Wyczyniec polny od kilkunastu lat staje się coraz większym problemem w rejonach gleb ciężkich, m.in. na Żuławach. Jednak doświadczenia z jego zwalczania można przenieść także na inne rejony kraju.
Z artykułu dowiesz się
Jesienne odchwaszczanie pszenicy.
Jesienne odchwaszczanie rzepaku.
Herbicydy do jesiennej walki z wyczyńcem polnym w rzepaku i pszenicy ozimej. Tabela.
Żuławy Wiślane charakteryzują się bardzo wysokim udziałem gleb żyznych o dużej pojemności wodnej. Ponadto są regionem o dużych zasobach wodnych, a to umożliwia uzyskiwanie bardzo wysokich plonów nawet podczas suszy. Niestety, w rejonie tym już pod koniec lat 80. XX wieku wyczyniec polny został opisany w literaturze jako nowy chwast. Dziś stanowi bardzo poważny problem.
Ponieważ na Żuławach Wiślanych dominują pszenica ozima i rzepak ozimy, zwalczanie wyczyńca w tych gatunkach będzie decydujące w powstrzymaniu presji tego chwastu w nadchodzących latach.
r e k l a m a
Wyczyniec uodparnia się
Brak sukcesu w zwalczaniu wyczyńca polnego spowodowany jest obecnością biotypów odpornych. Jest to problem powszechnie znany żuławskim rolnikom. Wyczyniec polny podobnie jak miotła zbożowa i życice należy do rodziny wiechlinowatych. Międzynarodowa Baza Danych Chwastów Odpornych na Herbicydy podaje, że jest to rodzina botaniczna o najwyższym ryzyku powstawania odporności na kilka mechanizmów działania herbicydów. Narastanie odporności chwastów w populacji jest związane z częstością używania herbicydów o tym samym mechanizmie działania. Zdecydowanie proces ten spowalnia łączenie oraz przemienność stosowania herbicydów zwalczających dany chwast, o różnych mechanizmach działania.
O mechanizmie działania herbicydu informują kody HRAC, nadane przez Komitet ds. Odporności na Herbicydy. Są one z reguły zamieszczone w etykiecie herbicydu pod opisem działania. Kod HRAC jest oznaczeniem grupy substancji czynnych herbicydów o tym samym mechanizmie działania. Problem uodpornień wyczyńca polnego dotyczy przede wszystkim herbicydów będących inhibitorem ALS (HRAC 2) oraz inhibitorów ACC-azy (HRAC 1), czyli tzw. graminicydów. Z tych powodów walka z wyczyńcem musi być prowadzona na kilku frontach – nie tylko za pomocą herbicydów, ale także uprawy roli.
Jesienne odchwaszczanie pszenicy i rzepaku
Jesienne odchwaszczanie pszenicy oraz rzepaku jest najważniejszym terminem ochrony plantacji, w których występuje wyczyniec. Zabiegi herbicydowe w tym terminie umożliwiają walkę z tym trudnym do zwalczenia chwastem w fazach rozwojowych zdecydowanie wcześniejszych, aniżeli te spotykane wiosną.
Jednak pierwszym elementem ochrony na polach ze spodziewaną presją wyczyńca polnego jest orka. Zabieg ten pozwala na likwidację pierwszych wschodów wyczyńca polnego równo na całej powierzchni pola. Wadą systemów bezorkowych jest pozostawianie calizny, na której chwast ten osiąga fazy rozwojowe, przekraczające możliwości używanych herbicydów (szczególnie doglebowych). Zatem w systemie uprawy bezorkowej elementem strategii powinno być zastosowanie glifosatu (HRAC 9).
Kiedy wykonać zabieg?
Wyczyniec polny charakteryzuje się dużo większą wrażliwością na herbicydy nalistne do fazy BBCH 13, czyli trzech liści właściwych. Natomiast na substancje działające z gleby jest to faza kiełkowania.
Do wiosennej walki z wyczyńcem w pszenicy ozimej mamy zaledwie dwa mechanizmy działania: HRAC 1 i HRAC 2, a w rzepaku ozimym wyłącznie HRAC 1 (który najczęściej został już zastosowany jesienią). Zatem korekta wiosenna graminicydem (HRAC 1) w rzepaku ozimym najczęściej nie jest do pogodzenia z zasadami zarządzania odpornością.
Strategia chwastobójcza w rzepaku
Jesienna walka z wyczyńcem na Żuławach Wiślanych w rzepaku jest łatwiejsza niż w pszenicy ozimej i na razie daje gwarancję zwalczenia najgroźniejszych biotypów występujących w tym rejonie. Do zabiegów przedwschodowych wykonywanych bezpośrednio po zasiewach rzepaku najlepszym rozwiązaniem jest użycie herbicydu zawierającego dimetenamid-P (HRAC 15) w zarejestrowanej dawce substancji czynnej (s.cz.) około 500 g/ha – patrz tabela 1. Użycie takich herbicydów przedwschodowo nie wpływa na redukcję obsady wyczyńca, ale na pokrój jego roślin oraz powoduje większą wrażliwość na graminicyd użyty w późniejszym okresie (powschodowo).
Z uwagi na odporności wywołane metabolizowaniem substancji, graminicyd powinien zostać użyty w momencie, kiedy chwast jest najbardziej na niego wrażliwy, czyli do BBCH 13 wyczyńca. Substancją z tej grupy, która najlepiej sprawdza się w walce z tym chwastem jest wg moich obserwacji kletodym (HRAC 1). Mimo odporności chwastów na inhibitory ACC-azy, wykazuje on najwyższą skuteczność zwalczania wyczyńca, a w najcięższych przypadkach jest jedyną substancją z grupy graminicydów, która jest w stanie zahamować jego wzrost i rozwój. Skuteczne dawki kletodymu zależne są od biotypów wyczyńca polnego występującego na danym polu i mieszczą się w granicach od 100–180 g/ha.
Coraz częściej w rzepaku trzeba wykonać dodatkowy zabieg zwalczania wyczyńca. Do tego można użyć propyzamid (HRAC 3). Powinno wówczas zastosować się 750 g/ha tej s.cz.. Zabieg należy wykonać w momencie, gdy temperatura gleby nie przekracza 15°C. Z reguły przypada to w listopadzie lub w grudniu. Propyzamid najczęściej zwalcza tylko wyczyńca do fazy BBCH 14 (4 liści właściwych). Jeżeli na plantacji rzepaku występują chwasty przekraczające tę fazę, wtedy należy zastosować propyzamid w połączeniu ze 150–200 g/ha cykloksydymu (HRAC 1). W przypadku zbyt dużego rzepaku, który zasłania wyczyńca, warto wykonać taki zabieg po pierwszych przymrozkach (o ile zapis w etykiecie na to zezwala). Wówczas rośliny rzepaku zwykle zmieniają pokrój na skutek pozbywania się wody z liści i łodyg oraz odsłaniają chwasty.
To, co najważniejsze:
Wyczyniec to chwast preferujący gleby ciężkie, próchniczne i dobrze utrzymujące wodę.
W strategii zwalczania wyczyńca warto uwzględnić orkę, a w uproszczeniach stosowanie glifosatu.
Zabiegi jesienne są podstawą zwalczania wyczyńca.
Na herbicydy działające z gleby wyczyniec jest najwrażliwszy w fazie kiełkowania.
Substancje nalistne powinny być zastosowane do fazy BBCH 13 wyczyńca polnego.
Zalecenia chwastobójcze dla pszenicy
Odchwaszczanie jesienne pszenicy ozimej ze spodziewaną presją wyczyńca ma nieco inny charakter – tu najważniejszy jest pierwszy zabieg. Jego skuteczność zależeć będzie od tego, czy substancje doglebowe herbicydów w odpowiednim czasie znajdą się w miejscu działania.
Wyczyniec polny najbardziej wrażliwy na substancje doglebowe jest w momencie kiełkowania, więc zabieg z nimi powinien zostać wykonany bezpośrednio po siewie pszenicy. Najlepiej, aby od orki, która najczęściej poprzedza zasiew pszenicy na Żuławach Wiślanych, po uprawę przedsiewną i siew nie upłynęło nie więcej niż 10 dni.
Najważniejsze jednak jest, aby warunki pogodowe splotły się tak, aby zabieg był wykonany przed deszczem, który przemieści substancje doglebowe herbicydów. Również w systemach bezorkowych należy zwrócić uwagę na skrócenie czasu od zastosowania glifosatu (przed spulchnieniem gleby) do momentu siewu i następnie zabiegów herbicydami i oczywiście opadów deszczu.
Do zabiegów przedwschodowych wykonywanych bezpośrednio po zasiewach pszenicy ozimej dobrym rozwiązaniem jest użycie mieszaniny substancji (w przeliczeniu dawki s.cz. na 1 ha):
200–250 g flufenacetu (w tabeli 1. FLC) – HRAC 15,
70–100 g diflufenikanu (DFF) – HRAC 12 i 350 g aklonifenu – HRAC 34.
W systemach bezorkowych dodatkowo 600 g pendimetaliny – HRAC 3.
Przy bardzo wysokiej presji wyczyńca lub w niesprzyjających warunkach pogodowych często wymagana jest nalistna korekta zabiegu wykonanego przed wschodami pszenicy. Dobór substancji w takim przypadku zależny jest od temperatury.
Jeżeli średnie temperatury dobowe są wyższe niż 10°C, wówczas można jeszcze zastosować flufenacet w połączeniu np. z pinoksadenem – HRAC 1 i/lub prosulfokarbem – HRAC 15. Jeśli natomiast są niższe, to pozostaje pinoksaden i prosulfokarb. W przypadku pinoksadenu można jeszcze wykorzystać efekt spowolnienia metabolicznego roślin wyczyńca na inhibitory ACC-azy wywołany niskimi temperaturami. Zabiegi herbicydowe wykonywane w pierwszych tygodniach grudnia zapewniają działanie pinoksadenu przy dużo wolniejszym metabolizowaniu tej substancji przez rośliny wyczyńca polnego. Ten sam efekt wykorzystywany jest w ostatnim zabiegu herbicydowym w rzepaku ozimym z użyciem cykloksodymu.
Do poprawy skuteczności zabiegów herbicydowych zwalczających wyczyńca polnego zalecane jest dodanie adiuwantów. W przypadku zabiegów przedwschodowych będzie to adiuwant do zabiegów doglebowych (np. Atpolan Soil Maxx Premium), a w przypadku zabiegów powschodowych adiuwant do zabiegów dolistnych (np. Atpolan BIO 80 EC Premium).