r e k l a m a
Partnerzy portalu
Światowy rynek mleka. Co przyniesie 2023 rok?
01.02.2023autor: Dominika Mulak
Według najnowszych prognoz Departamentu Rolnictwa USA (USDA), światowa produkcja mleka wzrośnie w 2023 roku o ok. 1%.
Jednak analitycy spodziewają się znacznego wzrostu produkcji mleka tylko w Indiach (+2,6%) i Brazylii (+3,6%). Również w Chinach, które chcą ograniczyć import mleka, USDA szacuje, że produkcja tego surowca ma wzrosnąć o ponad 4%. A jak, zdaniem USDA, sytuacja będzie się kształtować u innych ważnych na tym rynku graczy?
W UE, ze względu na to, że pogłowie krów się zmniejsza, a wyższa wydajność mleczna może to tylko częściowo zrekompensować, pojawiają się nawet oznaki umiarkowanego spadku produkcji surowca. Oprócz istniejących problemów (wąskie gardła paszowe, regionalnie silniejsza konkurencja ze strony przetworów z mleka innego niż krowie itp.) istnieje ryzyko pojawienia się innych czynników hamujących produkcję w bieżącym roku, takich jak reforma rolna WPR i brukselska strategia „Od pola do stołu”.
Z kolei dla USA USDA spodziewa się niewielkiego wzrostu produkcji mleka. Efekt ten opiera się na zwiększonym zapotrzebowaniu na produkty mleczne i wzrostach cen mleka w związku z rekordowym eksportem w 2022 roku.
W Nowej Zelandii, będącej głównym dostawcą Chin, spodziewany jest spadek produkcji pomimo wysokich cen. Powodem tego jest malejąca liczba krów i niższa wydajność mleczna. Zapasy pasz z 2022 roku są ograniczone. Co więcej w tym roku spodziewane jest kolejne zjawisko pogodowe La Niña, które grozi słabymi zbiorami paszy oraz mroźna i mokra zima.
W przypadku Argentyny obserwatorzy przewidują niewielki wzrost produkcji mleka. Jako uzasadnienie powołują się na postępującą mechanizację przedsiębiorstw. To powinno zwiększyć wydajność. Sceptycy ostrzegają jednak przed wygórowanymi oczekiwaniami. Mówią, że technologia wymaga kapitału, a kredyt jest nadal drogi.
Również w Australii sygnały na pierwszy rzut oka wskazują na „więcej mleka”. Opady deszczu zapewniły doskonałe zapasy paszy i duże zasoby wody. Do tego dochodzą atrakcyjne ceny mleka. Z drugiej strony pojawiają się problemy związane z ciągłym niedoborem siły roboczej oraz wysokimi kosztami energii i nawozów. Dlatego analitycy nie widzą możliwości rozszerzenia hodowli bydła mlecznego w tym kraju. Wręcz przeciwnie, niektórzy rolnicy porzucają pracochłonny przemysł mleczarski, a jeszcze inni redukują go i zajmują się tuczeniem bydła. Rozwój ten jest napędzany przez obecnie bardzo wysokie ceny bydła rzeźnego.
r e k l a m a
Pekin chce zwiększyć samowystarczalność…
… dlatego promuje ekspansję produkcji krajowej. Według USDA Chiny sprowadziły już około 1,2 mln krów z Nowej Zelandii i Australii. W związku z tym oczekuje, że chińska produkcja mleka wzrośnie do ponad 43 mln ton w 2023 roku. Biorąc pod uwagę, że Chiny mają ponad 1,4 mld mieszkańców, to wciąż bardzo mało. Według danych Brukseli Unia Europejska ma „tylko” nieco poniżej 450 mln mieszkańców i oczekuje się, że w bieżącym roku wyprodukuje około 143 mln ton mleka. Niemniej biznes z Chinami może stać się trudniejszy.
USDA uważa, że Chiny będą importować mniej masła i odtłuszczonego mleka w proszku. Z drugiej strony import serów powinien nawet nieznacznie wzrosnąć, a mleka pełnego w proszku powinien pozostać na stabilnym poziomie 700 tys. ton. Ten ostatni produkt jest nadal dostarczany do Państwa Środka głównie przez Nową Zelandię.
Unijny ser nadal cieszy się popytem
USDA prognozuje stabilny eksport dla unijnych serów – pomimo mniejszej ilości mleka. Konsumpcja krajowa również wykazuje niewielkie wzrosty. Co jednak ważne, UE broni swojej pozycji czołowego światowego eksportera tych produktów mlecznych. Japonia, Korea Południowa i Arabia Saudyjska pozostają ważnymi rynkami zbytu. Ewentualne utrudnienia w eksporcie do Chin zostaną prawdopodobnie zrekompensowane zwiększonym popytem na ser z UE ze strony Wielkiej Brytanii.
Jeśli chodzi o masło, USDA spodziewa się, że eksport z UE wzrośnie o 2% w stosunku do poziomu z 2021 roku. Po rekordowym roku 2022 same Stany Zjednoczone prognozują spadek eksportu masła o 12%. Nowa Zelandia ograniczy produkcję o 10%, ponieważ dostępne jest mniej surowego mleka, a więcej pełnego mleka w proszku jest produkowane dla Chin i Indonezji.
Prognozy USDA dotyczące eksportu europejskiego odtłuszczonego mleka w proszku (OMP) są sceptyczne. Według USDA nowe kontrole importowe w Algierii, przesunięcie chińskich zakupów mleka w proszku do Nowej Zelandii i mniejsza podaż surowców powodują spadek eksportu OMP z UE o około 11%. Analitycy spodziewają się jednak spadku eksportu u wszystkich głównych dostawców na rynku światowym – łącznie o 5% w porównaniu z rokiem poprzednim. Jednym z powodów jest przesunięcie konsumpcji w Chinach w kierunku pełnego mleka w proszku.
Oprac. na podstawie www.topagrar.com
Fot. Envato Elements
Fot. Envato Elements
Dominika Mulak
<p>redaktor top agrar Polska i portalu topagrar.pl</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a