r e k l a m a
Partnerzy portalu
Strona główna>Artykuły>Uprawa>Rynek zbóż>Unijni ministrowie rolnictwa debatowali o kryzysie na rynku zbóż. Czy poszkodowani rolnicy otrzymają wsparcie finansowe?
Unijni ministrowie rolnictwa debatowali o kryzysie na rynku zbóż. Czy poszkodowani rolnicy otrzymają wsparcie finansowe?
30.01.2023autor: Bartłomiej Czekała
Przez cały dzień trwało posiedzenie unijnej Rady Ministrów ds. Rolnictwa, której jednym z głównych tematów była dyskusja na temat aktualnej, trudnej sytuacji na unijnym rynku zbóż, a w szczególności - w krajach Europy Środkowo- Wschodniej, w tym oczywiście Polski. Po jego zakończeniu komisarz Janusz Wojciechowski oraz szwedzki minister rolnictwa, który obecnie przewodzi radzie AGRIFISH podczas konferencji prasowej przedstawili ustalenia podjęte w sprawie ewentualnej pomocy rolnikom dotkniętych skutkami kryzysu na rynku zbóż i rzepaku.
Dzisiejszy porządek Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa (AGRIFISH) przewidywał dyskusję ministrów nad wspólnym wnioskiem Polski, Bułgarii, Republiki Czeskiej, Słowacji, Rumunii oraz Węgier dotyczącym problemów z rosnącym importem rolnym z Ukrainy.
Wniosek, którego inicjatorem był polski wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zawierał miedzy innymi apel do Komisji Europejskiej o zaproponowanie instrumentów przeciwdziałających narastaniu trudności unijnych producentów, spowodowanych w dużej mierze bardzo poważnym wzrostem importu produktów rolnych Ukrainy na rynek UE. Zaproponowano KE takie rozwiązania jak:
Polski wniosek i dyskusja na forum Rady
Wniosek, którego inicjatorem był polski wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zawierał miedzy innymi apel do Komisji Europejskiej o zaproponowanie instrumentów przeciwdziałających narastaniu trudności unijnych producentów, spowodowanych w dużej mierze bardzo poważnym wzrostem importu produktów rolnych Ukrainy na rynek UE. Zaproponowano KE takie rozwiązania jak:
- rekompensaty dla rolników, którzy ponieśli szkody wskutek wzmożonego napływu produktów z Ukrainy na rynki państw członkowskich UE;
- elastyczne podejście KE wobec wdrażania przez państwa członkowskie UE Wspólnej Polityki Rolnej, w tym w zakresie płatności związanych z produkcją;
- uszczelnienie korytarzy solidarnościowych, aby ukraińskie produkty rolne przejeżdżały tranzytem przez państwa członkowskie UE i trafiały na rynki docelowe, nie pozostając na rynku wewnętrznym UE i powodując zakłóceń na rynkach w krajach UE;
- stworzenie tymczasowych magazynów i nowych korytarzy transportowych, w tym drogą kolejową; wsparcie finansowe na ten cel;
- pomoc dla Ukrainy, która nie powodowałaby trudności dla sektora rolnego w państwach członkowskich, w tym wsparcie finansowe, dalsza pomoc w tranzycie, zaopatrzenie w środki produkcji, pomoc w dostosowaniach do wymogów UE.
r e k l a m a
Charakterystyka sytuacji i problemów na rynku zbóż i roślin oleistych
Podczas wieczornej konferencji prasowej do tematów poruszanych na posiedzeniu AGRIFISH odnieśli się szwedzki minister rolnictwa Peter Kullgren, który obecnie przewodzi Radzie w ramach szwedzkiej prezydencji w UE oraz komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski.
Kullgren mówił ogólnie o wszystkich zagadnieniach, które poruszano podczas poniedziałkowego posiedzenia, dziękując wszystkim państwom członkowskim za konstruktywną dyskusję. Natomiast komisarz Wojciechowski odnosił się przede wszystkim do głównego tematu spotkania, czyli kryzysu na rynku zbóż.
- Najbardziej drażliwa kwestia podczas dzisiejszego posiedzenia to była sprawa importu zbóż z Ukrainy. Przeanalizowaliśmy sytuację na rynku zbóż. Polska i inne kraje zaproponowały rozwiązania w zakresie ograniczenia tego importu. Mówiono o ważnej i trudnej sytuacji na rynkach, którą ten wzmożony import spowodował. I tu kilka ważnych danych. Np. import pszenicy z 287 tys. ton w 2021 wzrósł do 2 849 tys. ton w 2022 roku. Jeżeli chodzi o kukurydzę, to import z 7 309 tys. ton w 2021 roku wzrósł w 2022 roku do 12 020 tys. ton. Także słonecznika do państw UE przyjechało znacznie więcej. Tu import z 25 tys. ton do w 2021 roku wzrósł do 1 855 tys. ton w 2022 roku. Import słonecznika w samej Bułgarii skoczył z 3 tys. ton do 872 tys. ton. To wszystko tworzy problemy w krajach sąsiadujących z Ukrainą - relacjonował Janusz Wojciechowski
Unijny komisarz rolny kilkukrotnie podkreślał, że jest to problem regionalny krajów z Europy Środkowo-Wschodniej. Z jednej strony sukces korytarzy solidarnościowych, które pozwoliły wywieźć dużo płodów rolnych z Ukrainy. Z drugiej strony jest to ogromny problem rolników, którzy nie mają gdzie sprzedać, bo wiele magazynów firm skupujących ziarno jest pełnych.
Będzie pomoc dla rolników, nie będzie ograniczenia importu z Ukrainy
Z informacji, które przekazał komisarz Wojciechowski wynika, że dyskutowano podczas posiedzenia Rady AGRIFISH o sposobach pomocy rolnikom, ale nie rozmawiano o ograniczeniach importu z Ukrainy do krajów UE.
- Nie było inicjatywy ograniczenia importu. Była propozycja wsparcia rolników z rezerwy kryzysowej. Nie wszyscy byli za, ale większość nie była przeciw i dlatego bardzo poważnie rozważamy zastosowanie rezerwy kryzysowej, chociaż nie całej, dla rolników, którzy mają problem ze zbytem płodów rolnych.
Jak dodał, tę inicjatywę aktywacji rezerwy kryzysowej na ten cel przedstawi koleżankom i kolegom z Komisji Europejskiej.
Janusz Wojciechowski: Rolnicy nie zostaną bez pomocy
Podczas konferencji padło pytanie dotyczące nieograniczania importu z Ukrainy i rozważania przez KE zawieszenia ceł na towary z Ukrainy. Janusza Wojciechowskiego pytano, czy jest to jest koniecznie i co inne kraje członkowskie o tym sądzą.
W odpowiedzi unijny komisarz odparł, że nie było postulatów żeby wprowadzać restrykcję w handlu z Ukrainą, a Unia Europejska chce Ukrainę wspierać.
- Mówiliśmy o tym jak wspierać rolników, którzy cierpią na tym imporcie. W skali całej UE nie ma problemu z nadmiernym importem. Jest regionalny problem ponieważ magazyny w krajach graniczących z Ukrainą są pełne i rolnicy mają problem ze sprzedażą swoich płodów rolnych. Najpierw musi być decyzja KE czy uruchomić rezerwę kryzysową czy nie. Ja wystąpię z takim wnioskiem o jej uruchomienie. Kwestia wtórna jest czy to ma być dopłata do magazynowanego ziarna czy inna forma wsparcia finansowego. Żeby odblokować ten rynek nie trzeba wielkich nakładów i tu rezerwa kryzysowa może być wystarczająca - przekonywał Janusz Wojciechowski.
Dodał, że jest jedna kwestia wrażliwa i jest nią import mięsa drobiowego, który wzrósł z 90 tys. ton w 2021 roku do do 163 tys. ton w 2022 roku. Na koniec komisarz rolny podkreślił, że dołoży wszelkich starań aby rolnicy pomoc otrzymali.
- Nie zostawimy rolników bez pomocy. Ja jako osoba odpowiedzialna za rolnictwo zrobię wszystko żeby rolnicy otrzymali rekompensaty, pomoc lub dopłaty do magazynowania zboża - zakończył komisarz Wojciechowski.
Możliwe wykorzystanie rezerwy unijnej oraz wsparcie krajowe
Polski wicepremier i minister rolnictwa podczas dzisiejszego posiedzenia rady mówił o rozsądnym wspieraniu Ukrainy za pomocą narzędzi, które są akceptowane przez społeczeństwa Polski i innych państw granicznych.
- Proponujemy możliwość regionalnego wykorzystania rolnej rezerwy kryzysowej, pokrycie kosztów przewozu zbóż od granicy do portów i kaucję gwarancyjną dla tranzytowego zboża - informował na Twitterze Henryk Kowalczyk.
Polski wicepremier i minister rolnictwa zaznaczył, że jeżeli będzie zgoda państw członkowskich na pomoc i decyzja Komisji Europejskiej, to wówczas unijna rezerwa kryzysowa na pomoc polskim rolnikom będzie mogła być wsparta z budżetu krajowego, na co zgoda KE nie jest już potrzebna.Na #AGRIFISH w #Bruksela:
— Henryk Kowalczyk (@Kowalczyk_H) January 30, 2023
We wspieraniu 🇺🇦 konieczne są narzędzia akceptowane przez nasze społeczeństwa. Proponujemy możliwość regionalnego wykorzystania rolnej rezerwy kryzysowej, pokrycie kosztów przewozu zbóż od granicy do portów, kaucję gwarancyjną dla tranzytowego zboża.
Jednak na decyzję Komisji Europejskiej co do źródła, wysokości i formy wsparcia rolników trzeba będzie jeszcze poczekać. W piątkowym wywiadzie dla top agrar Polska komisarz Janusz Wojciechowski zaznaczał, że finalna decyzja zapadnie po spotkaniu unijnych ministrów w Brukseli oraz wizycie Komisji Europejskiej w Kijowie.
Polscy rolnicy muszą więc jeszcze poczekać na konkrety dotyczące pomocy na rynku zbóż.
Bartłomiej Czekała
Źródło: consilium.europa.eu, Henryk Kowalczyk/Twitter, MRiRW
Bartłomiej Czekała
Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, szef zespołu PWR Online
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a