Uprawa szparagów w Polsce. Czy to się opłaca i jakie są problemy?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Uprawa szparagów w Polsce. Czy to się opłaca i jakie są problemy?

26.11.2021autor: Krzysztof Janisławski

W uprawie szparagów ważna jest cierpliwość. Plantacja bowiem dopiero po kilku sezonach od założenia daje oczekiwany plon. A podczas zbioru trzeba zapewnić ręce do pracy, co w ostatnich latach jest niestety coraz trudniejsze.

Z artykułu dowiesz się

  • Czy opłaca się uprawa szparagów w Polsce ?
  • Jak wygląda uprawa szparagów w gospodarstwie pana Marcina ?
  • Jakie problemy wiążą się z uprawą szparagów ?

Marcin Świderek z Rzeczycy Ziemiańskiej Kolonii (pow. kraśnicki) uprawia szparagi od 2015 r. Wcześniej przez 10 lat pracował przy ich uprawie w Wielkiej Brytanii. Gdy zdecydował z żoną o powrocie do Polski uznał, że warto zdobyte doświadczenie wykorzystać w gospodarstwie przejętym od ojca.

Pierwsza plantacja szparagów w Rzeczycy Ziemiańskiej Kolonii została założona na stanowisku o powierzchni niecałego ha, obecnie szparagi na zielone wypustki zajmują 11 ha.

r e k l a m a
– W Polsce uprawiane są też szparagi na białe wypustki, jednak w warunkach naszego gospodarstwa się nie sprawdziły – wyjaśnia Marcin Świderek.

Szparagi nie lubią gliniastych gleb

Założenie plantacji jest pracochłonne i wymaga odpowiedniego stanowiska uwzględniającego wymagania klimatyczne i glebowe szparaga.

– Rośliny te nie lubią ciężkich, gliniastych gleb i wysokiego poziomu wód gruntowych. Wskazane są gleby przepuszczalne, przewiewne, szybko nagrzewające się wiosną – mówi pan Marcin. – Im więcej energii szparagi zużyją na wybicie się z karp na powierzchnię ziemi, tym mniejszy będzie później przyrost wypustek. Poza tym mogą wystąpić problemy z ich jakością. Na lżejszych ziemiach łatwiej też zwalczać chwasty. Istotny jest również odczyn gleby. Nie może być kwaśny, na takim podłożu plantacja plonuje wyraźnie słabiej, trzeba pamiętać więc o wapnowaniu.

Dobrym przedplonem na stanowisku, gdzie zakłada się szparagarnię są zboża. Należy unikać lucerny, marchwi, buraka, aby uniknąć porażenia roślin przez grzyby odglebowe.

– Karpy do założenia plantacji sprowadzamy z Holandii – mówi Marcin Świderek. Eksperymentowałem z produkcją własnych sadzonek, ale nie sprawdziło się to pod względem ekonomicznym. Na jednym hektarze w bruzdach wysadzamy ok. 16 tys. sadzonek. Podstawa to obornik. Jesienią poprzedzającą wiosenne wysadzanie rocznych karp wskazane jest wniesienie na stanowisko dużej dawki nawozów organicznych i głębokie ich przeoranie.

Po zasadzeniu karp w kolejnych latach plantacja jest nawożona już tylko pogłównie. Jeśli pędy asymilacyjne po ich ścięciu są rozdrabniane i mieszane z glebą, a tak jest w przypadku upraw prowadzonych w Rzeczycy, to potrzeby nawozowe szparaga są stosunkowo niewielkie. Azot jest podawany w 2–3 dawkach, to w sumie ok. 150 kg czystego składnika. Natomiast dawkowanie fosforu i potasu jest zróżnicowane, dawki są ustalane na podstawie prowadzonych co roku badań zasobności gleby.

Gospodarstwo z siedzibą w Rzeczycy Ziemiańskiej Kolonii to 23 ha położone na terenie dwóch gmin. Cały areał jest własnością. Większość gleb należy do klasy III. Oprócz 11 ha szparagów, w tym roku uprawiane były pszenica ozima i kukurydza. Pan Marcin jest żonaty. Krystyna prowadzi własną firmę. Mają dwójkę dzieci: Jagoda ma 3 lata, Kacper skończył 10 lat

  • Gospodarstwo z siedzibą w Rzeczycy Ziemiańskiej Kolonii to 23 ha położone na terenie dwóch gmin. Cały areał jest własnością. Większość gleb należy do klasy III. Oprócz 11 ha szparagów, w tym roku uprawiane były pszenica ozima i kukurydza. Pan Marcin jest żonaty. Krystyna prowadzi własną firmę. Mają dwójkę dzieci: Jagoda ma 3 lata, Kacper skończył 10 lat

Profilaktycznie stosowane są fungicydy

Pierwszy sezon po założeniu plantacji zajmuje jej pielęgnacja.

– W kolejnym zaczyna się zbierać wypustki, ale króciutko, może dwa tygodnie. Plantacja „rozkręca się” po 3–4 latach. Najlepiej plonuje ok. siódmego sezonu, a potem plonowanie zaczyna spadać. Po ok. 10 latach od założenia dalsze jej prowadzenie jest nieopłacalne i trzeba ją likwidować – wyjaśnia pan Marcin.

W okresie wegetacji trzeba usuwać zaschnięte pędy oraz spulchniać międzyrzędzia. Na plantacji w Rzeczycy szkodniki nie są problemem. Profilaktycznie stosowane są fungicydy.

– To konieczne, bo gdy dojdzie już do infekcji, to bardzo trudno ją opanować – stwierdza nasz rozmówca. Szparagi są też wrażliwe na zachwaszczenie. – Wiosną stosuję herbicyd doglebowy, zwalczam też chwasty mechanicznie broną wirnikową. Po zakończeniu zbioru przeprowadzam oprysk herbicydowy.

Na konferencjach dla producentów szparagów można usłyszeć, że ich potencjał plonotwórczy to nawet 7–8 t/ha – mówi pan Marcin. – W przypadku prowadzonych przeze mnie plantacji za dobry plon uznaję 3–4 t/ha. Mam tu na myśli plon już po sortowaniu i przycięciu. Oceniam, że tylko z powodu przycięcia z każdej tony odpada ok. 200 kg. Producenci szparagów z zachodniej Polski są w korzystniejszej sytuacji. Chętni z Niemiec odbierają całość produkcji niesortowaną i niepakowaną. Lepiej wychodzą na tym finansowo.

Pan Marcin pakuje szparagi dla odbiorców, m.in. dostarczających je dla Biedronki, w półkilogramowe wiązki. Sam zawozi je do punktów odbioru. Dysponuje chłodnią, ale stara się, aby czas od ścięcia do dostarczenia był jak najkrótszy. Zagrożeniem dla wypustek bywają przymrozki.


W takim przypadku należy je wyciąć, do zbierania można powrócić po ok. tygodniu – wyjaśnia nasz rozmówca. – Eksperymentowałem z tunelami, ale nakład pracy i finansowy w mojej ocenie nie rekompensuje efektów.

W 2021 r. za kilogram szparagów można było uzyskać 7–10 zł – mówi Marcin Świderek. – Biorąc pod uwagę rosnące oczekiwania finansowe pracowników i szybujące w górę koszty produkcji satysfakcjonująca cena powinna wynosić 15 zł

  • W 2021 r. za kilogram szparagów można było uzyskać 7–10 zł – mówi Marcin Świderek. – Biorąc pod uwagę rosnące oczekiwania finansowe pracowników i szybujące w górę koszty produkcji satysfakcjonująca cena powinna wynosić 15 zł


Plantacja po sezonie, przed wycięciem pędów

  • Plantacja po sezonie, przed wycięciem pędów

Największa trudność: brak rąk do pracy

Zbiór szparagów w Rzeczycy jest prowadzony zwykle od końca kwietnia do końca czerwca. I są to dwa niezwykle intensywne miesiące.

– Wypustki szparagów, inaczej niż np. maliny, w korzystnych warunkach, tzn. gdy jest ciepło, przyrastają bardzo szybko. Wtedy należałoby dzień w dzień zbierać w tych samych miejscach.

W przypadku tej plantacji optymalna liczba sezonowych pracowników do zbioru to 15 osób. Kolejne 10 potrzebne jest do sortowania i pakowania. Pracownicy przemieszczają się po polu z nożami, następnie szparagi są maszynowo docinane. Kolejny etap to ważenie i ręczne pakowanie. Niestety, w tym roku nie udało się zapewnić pełnej obsady. Część wypustek szparagów, na szczęście niewielka, została na polu.

– Pracownicy sezonowi to zawsze był problem, ale w ostatnich latach to już jest prawdziwy dramat – mówi Marcin Świderek. – O Polakach można zapomnieć, coraz trudniej o Ukraińców. Jeszcze dwa lata temu zakładałem, że będę rozwijał produkcję szparagów tak, aby zajmowały całość posiadanego przeze mnie areału. Rozważałem też wprowadzenie brokułów. Teraz już o tym nie myślę.

Krzysztof Janisławski
Zdjęcia: Krzysztof Janisławski

Oprac. Natalia Marciniak-Musiał na podstawie artykułu Krzysztofa Janisławskiego pt. Postawił na uprawę szparagów , który ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 47/2021 na str. 22.

Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.


autor Krzysztof Janisławski

Krzysztof Janisławski

dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Lublina

dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Lublina

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Z gospodarstwa uciekły byki i spowodowały wypadek. Czy odpowie za to rolnik?

Ucieczki zwierząt gospodarczych to nic nowego w rolniczym świecie. Zdarzają się takie przypadki, w których zwierzęta powodują wypadek. Tak było w sprawie byków z okolic Nowego Miasta nad Pilicą (woj. mazowieckie). Jaka kara może spotkać gospodarza?

czytaj więcej

Dopłaty bezpośrednie 2021: tysiące rolników czeka jeszcze na wypłatę zaliczek

Ponad 130 tysięcy rolników jeszcze nie dostało zaliczki na poczet dopłat bezpośrednich. Kiedy otrzymają przelew z ARiMR?

czytaj więcej

Jakimi sposobami walczyć ze zgnilizną twardzikową w rzepaku?

Przy powszechnej odporności najnowszych odmian rzepaku na suchą zgniliznę kapustnych, to zgnilizna twardzikowa wyrasta na główny problem.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)