Rekordowy plon buraków z ha, ale niższa polaryzacja. Podsumowanie kampanii cukrowniczej 2022/2023
17 polskich cukrowni podczas kampanii cukrowniczej 2022/2023 wyprodukowało nieco ponad 2 mln ton cukru, co oznacza znaczny spadek w porównaniu do poprzedniego sezonu. Rolnicy uzyskali średnio lepszy plon buraków z 1 ha, ale za to niższa była polaryzacja. To co rzuca się w oczy, to odpływ rolników uprawiających buraki cukrowe.
Kiedy zakończyła się kampania cukrownicza 2022/2023?
Kampania cukrownicza 2022/2023 trwała od 6 września, kiedy ruszyła cukrownia w Miejskiej Górce, do 31 stycznia, kiedy ostatnie buraki cukrowe przerobiono w Kluczewie. Dzięki odpowiedniej pogodzie w minionym sezonie wegetacyjnym, tegoroczne plony były najwyższe w ostatnich 5 latach. Osiągnęły poziom 63,51 t/ha. Polaryzacja buraków była jednak niższa.
– W miarę wysokie plony buraka cukrowego z hektara nie zdołały zrekompensować mniejszej niż przed rokiem ilości przerobionych buraków oraz niższej o blisko jeden punkt procentowy polaryzacji – wskaźnik ten określa jakość korzeni buraków, im jest on większy, tym większa jest koncentracja cukrów (% polaryzacji). W efekcie krajowi producenci wyprodukowali o około 300 tys. ton mniej cukru niż podczas ubiegłorocznej kampanii – komentuje Michał Gawryszczak, Dyrektor Biura Związku Producentów Cukru w Polsce.
Ilu jest plantatorów buraka cukrowego w Polsce?
Liczba osób, które zajmują się uprawą buraka cukrowego, wciąż spada. W kampanii 2022/2023 producenci cukru podpisali umowy na uprawę i dostawę buraków cukrowych z 24 289 rolnikami, od których zakupili 14 147 754,84 ton buraków. Rok temu plantatorów było o 3 tys. więcej. Na przestrzeni 10 lat ich liczba spadła o ponad 11 500.
Choć coraz mniej osób zajmuje się uprawą buraków cukrowych, średnia wielkość upraw wzrasta. W tym roku oszacowano ją na poziomie 9,17 ha wobec 9,16 ha rok wcześniej.
Jak pogoda wpłynęła na buraki cukrowe w 2022 roku?
Początek sezonu na siew w ubiegłym roku nie wydawał się obiecujący dla plantatorów buraka cukrowego. Pogoda na przełomie lutego i marca 2022 nie sprzyjała optymalnemu przygotowywaniu stanowisk pod wysiewy nasion, dlatego początek siewu przesunął się na połowę marca. Kampania siewna zakończyła się w połowie kwietnia prawie we wszystkich lokalizacjach.
Ze względu na chłodną wiosnę, okres wschodu buraka był wydłużony. Z kolei susza, trwająca od maja do lipca, sprawiła, że na niektórych plantacjach więdły liście. Jednak końcowy okres wegetacji przyniósł zadowalające warunki, które wpłynęły na odbudowę masy liściowej buraków w części lokalizacji.
Warunki zbioru również były sprzyjające. Regularne opady występujące od września utrzymywały optimum wilgotności gleby dla pracy kombajnów. Dodatkowo w miarę wysokie temperatury i przelotne deszcze wpływały na dalsze przyrosty masy korzeni oraz zawartość cukru. W listopadzie i grudniu nastąpił spadek temperatury wraz z opadami śniegu, a pod koniec grudnia nastąpiło wyraźne ocieplenie. W konsekwencji w niektórych regionach wystąpiły utrudnienia z wjazdem kombajnów na pole, które nie stanowiły jednak istotnego zagrożenia dla utrzymania ciągłości dostaw surowca.
Co nie sprzyjało rozwojowi buraków?
W ubiegłym roku plantatorzy buraków musieli zmagać się z suszą. Jednak prócz tego plony zagrożone były również przez wiatr (wywianie nasion lub wierzchniej warstwy gleby, zniszczenie młodych roślin, zasypanie nasion lub siewek), zaskorupienie powierzchni gleby, wystąpienie zgorzeli siewek, uszkodzeń powodowanych przez myszy i ptaki oraz następcze działanie herbicydów.
Na wielu plantacjach zaobserwowano naloty mszyc, jednak w stosunku do ubiegłego roku odnotowano mniejsze nasilenie występowania mszycy czarnej. W okresie letnim uaktywniły się także tarczyki, gąsienice błyszczek, rolnic i piętnówek oraz przędziorki.
Od czerwca na plantacjach w Polsce odnotowywano porażenie buraków chwościkiem burakowym. Choroba wyhamowała w lipcu, jednak ponownie zaatakowała pod koniec sierpnia. Warunki nie sprzyjały skutecznej ochronie plantacji, więc w końcowym okresie wegetacji porażenie tym patogenem było wyraźnie wyższe niż w ubiegłym roku. Dodatkowo plantatorzy zmagali się także ze zgorzelą siewek i zgnilizną korzeni buraka.
oprac. Zuzanna Ćwiklińska
fot. pixabay
Zuzanna Ćwiklińska
Najważniejsze tematy