r e k l a m a
Partnerzy portalu
Rizoktonioza zbóż – co sprzyja tej groźnej chorobie?
11.08.2021autor: Marek Kalinowski
Z grona chorób podsuszkowych rizoktonioza zbóż do mniej więcej 2004 r. była w Polsce niewielkim problemem, przez co mniej znana, ale jest bardzo groźna. Najlepszym lekarstwem na ostrą plamistość oczkową, która z racji nazwy jednego ze sprawców (sprawcy: Ceratobasidium cereale, Rhizoctonia cerealis, a także R. solani) nazywana jest też rizoktoniozą zbóż, jest odpowiedni płodozmian i ochrona ziarna na etapie zaprawiania materiału siewnego.
Objawy choroby początkowo pojawiają się na pochwach liściowych w postaci kremowych lub jasnobrunatnych plam o ciemnej obwódce i o bardzo wyraźnych granicach. Plamy te są powierzchniowe i mają spiczaste zakończenia. Środek plam jest jasny, a na plamach znajduje się często nalot beżowej grzybni oraz małe brązowe struktury przetrwalnikowe grzyba.
r e k l a m a
Grzyb Rhizoctonia cerealis wywołuje ostrą plamistość oczkową
Z wielu badań dotyczących wpływu porażenia chorobami organów roślin zbożowych na straty w plonach wynika, że przy opanowaniu przez grzyby chorobotwórcze podstawy źdźbła zbóż zniżka w plonie może sięgać maksymalnie 15%. Ten wynik nie odzwierciedla faktycznej straty, bo zdrowa podstawa źdźbła jest fundamentem plonu. Nie łudźmy się zatem, że przy silnym porażeniu podstawy źdźbła utracimy tylko 15%. Strata będzie o wiele wyższa i znacznie spadnie jakość ziarna. Może je pogłębić łatwiejsze wyleganie porażonych źdźbeł, czy większa wrażliwość na suszę. W ostatnich latach to właśnie sprawcy ostrej plamistości oczkowej zbóż zaczynają stanowić poważny problem w Polsce. Naukowcy z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego z Bydgoszczy badający ostrą plamistość oczkową informują, że grzyb Rizoctonia cerealis jest w Polsce powszechny. Jego obecność stwierdza się na 80% gleb, a to oznacza, że praktycznie jest na każdym polu przeznaczonym pod uprawę zbóż.
Grzyb Rhizoctonia cerealis wywołujący ostrą plamistość oczkową jest częstym patogenem zbóż ozimych, głównie pszenicy i pszenżyta. Patogen może porażać także inne gatunki zbóż oraz traw. Problem rizoktoniozy narasta, ale jakie są tego przyczyny? Główną jest ponad 70% udziału zbóż w strukturze zasiewów i niewielka liczba uniwersalnych fungicydów, które chroniłyby zboża przed kompleksem wszystkich chorób, nie tylko chorób podstawy źdźbła. Problem nasila się też z powodu wzrostu odporności patotypów tych chorób na stosowane substancje czynne. Oprócz zbóż uprawnych choroby te mają też dużą liczbę żywicieli w postaci chwastów.
- Rizoktonioza zbóż, czyli ostra plamistość oczkowa objawia się na podstawie źdźbła powierzchniowymi, ostro zakończonymi jasnymi plamami z ciemną obwódką. Łatwo powiedzieć, gorzej rozpoznać. Niestety, nie zawsze choroby objawiają się specyficznie i rizoktoniozę łatwo jest pomylić z łamliwością źdźbła zbóż. Plamy łamliwości są bardziej owalne, medalionowate, z mniej wyraźnymi rozmytymi konturami a w ich centralnej części tworzą się charakterystyczne ciemnobrunatne „łatki”
Pierwsze objawy rizoktoniozy mogą być widoczne wczesną wiosną
Rozwojowi Rhizoctonia spp. sprzyjają okresy chłodu z temperaturą powietrza 16–20°C oraz mała ilość opadów. Pierwsze objawy rizoktoniozy mogą być widoczne wczesną wiosną i jak wspomniałem na początku – cechą charakterystyczną plam jest ich ostre zakończenie (w odróżnieniu od łamliwości gdzie plama charakteryzuje się łagodnym owalnym zakończeniem).
Wyraźne, ostro zakończone plamy występują na podstawie źdźbła, przy czym porażenie źdźbła jest płytsze niż w przypadku łamliwości i dlatego rzadko obserwuje się jego załamywanie. Rozwój choroby prowadzi do zmurszenia źdźbła, w wyniku czego źdźbła bieleją, a ziarno ulega zdrobnieniu. Nie zaglądając w łan i nie prowadząc systematycznych lustracji o obecności choroby, tak jak innych chorób podsuszkowych, dowiemy się pewnie po kwitnieniu zbóż. Wówczas widać placowo występujące przedwczesne dojrzewanie i zamieranie roślin, tzw. białokłosowość.
Pamiętajmy, że porażeniu przez grzyby mogą ulegać również korzenie, które brunatnieją i gniją. Rośliny porażone są bardzo wrażliwe na każdy niedobór wody i w przypadku suszy glebowej giną jako pierwsze.
Chwasty sprzymierzeńcami rozwojowi choroby
Grzybnia sprawcy może przetrwać w szczątkach roślin lub w postaci sklerocjów w glebie. R. cerealis nie wytwarza zarodników konidialnych, a stadium doskonałe grzyba rzadko obserwowane jest w warunkach naturalnych. Niektórzy badacze podają również, że wzrost porażenia może być, na niektórych stanowiskach, uzależniony od uwilgotnienia gleby – na glebach wilgotnych obserwowano mniejsze porażenie. Tłumaczy się to większą aktywnością w takich warunkach mikroorganizmów glebowych będących antagonistami wobec R. cerealis.
Doniesienia naukowe wskazują, że fungicydy stosowane standardowo do ochrony zbóż przed chorobami podsuszkowymi (zwłaszcza fuzaryjnymi) mogą powodować spadek liczebności tych mikroorganizmów glebowych, które są antagonistami w stosunku do grzybów Riozoctonia. W efekcie równowaga biologiczna jest zachwiana i otwiera to drogę rozwoju ryzoktoniozy. Inne doniesienia wskazują, że tam gdzie na polach w dużym nasileniu występują bratki, fiołki, tobołki polne i miotła zbożowa, porażenie rizoktoniozą jest wyższe niż na polach wolnych od tych chwastów. Porażenie chorobą zależy też od podatności odmian zbóż. Chorobie sprzyjają długie okresy ciepłej jesieni, a z takimi mamy w Polsce do czynienia w ostatnich latach. Zwiększone porażenie przez rizoktoniozę obserwuje się także przy częstych uprawach po sobie pszenicy (jarej i ozimej) oraz pszenżyta. Natomiast mniejsze nasilenie występowania objawów obserwowano na stanowiskach, gdzie pszenicę ozimą uprawiano po owsie.
A zatem, z ostrą plamistością oczkową trzeba walczyć na wiele sposobów. Należy unikać monokultury i szukać odmian zbóż mniej podatnych. Odchwaszczać zboża, a przede wszystkim w płodozmianach zbożowych wybierać zaprawy nasienne, których substancje czynne ograniczają sprawców ostrej plamistości oczkowej.
Z doświadczeń i badań naukowych wynika, że przyczyną wzrostu znaczenia rizoktoniozy w uprawie zbóż są:
- zbyt wczesne siewy ozimin,
- wzrost znaczenia agresywnych szczepów Rhizoctonia spp. pochodzących z roślin dziko rosnących i chwastów,
- zwiększająca się liczba podatnych odmian pszenicy,
- sprzyjające infekcjom przemienne okresy chłodu i opadów, dłuższe, wilgotne jesienie, ciepłe zimy oraz wilgotne wiosny i mokre lata,
- globalne zmiany środowiskowe, tj. ocieplanie się klimatu,
- przesunięcie terminów pór roku z wydłużeniem okresów przedzimia.
Zaprawianie i mniej wrażliwe odmiany
Do niedawna jedynym środkiem chemicznym, który w etykiecie rejestracyjnej miał wpisaną ostrą plamistość oczkową i ją ogranicza, jest zaprawa nasienna Vibrance Gold 100 FS. Obecnie paleta zapraw ograniczających chorobę jest już spora. Dokładnie to 14 zapraw (alfabetycznie: Beret Opti, Beret Star, Celest Power, Maxim Power, Omnix Power, Sedextra Power, Vibrance Duo, Vibrance Duo 050 FS, Vibrance Duo 100 FS, Vibrance Gold 100 FS, Vibrance Opti, Vibrance Star, Vibrance Star 070 FS i Vibrance Trio 060 FS). Większość ma rejestrację w pszenicy ozimej, ale zaprawa Vibrance Gold 100 FS w pszenicy ozimej i pszenicy jarej, a zaprawa Maxim Power w pszenicy ozimej i pszenicy durum.
Jak wspomniałem, znaczenie dla występowania choroby ma też dobór odmian i takie badania wprowadzili m.in. naukowcy z UTP w Bydgoszczy. Co prawda wśród badanych odmian nie stwierdzono odpornych na rizoktoniozę. Najbardziej podatnymi na porażenie okazały się odmiany: Loyal, Jantarka, Cubus, Kuban, Muszelka, Ostka Strzelecka, Dekan i Rywalka, a mniej wrażliwymi na porażenie odmiana Fregata i Figura.
- Ważnym i skutecznym sposobem ograniczania sprawców ostrej plamistości oczkowej jest zaprawianie ziarna siewnego. Taką rejestrację w pszenicy ma obecnie 14 zapraw nasiennych
Marek Kalinowski
Zdjęcia:
Marek Kalinowski
Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: medium; font-family: Cambria;">Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”.</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a