– w jakich województwach ceny skupu mleka wzrosły najwięcej?
– jaki dystans dzieli stawki za mleko w najmocniejszych i najsłabszych, pod kątem jego produkcji, regionach Polski?
– ile za mleko płacono we wrześniu przeciętnie w krajach UE?
– jakie są aktualne trendy w cenach skupu podstawowych produktów mleczarskich?
We wrześniu 2020 roku, hodowcy bydła mlecznego otrzymywali średnio w Polsce 138,17 zł/100 l białego surowca (1,38 zł/l). Stawka w skupie w stosunku do sierpnia 2020 roku (133,26 zł/100 l) wzrosła o 3,68% (tj. 4,91 zł/100 l)/. Wyższa była również w porównaniu z analogicznym okresem rok temu. Stawki statystycznie wzrosły o 5,26% (tj. 6,91 zł/100 l).
Na średnio najwyższe stawki za mleko mogli liczyć dostawcy z województw:
- podlaskiego – 147,08 zł/100 l;
- warmińsko-mazurskiego – 142,65 zł/100 l;
- lubuskiego – 141,48 zł/100 l.
Z kolei najniższe stawki za mleko oferowano przeciętnie w województwach:
- łódzkim – 127,80 zł/100 l;
- świętokrzyskim – 127,76 zł/100 l;
- małopolskim – 125,03 zł/100 l.
Co ciekawe, największy wzrost średnich stawek w skali miesiąca miał miejsce w województwie warmińsko-mazurskim (o prawie 7 zł/100 l), podczas gdy w woj. podlaskim wyniósł on 6,7 zł/100 l. W przypadku województw z najsłabszymi cenami, średnie stawki najmniej wzrosły w przypadku woj. małopolskiego (o 1,54 zł/100 l), co w porównaniu z 2,36 zł/100 l (woj. łódzkie) i 2,63 zł/100 l (woj. świętokrzyskie), spowodowało, że hodowcy z tego regionu dysponują obecnie najgorszą zapłatą za swoją pracę (statystycznie wg GUS).
Niezmiennie muszą się oni też zmierzyć z widocznym i niestety – jak pokazał bieżący miesiąc – rosnącym dystansem pomiędzy stojącymi mlekiem województwami w stosunku do tych, gdzie ta gałąź produkcji jest raczej słabo rozwinięta. Przeciętna różnica w uzyskiwanych przez hodowców na Podlasiu i Małopolsce stawkach za litr mleka sięgała we wrześniu bagatela aż 0,22 zł! O ile więc w przypadku poprzednich miesięcy mieliśmy do czynienie z różnicą ok. 15–17 groszy, we wrześniu przekroczona została pewna psychologiczna bariera.
Nikogo już też nie dziwi, że pomimo ogromnego postępu technologicznego i koncentracji produkcji mleka w Polsce, nadal dość istotnie odstajemy pod kątem cen od naszych konkurentów w Europie. Zgodnie z szacunkami KE, producenci mleka w UE (poza Wielką Brytanią) otrzymywali za 100 kg białego surowca 33,43 euro, czyli 153,2 zł/100 kg (po przeliczeniu wg kursu BNP z 23 października br., tj. 1 euro = 4,58 zł).
Bieżące dane o stawkach w skupach mleka zdają się jednak – mimo wszystko – dalej potwierdzać trend, o którym pisaliśmy w ostatnich miesiącach, tj. że obserwowany spadek, a w obecnej sytuacji wzrost cen ma raczej charakter sezonowy. Choć w odróżnieniu od 2019 roku stawki w 2020 r. spadały nieco bardziej dynamicznie w II kwartale, to jednak z drugiej strony – począwszy od sierpnia br. – uwidoczniło się szybsze tempo wzrostu cen (patrz: rysunek).
Jak zawsze przekonujemy do analizy produkcji mleka w skali kilku lat. I o ile – tak jak w poprzednich latach – hodowców nie ominęły gorsze i lepsze miesiącem, to jednak w skali całego roku statystyki wypadają umiarkowanie dobrze. To zaskakujące, że pomimo tak ogromnych problemów z rynkami zbytu, handlem oraz przede wszystkim z paraliżem sektora HORECA – w analizowanym okresie I – IX 2020 r. przeciętna stawka za mleko w Polsce wyniosła 134,21 zł/100 l. To analogiczny wynik do tego uzyskanego w 2019 r. oraz 2017 roku. Co jednak warte podkreślenia ten wydawałoby się dobry rezultat, nie uwzględnia drastycznie rosnących kosztów produkcji, w tym pasz czy środków ochrony roślin.
Jak zawsze powyższe zestawienia odnosimy do bardziej aktualnych informacji (z pierwszego tygodnia października br.), gdzie notowany był niewielki wzrost większości podstawowych produktów mlecznych. W przypadku masła (w blokach – 15,16 zł/kg i konfekcjonowanego – 17,64 zł/kg) ceny wzrosły w skali miesiąca o 3% i 1%, ale w porównaniu z rokiem ubiegłym produkty te były nadal tańsze (masło w blokach – o 8%, a konfekcjonowane – o 4%). Z kolei cena OMP – 9,14 zł/kg i PMP – 11,78 zł/kg odpowiednio spadła w skali miesiąca o 0,4 i wzrosła 2%.
Tymczasem na Global Dairy Traide w Nowej Zelandii indeks cen kontraktów terminowych na podstawowe produkty mleczarskie pozostał dodatni, ale nie tak istotnie jak podczas poprzednich dwóch notowań. W transakcjach z 20 października wyniósł on + 0,4%, co podyktowane było nadal dużym popytem na masło, za które płacono średnio 3678 USD/t (+ 3,3%). Ten umiarkowany optymizm może być pokłosiem kolejnej fali epidemii koronawirusa oraz związanymi z nim istotnymi obostrzeniami sanitarnymi w całej Europie.
Przypominany, że przedstawione powyżej dane dotyczą jedynie zbiorczych i uśrednionych cen skupy mleka w danych województwach Polski, które każdego miesiąca publikuje Główny Urząd Statystyczny. Bardziej szczegółową analizę cen przedstawiamy raz na kwartał w dodatku specjalnym „top bydło” na podstawie nadesłanych cenników mleczarni i faktur. Zachęcamy do ich przysyłania na adres m.wieczorek@topagrar.com.pl. Gwarantujemy anonimowość.
mj/GUS/MRiRW/GDT/KE/obliczenia własne
Fot. Sierszeńska