r e k l a m a
Partnerzy portalu
Akademia Trawy Agrihandler. Rolniczy temat, odc. 25
10.10.2022autor: dr Maria Walerowska Jan Beba
Susza czy nierównomierny rozkład opadów skutecznie niweczą wysiłki wielu hodowców bydła, dla których wysokiej jakości pasza zebrana z pól i łąk stanowi podstawę do uzyskania wydajności produkcji mleka czy mięsa. Do tego dochodzą wysokie ceny nawozów i presja wielu organizacji, które właśnie produkcję zwierząt winią na nadmierną emisję gazów cieplarnianych do atmosfery. Czy w takich warunkach można uzyskać dużo i bardzo dobrej jakości paszę? O tym rozmawiałem z gośćmi w kolejnym odcinku programu Rolniczy Temat.
Odpowiedzi i praktycznych wskazówek ma dostarczyć projekt, zainicjowany przez firmę Agrihandler pod nazwą Akademia Trawy. W różnych częściach kraju, na polach gospodarstw posiadających użytki zielone, wyodrębnione zostały 4-hektarowe pola doświadczalne, na których przeprowadzane będzie nawożenie oraz zabiegi pielęgnacyjne, aby porównać efektywność różnych technologii.
– Głównym założeniem jest redukcja kosztów produkcji, poprawa jakości gleby oraz zmniejszenie emisji do atmosfery szkodliwych substancji. Projekt Akademia Agrihandler to trzyletni koncept non profit. Założyliśmy, że będziemy analizować pola testowe w różnych lokacjach w kraju, gdzie występują inne kategorie gleby oraz gdzie zastosowaliśmy różne rodzaje nawozów – mówi Aleksander Muss, dyrektor handlowy Agrihandler.
Jedno z doświadczeń znajduje się w Łodygowie (woj. warmińsko-mazurskie) w gospodarstwie pana Andrzeja Karwowskiego, gdzie do nawożenia wykorzystano gnojowicę.
Pole zostało podzielone na kwatery doświadczalne:
pole 1.: pas kontrolny, tradycyjne nawożenie powierzchniowe,
pole 2.: nawożenie doglebowe, aeracja, na jesień planowane jest głęboszowanie,
pole 3.: nawożenie doglebowe,
pole 4.: aeracja.
Pod koniec sierpnia zebrano tam trzeci (ostatni) pokos. Wstępne wyniki pokazują, że na poletkach w Łodygowie zebrano w 3. pokosie dwukrotnie więcej zielonej masy w porównaniu z polem kontrolnym (pole 1.), na którym plon wyniósł 5460 kg, na polu 2. zebrano 11 620 kg, z pola 3. plon wyniósł 8120 kg, a z pola 4. – 4260 kg.
Warto podkreślić, że w pierwszym pokosie z pola 2. uzyskano 130,25% zielonej masy, z pola 3. – 136,55%, a z pola 4. – 81,72%. W drugim pokosie również najwięcej zielonej masy zebrano z pola 3., następnie z pola 4., na którym uzyskano 134,43% zielonej masy.
– Pola 2. i 3. najlepiej obrazują, że zastosowanie w zbyt krótkim odstępie czasu oraz przy niesprzyjających warunkach pogodowych aeratora i aplikatora powoduje nieznaczne zmniejszenie plonu – komentują eksperci. Projekt prowadzony jest pod nadzorem prof. dr. hab. inż. Romana Łyszczarza oraz prof. dr. hab. Mirosława Kobierskiego z Politechniki Bydgoskiej.
– Głównym założeniem jest redukcja kosztów produkcji, poprawa jakości gleby oraz zmniejszenie emisji do atmosfery szkodliwych substancji. Projekt Akademia Agrihandler to trzyletni koncept non profit. Założyliśmy, że będziemy analizować pola testowe w różnych lokacjach w kraju, gdzie występują inne kategorie gleby oraz gdzie zastosowaliśmy różne rodzaje nawozów – mówi Aleksander Muss, dyrektor handlowy Agrihandler.
Różne lokalizacje i gleby
Jedno z doświadczeń znajduje się w Łodygowie (woj. warmińsko-mazurskie) w gospodarstwie pana Andrzeja Karwowskiego, gdzie do nawożenia wykorzystano gnojowicę.
Pole zostało podzielone na kwatery doświadczalne:
pole 1.: pas kontrolny, tradycyjne nawożenie powierzchniowe,
pole 2.: nawożenie doglebowe, aeracja, na jesień planowane jest głęboszowanie,
pole 3.: nawożenie doglebowe,
pole 4.: aeracja.
Pod koniec sierpnia zebrano tam trzeci (ostatni) pokos. Wstępne wyniki pokazują, że na poletkach w Łodygowie zebrano w 3. pokosie dwukrotnie więcej zielonej masy w porównaniu z polem kontrolnym (pole 1.), na którym plon wyniósł 5460 kg, na polu 2. zebrano 11 620 kg, z pola 3. plon wyniósł 8120 kg, a z pola 4. – 4260 kg.
Warto podkreślić, że w pierwszym pokosie z pola 2. uzyskano 130,25% zielonej masy, z pola 3. – 136,55%, a z pola 4. – 81,72%. W drugim pokosie również najwięcej zielonej masy zebrano z pola 3., następnie z pola 4., na którym uzyskano 134,43% zielonej masy.
– Pola 2. i 3. najlepiej obrazują, że zastosowanie w zbyt krótkim odstępie czasu oraz przy niesprzyjających warunkach pogodowych aeratora i aplikatora powoduje nieznaczne zmniejszenie plonu – komentują eksperci. Projekt prowadzony jest pod nadzorem prof. dr. hab. inż. Romana Łyszczarza oraz prof. dr. hab. Mirosława Kobierskiego z Politechniki Bydgoskiej.
dr Maria Walerowska
zastępca redaktora naczelnego, szef działu Uprawa
Jan Beba
<p>redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a