- Obowiązkowe zadania własne gminy w zakresie budowy sieci wodociągowej i kanalizacyjnej
- Czy rolnik ma obowiązek zawarcia umowy na odbiór nieczystości
- Kto ma prawo do zajęcia nieruchomości rolnika
- Czy gmina może działać wbrew woli właściciela?
- Czy ustawa precyzuje termin wykonania inwestycji
– W tym roku w naszej gminie rozpoczęła się budowa sieci wodociągowej i kanalizacji sanitarnej. Niestety w trakcie prac wykonawcy wkraczali na działki sąsiednie, gromadzili tam materiały i powodowali znaczne szkody, głównie w uprawach. Nasze protesty w gminie nic nie dawały – wójt odsyłał do wykonawcy, a ten nie chciał w ogóle z mieszkańcami rozmawiać – przedstawia sytuację rozżalony Czytelnik podczas dyżuru prawnika w redakcji. – Czy taka sytuacja jest typowa? Jakie prawa ma wykonawca infrastruktury i czy w związku ze szkodami mamy prawo żądać ich pokrycia? Do kogo kierować roszczenia? – żali się Roman A. z woj. zachodniopomorskiego.
Konieczny plan zagospodarowania przestrzennego
Problemy z sieciami gminnej infrastruktury zgłaszają też inni rolnicy: Wiesław C. z woj. dolnośląskiego pyta, czy gmina może bez jego zgody zlokalizować na jego działce urządzenia takiej infrastruktury. Z kolei mieszkanka województwa podlaskiego, która zastrzegła swoje dane, prosi o wyjaśnienie: czy gmina w ogóle zobowiązana jest do wybudowania sieci kanalizacyjnej i podłączenia do niej domów. Skarżyła się, że opłaty za wywóz nieczystości płynnych są coraz wyższe, na skutek czego niektórzy mieszkańcy pozbywają się ich nielegalnie. Gmina natomiast usprawiedliwia się brakiem planu zagospodarowania przestrzennego, z tego powodu nie jest określony planowany przebieg przyszłej kanalizacji ani termin jej realizacji. Podczas dyżuru telefonicznego pytała, czy taką inwestycję gmina może odkładać w nieskończoność.
Zadania własne gminy: sieć wodociągowa i kanalizacyjna
Zacznijmy od tego, że zapewnienie sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, a więc ich budowa, utrzymanie i naprawy, należy do jednych z podstawowych obowiązków samorządu gminnego. Obowiązek, o którym mowa, nakłada na samorząd przepis art. 7 ust. 1 pkt 3 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jednolity DzU 2022.559), wskazujący wprost, że obowiązkowe zadania własne gminy obejmują: wodociągi i zaopatrzenie w wodę, kanalizację, usuwanie i oczyszczanie ścieków komunalnych, utrzymanie czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych, wysypisk i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, zaopatrzenie w energię elektryczną i cieplną oraz gaz.
Określone w tej ustawie zadanie zostało potwierdzone w art. 3 ust. 1 ustawy z 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (tekst jednolity DzU 2020.2028). Zatem to gmina również ustala terminy i warunki podłączenia poszczególnych odbiorców do wspomnianych sieci. Realizacja tych obowiązków odbywa się za pośrednictwem przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych, należących do gminy lub jej jednostek budżetowych, odpowiedzialnych za zapewnienie zdolności posiadanych urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych do realizacji dostaw wody w wymaganej ilości i pod odpowiednim ciśnieniem oraz dostaw wody i odprowadzania ścieków w sposób ciągły i niezawodny, a także należytej jakości dostarczanej wody i odprowadzanych ścieków (art. 5 ust. 1 ustawy).
Gmina ustala kierunki rozwoju sieci wodno-kanalizacyjnych w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy (studium) oraz w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Brak planów miejscowych nie zwalnia jednak gminy z ciążącego na niej obowiązku i nie może stanowić usprawiedliwienia dla pozostawienia mieszkańców bez wody.
Nieokreślony terminu wykonania inwestycji
Problem jednak w tym, że ustawa nie precyzuje, w jakim terminie gmina powinna czy musi wykonać sieć; w tym zakresie dużo zależy od jej planów inwestycyjnych, środków budżetowych czy nawet „woli politycznej” jej włodarzy. W praktyce zatem obowiązki wynikające z przywołanych ustaw nie są wykonywane wobec wszystkich mieszkańców danej gminy w równym stopniu.
Obowiązek zawarcia umowy na odbiór nieczystości
Trzeba jednak zaznaczyć, że w razie braku kanalizacji sanitarnej to na użytkowniku nieruchomości, a nie gminie ciąży obowiązek zawarcia umowy na odbiór nieczystości (potocznie wywóz szamba) i dopilnowania, by zbiornik był regularnie opróżniany. Brak umowy bądź nielegalne pozbywanie się nieczystości może narazić na poważne kary. Reasumując, gminnym obowiązkiem jest wybudowanie sieci kanalizacji sanitarnej, jednak – jak to ma miejsce w przypadku Czytelniczki z Podlasia, jego wykonanie może być odkładane na później i jest to całkowicie zgodne z obowiązującym prawem.
Można powiedzieć, że zarówno dla mieszkańców, jak i środowiska sieci wodociągowe czy sanitarne są dużą ulgą: mieszkańcy nie muszą się martwić o dostęp do wody, ścieki odbiera sieć, w mniejszym stopniu eksploatowane są wody gruntowe. Zanim jednak sieć będzie działała, trzeba ją wybudować.
Jest to zadanie własne gminy, jednak – co oczywiste, jego realizacja najczęściej jest powierzana wyspecjalizowanym firmom. Wykonanie jakichkolwiek prac musi być poprzedzone załatwieniem wszelkich koniecznych formalności. Jest to skomplikowany i czasochłonny proces. Zarówno dla celów budowy i umieszczenia infrastruktury możliwe, a nawet konieczne jest zajęcie innych nieruchomości. Prawo, a dokładnie ustawa z 21 sierpnia 1991 r. o gospodarce nieruchomościami dopuszcza taką możliwość.
Prawo do zajęcia nieruchomości
Takie uprawnienie ma właściwy starosta, który może ograniczyć, w drodze decyzji, sposób korzystania z nieruchomości przez udzielenie zezwolenia na zakładanie i przeprowadzenie na nieruchomości infrastruktury oraz zajęcie jej w celu wykonania czynności związanych z konserwacją, remontami oraz usuwaniem awarii (m.in. przewodów i urządzeń służących do przesyłania lub dystrybucji płynów, pary, gazów i energii elektrycznej, podziemnych, naziemnych lub nadziemnych obiektów i urządzeń niezbędnych do korzystania z tych przewodów i urządzeń).
Decyzji takiej nie wydaje się jednak, jeżeli właściciel lub użytkownik wieczysty nieruchomości wyrazi zgodę na zajęcie nieruchomości (art. 124 ust. 1 oraz 124a ust. 1). Co więcej, w sprawach wyjątkowych decyzja może zezwalać na natychmiastowe wejście na nieruchomość, jeszcze zanim decyzja stanie się ostateczna.
Czy można działać wbrew woli właściciela?
W praktyce często zdarza się zatem, że inwestor (tak naprawdę gmina) może zrealizować inwestycję publiczną na czyimś gruncie wbrew woli właściciela. Co więcej, może używać cudzego gruntu w celu wykonania prac na sąsiednich działkach, np. składować tam materiały budowlane, maszyny itp. Takie „wywłaszczenie” musi jednak wiązać się z rekompensatą, czyli odszkodowaniem.
Obejmuje ono rzeczywiste szkody, poniesione w związku z budową, np. zniszczone plony, nawierzchnię (np. kostkę brukową), jak również utratę wartości nieruchomości oraz pozbawienie własności. Przede wszystkim wykonawca lub inwestor (w zależności od umowy, jaka ich łączy) zobowiązany jest jednak przywrócić stan nieruchomości sprzed prac, czyli ułożyć kostkę brukową, nawieźć humus, usunąć doły i rowy itp., dopiero gdy nie jest to możliwe, odszkodowanie powinno być wypłacone w gotówce.
Wszystko może się oczywiście odbyć na drodze polubownej. Jeżeli jednak między stronami nie dojdzie do porozumienia, odszkodowanie ustalone zostanie przez starostę, który wydał decyzję w sprawie inwestycji. Podobnie wygląda ustalenie odszkodowania za przejęcie własności nieruchomości bądź jej części: w razie braku porozumienia ustalenie nastąpi w drodze decyzji starosty.
Konsekwencje dla Czytelników
Co to oznacza dla naszych Czytelników? Obaj muszą się liczyć z ograniczeniami.
Przykład 1.: Roman A. nie ma wyjścia i musi tolerować wykonawców, ale po zakończeniu prac powinien domagać się usunięcia szkód i pokrycia strat, ostatecznie nawet przed starostą. Warto przy tym szkody powstałe podczas prac wykonawców infrastruktury dokumentować zdjęciami i filmami na bieżąco.
Przykład 2.: Wiesław C. z kolei powinien liczyć się z tym, że nawet wbrew jego woli na jego ziemi posadowiona zostanie infrastruktura. Ważne jest, że najpierw musi zostać wydana decyzja dokładnie określająca co, gdzie i w jaki sposób może zostać posadowione.
Budowa i odsprzedaż gminie
Pewnym rozwiązaniem może być budowa we własnym zakresie urządzeń wodociągowych czy kanalizacyjnych i ich późniejsza odsprzedaż gminie (taka możliwość wynika z art. 31 ustawy z 7 czerwca 2001 r.). Po pierwsze jednak, nie każdy jest w stanie zebrać środki na taką inwestycję, a poza tym wykup wymaga wcześniejszego ustalenia szczegółów z gminą, co nie oznacza, że zwróci ona wszystkie środki zainwestowane w infrastrukturę.
Artykuł ukazał się w sierpniowym numerze top agrar Polska. Zachęcamy do prenumeraty!