Z artykułu dowiesz się
- Jak zmieniła się powierzchnia uprawy ogórków w porównaniu do 2021 roku?
- Jakie preparaty ochronne można stosować do ogórków?
- Z czym mierzyli się plantatorzy ogórka w tym sezonie?
Z artykułu dowiesz się
Część polowa odbyła się w gospodarstwie Cezarego Olejniczaka, byłego posła SLD i dobrego znajomego redakcji TPR. W warunkach jego gospodarstwa najlepiej z odmian ogórka gruntowego Rijk Zwaan sprawdziła się stosunkowo nowa odmiana Bridge. Jest to też aktualnie najpopularniejsza w Niemczech, zaś w Polsce spośród odmian Rijk Zwaan zajmuje 4. miejsce, natomiast na podium są takie odmiany, jak: Sonate, Rubato i Liszt.
Sonate to jedyna spośród wymienionych odmiana o przewadze kwiatów żeńskich, a pozostałe to odmiany partenokarpiczne, do których, zdaniem wielu, należy przyszłość. Taką opinię podzielają zarówno Cezary Olejniczak, jak i Marcin Pawlak z Rijk Zwaan.
Odmiany partenokarpiczne, czyli o przewadze kwiatów męskich, można dłużej przetrzymać pod włókniną i jest to niewątpliwą zaletą. Do ich zapylenia nie wymagana jest bowiem obecność pszczół, więc mogą one przebywać pod osłonami praktycznie do początku owocowania. To pozwala roślinie na wybudowanie systemu korzeniowego i nadziemnej części zdolnej do wyżywienia wielu owoców. Co w rezultacie przekłada się na wydłużony zbiór i stabilne plonowanie. Ponadto, odmiany partenokarpiczne charakteryzują się bardzo małą i zbitą komorą nasienną, co przekłada się na wysoką jakość ogórków, które są idealne do kiszenia, jak i do konserwowania.
– Uprawiamy takie odmiany jak Liszt, Rubato i Bridge i ta ostatnia dla mnie jest numerem jeden ze względu na bardzo wyrównane owoce i przede wszystkim rośliny nie są zbyt wybujałe, co znacznie ułatwia zbiór. Ma to znaczenie zwłaszcza przy zbiorze samolotowym, jaki stosujemy na naszej plantacji. Tu liczy się czas i łatwy dostęp do owoców. Jest to zbiór przy zastosowaniu specjalnej platformy tzw. samolotu. Nasz samolot ma 18 m i współpracuje z prostym tanim ciągnikiem, jakim jest MTZ 82. Na każdym z dwóch skrzydeł samolotu potrzeba 10 pracowników, czyli razem 20 i dochodzi jeszcze operator. Po 2 pracowników przypada na jeden rząd ogórków. W tym roku zbiór rozpoczęliśmy 18 czerwca, a pierwszy siew miał miejsce 6 maja. Ogórki, podobnie jak pomidory i buraki ćwikłowe, dostarczamy do firmy Maspex, a dokładnie do jej zakładu w Łowiczu, za pośrednictwem Zrzeszenia Plantatorów Owoców i Warzyw w Łowiczu, którego jestem członkiem. Ceny ogórków choć są co najmniej 10% wyższe niż przed rokiem, to i tak nie pokrywają znacznych wzrostów kosztów produkcji – powiedział Cezary Olejniczak, który ogórki sieje bezpośrednio do gruntu, ale na podwyższonych zagonach okrytych czarną folią, która powoduje, że grunt się szybko nagrzewa, a ogórki szybko i równomiernie wschodzą. Po wysianiu od razu plantacje przykrywane są włókniną o gramaturze 23 g/m2, co daje ochronę przed przymrozkami.
– Przy odmianach partenokarpicznych, jakie preferujemy, możliwy do uzyskania plon handlowy to 100 ton z ha. Przy czym ten rok jest bardzo trudny i możemy nie osiągnąć aż tak dobrych wyników. Wystąpienie zbyt intensywnych okresowych opadów spowodowało większą presję chorób grzybowych. Nie potrzebujemy aż tak dużo deszczu, bo mamy nawadnianie kropelkowe, przy którym możemy podać tyle wody, ile chcemy i kiedy chcemy, tym bardziej, że korzystamy z wody z własnego stawu. Ponadto lipiec w tym roku jest dość chłodny, tylko pierwsze dni były ciepłe, potem temperatury nocne oscylowały w granicach 10oC, co nie sprzyjało wzrostowi ogórków. Obecnie noce są już cieplejsze i miejmy nadzieje, że nadrobimy straty w plonie w dalszej części sezonu – dodał Cezary Olejniczak.
Z informacji przedstawionych przez Marcina Pawlaka wynika, że w Polsce w tym roku powierzchnia uprawy ogórków gruntowych przekracza 5,8 tys. ha, co oznacza spadek o ponad 900 ha w stosunku do roku 2021. Z kolei w Niemczech w roku 2021 61 rolników uprawiało łącznie 1709 ha ogórków gruntowych, gdzie na przeciętnego farmera przypada 28 ha i właściwie nie spotyka się już innego zbioru jak samolotowy.
Specyfikę uprawy ogórka gruntowego w krajach bałkańskich oraz w Turcji przybliżył Erkut Baҫ. Okazuje się, że w Turcji uprawia się ok. 5200 ha przy średnim plonie 50 ton z ha i nie skupiają się już tylko na małych rozmiarach owoców. Spośród krajów bałkańskich największym producentem ogórków gruntowych jest Serbia przy powierzchni 410 ha i plonie 90 ton/ha z przeznaczeniem na ogórki małe i średnie. Z kolei na Węgrzech zbiera się ogórki wyłącznie w małych rozmiarach, stąd plon jest niższy – 50 ton/ha, a uprawia się tam 520 ha.
Zarówno w Polsce, jak i w Turcji spadła powierzchnia upraw ogórków w stosunku do roku poprzedniego, a w Niemczech mniej więcej pozostała na tym samym poziomie. Ma to związek z rosnącymi kosztami produkcji, a zwłaszcza kosztami pracy. W Niemczech pracownikowi przy zbiorze ogórków płaci się już 10,45 euro za godzinę, a szacuje się, że na koniec sezonu ta stawka może dojść do 12 euro. Już w roku 2021 70% kosztów ogólnych stanowiły koszty pracy. Ale rosną także koszty środków produkcji. Zatem szacuje się, że w tym roku niemieccy farmerzy muszą zainwestować aż o 6 tys. euro więcej w każdy ha uprawy ogórków niż przed rokiem i gdzie tu szukać opłacalności? Podobna sytuacja jest u nas, chociaż koszty pracy choć wysokie, to nadal nieporównywalnie niższe. Z drugiej strony, zmagamy się z wyższą inflacją niż nasi zachodni sąsiedzi. Jednak daleko nam do Turcji, gdzie jak przyznał Erkut Baҫ, oficjalna inflacja
wynosi 80%!
Cały czas trwają kompleksowe prace nad udoskonaleniem technologii uprawy ogórków gruntowych, wypracowaniem nowych odmian ogórka i poprawą technologii kiszenia. To wszystko odbywa się w ramach projektu badawczego, który otrzymał dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, a jest realizowany przez konsorcjum trzech firm: Fruktus, Intermag i PlantiCo. Założenia i cele projektu przedstawił na spotkaniu dr inż. Radosław Wilk z Intermagu.
– Badania skupią się na opracowaniu kompleksowej technologii uprawy, której zadaniem jest poprawa określonych parametrów jakościowych i ilościowych ogórka gruntowego. Odmianą wzorcową jest ogórek Śremski uprawiany w takich samych warunkach, ale bez środków Intermag. Oczekiwane rezultaty to: zwiększenie chrupkości co najmniej o 10%, wyrównanie i zwiększenie plonowania (>8%), zwiększenie zdrowotności i ograniczenie stosowania chemicznych ŚOR (>20%). Chcemy też zwiększyć w ogórkach ilość biodostępnych form składników mineralnych i związków prozdrowotnych – powiedział dr inż. Radosław Wilk.
W badaniach objętych projektem stosowane są takie preparaty Intermag jak: Bactim Fertimax, Aminoprim, Tytanit, Optysil oraz Amino Ultra Horti.
Bactim Fertimax to biopreparat zawierający dobroczynne mikroorganizmy, bakterie oraz grzyby pomagające zachować zdrowotność roślin i poprawiające ich odżywienie. Indukuje systemiczną odporność roślin, dzięki czemu są one mniej podatne na stresy występujące w uprawie. Z kolei Optysil to innowacyjny krzemowy stymulator odporności, zaś Aminoprim dostarcza roślinie niezbędnych aminokwasów oraz krótkich łańcuchów peptydowych pochodzenia naturalnego. Tytanit to stymulator wpływający przede wszystkim na zwiększenie plonu, a Amino Ultra Horti to nawóz organiczno-mineralny w formie ultragranulatu doskonale i szybko rozpuszczalnego w wodzie.
fot. Andrzej Rutkowski
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 32/2022 na str. 34. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Andrzej Rutkowski
redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka
redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka
Najważniejsze tematy