Ustalone progi szkodliwości to tylko wskazówka w zwalczaniu szkodników
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Ustalone progi szkodliwości to tylko wskazówka w zwalczaniu szkodników

19.02.2020autor: Marek Kalinowski

Niedawno przypominaliśmy na łamach „Tygodnika Poradnika Rolniczego” sposoby i zasady śledzenia nalotów szkodników. Te metody, a w rzepaku najłatwiejszą jest wystawianie żółtych naczyń, pozwalają ocenić liczebność szkodników, porównać wynik z progami szkodliwości i wykonać zabieg zwalczania.

Z artykułu dowiesz się

  • Czym jest próg ekonomicznej szkodliwości?
  • Co ma wpływ na pojawienie się nalotu szkodników?
  • Kiedy zabieg zwalczający szkodniki uznaje się za zasadny i opłacalny?
  • Jakie szkodniki zagrażają uprawom rzepaku?
Zgodnie z zasadami integrowanej ochrony roślin, dopiero przekroczenie progu szkodliwości uzasadnia wykonanie zabiegu chemicznymi środkami ochrony roślin.

r e k l a m a
Przy podejmowaniu decyzji o zwalczaniu szkodników, należy pamiętać, że podawane w metodykach integrowanej ochrony roślin progi szkodliwości są wartościami orientacyjnymi.

Każdą plantację należy traktować indywidualnie

Próg ekonomicznej szkodliwości to takie nasilenie szkodników, gdzie wartość spodziewanej straty w plonie jest wyższa od łącznych kosztów zabiegów. Progi ekonomicznej szkodliwości, które pokazujemy w tabeli, powinny być jedynie wsparciem, które wraz z oceną wielu czynników(pogoda, temperatura, rzeźba terenu, odporność odmiany, spodziewany plon, cena rynkowa nasion, koszt zabiegu itd.) pomogą podjąć decyzję o ochronie.

To bardzo trudne, a progi szkodliwości z tabel są orientacyjne. W zasadzie każde pole i każdą odmianę rzepaku trzeba przy monitoringu i ewentualnej ochronie traktować indywidualnie. Wpływ na naloty szkodników ma bowiem wiele czynników, jak np. bliskość obecnych zasiewów od plantacji rzepaku uprawianego rok wcześniej, rzeźba terenu, wczesność odmian. W zależności od wielu innych czynników, takich jak: warunki agrometeorologiczne, faza rozwojowa oraz kondycja roślin, obecność innych organizmów szkodliwych czy występowanie wrogów naturalnych na plantacji, próg szkodliwości może być czasami niższy od ustalonego w badaniach. Warto w tym miejscu podkreślić, że nawet po przekroczeniu progu zabieg nie zawsze jest uzasadniony. Dużo zależy od prognozowanej pogody na kolejne dni.

Kiedy ochrona jest ekonomicznie uzasadniona?

Duże znaczenie w ustalaniu progu szkodliwości ma wiedza o tym, jakie straty w plonie może powodować konkretna liczba szkodników oraz cena środka chemicznego, który zamierzamy użyć do zabiegu. Orientacyjne progi szkodliwości zostały ustalone w badaniach i doświadczeniach. Są pomocne, ale trzeba wyraźnie podkreślić, że w licznych publikacjach oraz metodykach integrowanej ochrony roślin ich autorzy przedstawiając progi ekonomicznej szkodliwości, jako źródło podają „Piekarczyk i Woźny (1986)”. Każdy przyzna, że zarówno presja szkodników, jak i ekonomia produkcji przez te 34 lata zmieniły się diametralnie.

Trzeba zatem ocenić to wszystko realnie i z punktu opłacalność zabiegu wyliczyć wg. bardzo prostego wzoru:
               
E  =   Pn/Kz

gdzie:
E – ekonomiczna efektywność zabiegu ochrony roślin
Pn – wartość produkcji uratowanej
Kz – koszt zabiegu
 
Zabieg uznaje się za zasadny i opłacalny, jeżeli jego ekonomiczna efektywność wynosi powyżej 1, to znaczy wartość produkcji uratowanej jest wyższa od kosztu zabiegu. Niestety, tutaj też jest pewna trudność. O ile niektóre progi szkodliwości chwastów wyznaczane są jako ilość chwastów na konkretnej powierzchni powodująca 5-procentową utratę plonu, to w przypadku szkodników i chorób nie jest to jednoznacznie stwierdzone. Nie znalazłem potwierdzonych informacji, że np. wyznaczony próg szkodliwości konkretnego szkodnika oznacza np. 5% utratę plonu.

Decyzje o zabiegach są bardzo trudne, tym bardziej, że często nie możemy być pewni tego, czy zabieg będzie skuteczny w 100, czy może w 70%. O ile niektóre koszty zabiegu są stałe (paliwo, woda, czas itd.), to już ceny środków ochrony nawet z tą samą substancją czynną mogą różnić się o kilkadziesiąt procent. Niestety, nawet w ostatniej chwili nasze plany i podjętą decyzję może zweryfikować nagła zmiana pogody.

Pod uwagę należy wziąć cechy odmian

Trzeba pamiętać,  że zagrożenie plantacji atakiem pierwszych wiosennych szkodników rzepaku będzie większe, jeżeli w sąsiedztwie uprawiane są inne rośliny kapustowate albo jeżeli rzepak uprawiany jest w monokulturze i rok temu wystąpił nasilony atak szkodników. Bardziej narażone na atak chowaczy są odmiany wcześnie wznawiające wegetację wiosenną i analogicznie – mniej odczują atak chowaczy odmiany późno wznawiające wegetację. Inaczej sprawy mają się ze słodyszkiem rzepakowym.  Jeżeli to słodyszek jest w naszym rejonie głównym problemem, do uprawy powinniśmy wybierać odmiany wcześnie wznawiające wegetacją wiosną i wcześnie zakwitające.

Może się zdarzyć, że nagłe ochłodzenie spowoduje wyhamowanie rozwoju szkodników, a z drugiej strony spowoduje, że niektóre substancje czynne insektycydów nie będą w takich warunkach skuteczne. Może być również i tak, że przekroczenie progu szkodliwości nie jest jeszcze momentem kulminacji nalotu szkodnika. Do tej wyliczanki należy dodać również, że same odmiany różnią się podatnością na uszkodzenia powodowane przez szkodniki. To należy bezwzględnie brać pod uwagę przy ocenie zagrożenia i decyzjach o zabiegach chemicznych.

Prawidłowa ochrona rzepaku przed wiosennymi szkodnikami nie jest łatwa. Np. chowacz brukwiaczek może pojawić się już pod koniec lutego, ale ochłodzenie może przesunąć jego kulminacyjny nalot. Kolejnym gatunkiem pojawiającym się na plantacji rzepaku jest chowacz czterozębny, którego naloty trwają długo i kończą się kulminacyjnym wzrostem liczebności. To właśnie ten moment jest optymalnym terminem jego zwalczania. 

Problemem może być też jednoczesna obecność na plantacji chowacza czterozębnego i  słodyszka rzepakowego. W takiej sytuacji najważniejszy staje się właściwy dobór insektycydu zarejestrowanego do zwalczania obu tych gatunków.

Terminy i metody obserwacji oraz orientacyjne progi ekonomicznej szkodliwości najważniejszych gatunków wiosennych szkodników rzepaku

Szkodnik

Termin obserwacji

Próg ekonomicznej szkodliwości

Metody monitoringu

Chowacz brukwiaczek

w marcu

(BBCH 20–29)

10 chrząszczy w żółtym naczyniu w ciągu kolejnych 3 dni lub 2–4 chrząszcze na 25 roślinach

lustracje wzrokowe, żółte naczynia, czerpakowanie

Chowacz czterozębny

przełom marca i kwietnia

(BBCH 25–39)

20 chrząszczy w żółtym naczyniu w ciągu kolejnych 3 dni lub 6 chrząszczy na 25 roślinach

lustracje wzrokowe, żółte naczynia, czerpakowanie

Słodyszek rzepakowy

zwarty kwiatostan

(BBCH 50–52)

1-2 chrząszcze na 1 roślinie

lustracje wzrokowe, żółte naczynia, czerpakowanie

luźny kwiatostan

(BBCH 53–59)

3-5 chrząszczy na 1 roślinie

Chowacz podobnik

Przełom kwietnia i maja 
– kwitnienie

(BBCH 60–69)

4 chrząszcze na 25 roślinach

lustracje wzrokowe, żółte naczynia, czerpakowanie

Pryszczarek kapustnik

od początku opadania płatków kwiatowych

(BBCH 65–69)

1 muchówka na 4 rośliny

lustracje wzrokowe, czerpakowanie

Mszyca kapuściana

od początku rozwoju łuszczyn

(od BBCH 71)

na brzegu plantacji 2 kolonie na 1 m kw.

lustracje wzrokowe

 Źródło: Integrowana ochrona roślin w zwalczaniu szkodników roślin uprawnych

Marek Kalinowski
Zdjęcie: Marek Kalinowski
autor Marek Kalinowski

Marek Kalinowski

Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”

<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: medium; font-family: Cambria;">Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”.</p>

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Łamliwość źdźbła zbóż – przyczyny, objawy i progi szkodliwości

Dziś przypomnimy biologię łamliwości źdźbła zbóż. To choroba zaliczana do płodozmianowych, lecz jest jedno ale. Jest to jednak choroba, której sprawcy atakują zboża uprawiane w złym zmianowaniu, jak i w tym wzorowym. Najważniejszy jest dla choroby przebieg pogody.

czytaj więcej

Temperatura sprzyja szkodnikom, ale jest za niska na pestycydy

Wkrótce na łamach „Tygodnika Poradnika Rolniczego” będziemy przypominać biologię szkodników roślin uprawnych, których najwcześniejszego ataku wczesną wiosną możemy spodziewać się w rzepaku.

czytaj więcej

Jakimi sposobami walczyć ze zgnilizną twardzikową w rzepaku?

Przy powszechnej odporności najnowszych odmian rzepaku na suchą zgniliznę kapustnych, to zgnilizna twardzikowa wyrasta na główny problem.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)