Kabina i ergonomia

Wykonanie kabiny i użyte w jej wnętrzu materiały są dobrej jakości. Kabina, której dach wsparty jest na sześciu słupkach, jest nieco większa niż średnia, jej wymiary to dł. 140 cm, szer. 146 cm. Słupki środkowe są lekko pochylone do przodu, tylne słupki przesunięte do środka. Otwarte drzwi wystają tylko 56 cm poza obrys kabiny.

Wsiadanie do kabiny z lewej strony jest wygodne, z prawej uniemożliwia je masywny wspornik od dźwigni sterowania ładowaczem czołowym. Kierownica i deska rozdzielcza odchyla się, niestety po użyciu dźwigni, a nie pedału. Lusterko zewnętrzne z lewej strony odchyla się do tyłu, nawet gdy dotknie się nim drobne gałęzie.

W kabinie testowanego ciągnika był bardzo prosty, amortyzowany pneumatycznie fotel traktorzysty bez podłokietników. Zakres regulacji jest wystarczający, jasna tapicerka fotela naszym zdaniem będzie podatna na zabrudzenia. Miejsce dla pasażera to jedynie siedzisko o wymiarach 20 × 25 cm, bez oparcia i pasa bezpieczeństwa, jest mało miejsca na nogi. Przestrzeń dla traktorzysty jest wystarczająca.

Bardzo dobra widoczność do przodu. Dostępne w opcji okno dachowe nie było zamontowane w testowanym ciągniku. Schodząca do dołu linia dachu ogranicza widoczność na uniesiony ładowacz. Na widoczność na boki i do tyłu nie można narzekać.

Włączniki są wyraźnie oznakowane, ale rozmieszczone w kilku miejscach. Dostępna za dopłatą klimatyzacja nie była zamontowana w testowanym ciągniku. Zmierzony w czasie testu poziom hałasu 70 dB(A) pod obciążeniem sprawia, że w kabinie Dorado jest cicho.

Silnik i zużycie paliwa

Przed uruchomieniem silnika musi być zaciągnięty hamulec ręczny, dźwignia mechanicznie sterowanego sprzęgła WOM, dźwignia rewersu i zmiany biegów musi być w pozycji N, trzeba jeszcze wcisnąć pedał sprzęgła i hamulca. To rozbudowane wymogi Mother Regulation.

Wystający z podłogi pedał gazu jest czuły, ale jest za blisko fotela traktorzysty. Praktyczna dźwignia gazu ręcznego, do tego można elektronicznie zaprogramować dwie prędkości obrotów silnika, ustawienia zostają zapamiętane nawet po zgaszeniu silnika.

Z deklarowanej przez producenta mocy 75 KM na końcówkę WOM trafia 74,5 KM. Ze względu na to, że moc maksymalna osiągana jest przy niskich obrotach, silnik wyróżnia się niskim jednostkowym zużyciem paliwa 234 g/kWh (średnia 256 g/kWh).

Najniższe spalanie 224 g/kWh odnotowaliśmy przy 1500 obr./min, do dyspozycji jest wtedy 69 KM. Także podczas obciążeń cząstkowych silnik Dorado okazał się oszczędny. Silnik w testowanym ciągniku spełniał normę emisji spalin IIIB. Koncern SDF informuje, że z końcem roku 2021 rozpoczęto produkcję maszyn z silnikami spełniającymi normę Stage V.

Przekładnia i WOM

Przekładnia ma trzy zakresy (w tym zakres pełzający) i pięć biegów. Zakresy nie są synchronizowane, dlatego ich przełączanie nie zawsze przebiega z łatwością. Komfort przełączania biegów jest o wiele lepszy, ale nie zawsze przebiega jak po maśle.

Prędkość 41 km/h ciągnik rozwija przy elektronicznie zredukowanej prędkości 1900 obr./min. W zakresie od 4 do 12 km/h testowany ciągnik miał tylko cztery biegi. Jeśli potrzeba więcej biegów, to opcjonalnie dostępny jest mechaniczny reduktor, a w bogatszych wersjach przekładnia może mieć nawet trzy biegi zmieniane pod obciążeniem, elektrohydrauliczny rewers i funkcję Stop & Go. Podczas zjazdu z niewielkiego wniesienia z wciśniętym pedałem sprzęgła Dorado osiąga prędkość 31 km/h.

Dźwignia mechanicznego rewersu zlokalizowana jest dogodnie z lewej strony kierownicy. Podczas przełączenia trzeba użyć nieco więcej siły.

Testowany ciągnik wyposażony był w WOM 540 i 750 obr./min (WOM 1000 obr./min i prędkości zależne od drogi dostępne w opcji). Położenie neutralne nie jest oznakowane. Byłoby to przydatne, bo nie trzeba by przy każdym uruchamianiu silnika zaciągać sprzęgła WOM. Gładkim przyciskiem w przedniej części na konsoli bocznej dezaktywuje się czujnik obciążenia fotela do stacjonarnych prac z WOM. Jeśli się go nie przyciśnie po opuszczeniu fotela, silnik przestanie pracować.

Hydraulika i podnośnik

Testowany ciągnik miał dwie dwukierunkowe sekcje rozdzielacza hydraulicznego (trzy sekcje w opcji). Jedno gniazdo każdej sekcji znajduje się z lewej, a drugie z prawej strony łącznika głównego. Na gniazdach nie ma zbiornika do oleju wydostającego się po odpięciu przewodów, gniazda mają proste gumowe zatyczki chroniące je przed zabrudzeniem.

Dobre dźwignie do obsługi gniazd zlokalizowane sa na prawej konsoli. Testowany ciągnik nie miał na żadnej sekcji z pozycją pływającą (tylko w opcji). Do unoszenia przyczepy trzeba wybrać na bloku zaworów pozycję pracy jednokierunkowej. Zmierzony w czasie testu maksymalny wydatek oleju to 49,5 l/min – to dokładnie wartość średnia dla testowanej grupy.

Testowany ciągnik miał podnośnik obsługiwany mechanicznie, dźwignie pracują bardzo lekko. Mechanizm zewnętrznej obsługi znajduje się po prawej stronie, działa poprawnie. Podobały nam się dwa łatwo regulowane na długość wieszaki i stabilizatory boczne. Wieszaki można zamontować w jednym z dwóch otworów w ramionach podnośnika. Zmierzony zakres podnoszenia wynosi 55 lub 59,5 cm, średni udźwig wynosi zależnie od pozycji 2,08 lub 1,93 t. Obciążenie użyteczne po zdemontowaniu ładowacza wynosi 1,65 t.

Napęd i komfort

Przedni napęd i blokada mechanizmu różnicowego włączane są wygodnie przyciskami – to bardzo dobrze. Układ hamulcowy jest bardzo czuły. Dźwignia hamulca ręcznego znajduje się z lewej strony, utrudniony dostęp, gdy w kabinie jest pasażer, dobra kontrolka na desce rozdzielczej i sygnał dźwiękowy przypominający o zaciągniętej dźwigni.

Układ kierowniczy z dużym przełożeniem. Średnica zawracania wynosi 9,53 cm, wynik nieco gorszy od średniej. Kierunkowskazy nie przypadły nam do gustu: dźwignia oddalona daleko od kierownicy, można nie usłyszeć, czy kierunkowskazy są włączone. W zakresie komfortu podczas prac transportowych ciągnikowi Same przyznano średnią ocenę. Bliźniaczym modelem Same Dorado w ofercie marki Deutz-Fahr są ciągniki serii 5D Keyline.

dk
fot. Hoener, Huesmann