uzyskujemy dzięki temu rozetę liściową bardziej rozłożoną, nie skupioną na wzroście w kierunku słońca. Opóźniony siew może skłaniać do wcześniejszego zastosowania produktów regulujących wzrost rzepaku.
Odradzam. Należy stosować się do zaleceń z etykiety. Przedwczesny zabieg przed uzyskaniem przez większość roślin fazy 4 liści może powodować fitotoksyczność. Jeżeli z różnych powodów zabieg w tak wczesnej fazie byłby wskazany, koniecznie należy obniżyć dawkę preparatu jak w zabiegach sekwencyjnych. Biorąc pod uwagę to, że zabieg regulacyjny i tak wykonuje się fungicydami, to przy rzepaku sianym z opóźnieniem lepiej będzie wybierać w tej sytuacji produkty o silniejszym działaniu grzybobójczym a słabszym działaniu regulacyjnym.
Jak walczyć ze śmietką kapuścianą?
Ostatnie lata pokazują, że uszkodzenia wywołane przez larwy śmietki kapuścianej mogą przyczynić się do znacznego osłabienia plantacji, a w skrajnych przypadkach mogą prowadzić nawet do jej likwidacji. Ważna jest wiedza, że to larwa jest stadium, które jest praktycznie nie do zwalczenia, ze względu na to, że żeruje w glebie na systemie korzeniowym. Skuteczną ochronę można uzyskać tylko przy zwalczaniu osobników dorosłych.
Przed siewem można było rozważyć zakup nasion zaprawionych dostępnymi zaprawami insektycydowymi (Lupimosa 625 FS i Buteo Star) ograniczającymi presję szkodników. Są też skuteczne insektycydy. Niezależnie od wyboru i planowanej ochrony przypominam, że już kilka miesięcy temu prof. dr hab. inż. Krzysztof J. Jankowski na Dniach Pola w SDOO we Wrócikowie przestrzegał przed dużą jesienną presją śmietki. Radził zachować czujność i monitorować szkodnika. Ogromne ilości śmietki obserwowane na plantacjach dojrzewającego rzepaku w czerwcu zapowiadały jedną z silniejszych jej presji w wieloleciu.
Dokarmianie i stymulacja
Jesienią nie możemy zapomnieć o dokarmianiu makro- i mikroelementami. Przypomnę, że najważniejszym mikroelementem dla rzepaku jest bor, który wpływa na lepsze przygotowanie rzepaku do zimy. W roślinie odpowiada za prawidłową budowę struktury ścian komórkowych, za rozwój strefy włośnikowej systemu korzeniowego oraz za procesy biochemiczne. W dokarmianiu nie powinniśmy pomijać molibdenu, który także wpływa m.in. na mrozoodporność rzepaku ozimego.
Warto zadbać także o rozwój systemu korzeniowego rzepaku sianego z poślizgiem stosując dostępne na rynku biostymulatory. Dłuższy korzeń, z większą ilością rozgałęzień i bardziej rozbudowanym systemem włośników jest w stanie pobrać więcej wody i składników pokarmowych. Natomiast wraz ze wzrostem zawartości suchej masy w korzeniach zwiększa się stan koncentracji substancji komórkowych, a tym samym i zimotrwałość rośliny.
Marek Kalinowski
Zdjęcia: Pixabay
Marek Kalinowski
Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: medium; font-family: Cambria;">Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”.</p>
Najważniejsze tematy