Jakie są standardy technologiczne w jesiennej regulacji rzepaku?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Jakie są standardy technologiczne w jesiennej regulacji rzepaku?

01.09.2020autor: Marek Kalinowski

Jesienna i wiosenna regulacja rzepaku po srogich zimach i wymarznięciach stała się pewnym standardem technologicznym. Po prostu rzepaki po zabiegach regulacyjnych dużo lepiej zimowały. To zasługa skrócenia i regulacji pokroju. Niskie kompaktowe rozety z grubszą szyjką korzeniową są bardziej zimotrwałe.

Niezaprzeczalnie warto regulować wzrost i rozwój rzepaku. Pytanie: jak mocno, czym i kiedy? Firmy chemiczne oferujące takie środki rekomendują oczywiście konkretne rozwiązania. Z drugiej strony, hodowcy rzepaku uczulają, że niektóre najnowsze odmiany trzeba traktować regulatorami nieco łagodniej.

Zastosuj regulatory

Regulowanie rzepaku trzeba dopasować do odmiany, jej wigoru, równomierności wschodów i do pogody. Niejedna jesień pokazała np. że jeden zabieg regulacyjny nie wystarczył. To wynik zmian klimatu. Jak wynika z opracowań naukowych i analiz warunków meteorologicznych i klimatycznych, na przestrzeni ostatnich lat okres jesiennej wegetacji rzepaku wydłużył się nawet o 20–30 dni. Po ciepłej jesieni i okresie dodatnich temperatur, które utrzymują się niekiedy aż do grudnia, dochodzi potem do gwałtownych zmian warunków meteorologicznych na zimowe. Tym bardziej rzepak trzeba przygotować do tych zmian i jesienią regulować jego wzrost i rozwój. Najważniejszą funkcją regulatorów wzrostu jest przygotowanie rzepaku do przezimowania i do nagłych zmian temperatur.

r e k l a m a
Regulatory wzrostu to środki zawierające substancje z grupy inhibitorów syntezy giberelin. Ich rola polega na wywołaniu w roślinach zmian fizjologicznych i morfologicznych, które ułatwiają przezimowanie. Rzepak traktowany regulatorem wzrostu w inny sposób buduje swoje komórki i tkanki. Materiały zapasowe w stożkach wzrostu roślin są znacznie mniej uwodnione i dzięki temu bardziej odporne na mróz i przymrozki.

Pod wpływem regulatorów zmienia się też budowa tkanek mechanicznych szyjki korzeniowej rzepaku, która staje się nie tylko pogrubiona, ale także relatywnie niska i praktycznie niewiele wyniesiona ponad poziom gleby. Niekiedy następuje też niewielkie wciągnięcie rośliny w profil gleby.

Jesienią nie wahajmy się nad zabiegami

Jak i kiedy stosować regulatory? Ile zabiegów wykonać? Na te pytania nie ma prostej odpowiedzi. Jak wspomniałem, to zależy od odmiany, gęstości siewu, długości jesiennej wegetacji. Raz wystarczy jeden zabieg zalecaną dawką, a czasami przy długiej jesieni potrzebna będzie powtórka. Rozsądnym rozwiązaniem w takiej niepewności pogodowej może być założenie z góry, że wykonamy dwa zabiegi dawkami dzielonymi. Pierwsza stanowi zwykle ok. 60% dawki maksymalnej, a druga pozostałe ok. 40%. W przypadku przyjęcia takiej strategii, pierwszy zabieg należy wykonać w fazie 4 liści, natomiast przy określeniu terminu drugiego zabiegu należy systematycznie kontrolować plantację. Przy krótkiej jesieni może okazać się niepotrzebny. Przy długiej i ciepłej jesieni może być bezcennym ratunkiem.

W zaleceniach wynikających z etykiet fungicydów o właściwościach regulujących wzrost i rozwój rzepaku, optymalnym terminem dla tego zabiegu jesienią jest faza od 4 do 6 liści. Niestety, często zdarzają się bardzo nierównomierne wschody rzepaku wynikające z mozaikowatości gleb, niestarannego ich doprawienia oraz niedoborów wody w glebie. W praktyce rolniczej nie brakuje takich komplikacji. Jaki zatem wybrać termin zabiegu dla takiego łanu? Specjaliści nie zalecają zwlekać z zabiegiem. Nie ma co się przejmować tym, że na polu jest trochę małych roślin i nie można brać ich pod uwagę przy wyznaczaniu terminu jesiennego zabiegu skracania. Warto zadbać o te o najlepszym wigorze i nie dopuścić do ich nadmiernego rozwoju. Te najsłabsze rośliny i tak mają najmniejsze szanse na przezimowanie. A zatem, termin zabiegu wyznacza faza rozwojowa najsilniejszych roślin.


Marek Kalinowski
Zdjęcia: archiwum
 
autor Marek Kalinowski

Marek Kalinowski

Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”

<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: medium; font-family: Cambria;">Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”.</p>

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Wschodzący rzepak pod obstrzałem szkodników

W ostatnich latach jesień i presja szkodników rzepaku zmuszały plantatorów do wykonywania nawet trzech zabiegów insektycydowych. Sytuacja w tym sezonie jest zdecydowanie lepsza, bo są na rynku zaprawy ograniczające szkodniki: Lupimosa 625 FS, Buteo Star, czy też biologiczna zaprawa Integral Pro. Jest też oczywiście kwestia niemałej ceny tak zabezpieczonych nasion.

czytaj więcej

Ekspansywne samosiewy zagłuszają rzepak

Plantatorzy rzepaku zwalczają samosiewy zbóż ozimych, z których najbardziej konkurencyjnym jest jęczmień ozimy. To konieczność, ale czasami rezygnują ze zwalczania samosiewów zbóż jarych (głównie jęczmienia jarego), uważając, że i tak jara forma zimy nie przetrwa.

czytaj więcej

Chwasty silną konkurencja dla rzepaku. Jak walczyć z nimi przedwschodowo?

Gwiazdnica, przytulia, rumian, perz, samosiewy zbóż ozimych, fiołek polny, maruna, ostrożeń, tobołki i tasznik. Te chwasty mają podobne, jak rzepak, wymagania i występują w jego łąkach przez cały rok. Inne nie mniej groźne, jak komosa biała, samosiewy zbóż jarych, jasnoty – najliczniej i najczęściej występują jesienią, a rumianek pospolity, chaber bławatek i rdest kolankowy kiełkują już jesienią, ale występują przede wszystkim wiosną.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)