Raport USDA: pszenicy jednak więcej?
We wrześniowym raporcie cały pszeniczny bilans idzie do góry, eksperci USDA podnoszą światowe zbiory, konsumpcję, eksport i zapasy końcowe. Jednak w porównaniu do poprzedniego sezonu szacunki wyglądają zdecydowanie inaczej. Przyglądnijmy się w których krajach nastąpiły najbardziej istotne zmiany.
We wrześniowym raporcie globalne prognozy dotyczące zbiorów pszenicy w sezonie 2022/23 amerykańscy eksperci podnoszą do 783,9 mln ton, tym samym zbiory wzrosną o 4 mln t w porównaniu do poprzedniego sezonu.
Taki wzrost produkcji zawdzięczamy praktycznie w całości podwyżkom zbiorów w Rosji i Ukrainie. W Rosji prognozuje się (za danymi Z Ministerstwa Rolnictwa Federacji Rosyjskiej), że dotychczasowe wyniki zbiorów pszenicy ozimej są o 3 mln t wyższe, od poprzednich danych i wynoszą 91 mln t. Jeśli tak się stanie, to zarówno zebrany areał, plony i produkcja w Rosji osiągną rekordowy poziom. W Ukrainie zbiory pszenicy są praktycznie zakończone, a produkcja wzrosła tam o 1 mln, do 20,5 mln ton. UE w dalszym ciągu według ekspertów USDA zbierze 132,1 mln t, co jest wynikiem gorszym o 6 mln t, w stosunku do poprzedniego sezonu.
Dzięki większym zbiorom świat może sobie pozwolić na wzrost konsumpcji, ta rośnie o 2,4 mln t w stosunku do poprzedniego raportu, ale wynosząc 791 mln t będzie mniejsza od ubiegłorocznej o 3,8 mln t. Obecny wzrost szacunków prawie w całości zawdzięczamy wykorzystaniu na paszę oraz w niewielkim stopniu na żywność.
Przewiduje się, że wykorzystanie pasz w Rosji podwyższy się o 1 mln t będzie wyższe do 21 mln t, co spowoduje, że zużycie łączne wyniesie tam 45 mln t, o 2,25 mln t więcej od poprzedniego sezonu. O 1 mln ton zwiększono także zużycie paszowe w UE do 44,0 mln ton. Pomimo mniejszych zbiorów łączne wykorzystanie pszenicy w UE wyniesie 108 mln t, czyli tyle co przed rokiem. Eksperci zwracają bowiem uwagę, że ceny pszenicy są teraz bardziej konkurencyjne w stosunku do zbóż paszowych, co pobudza popyt.
Warunkiem wzrostu konsumpcji jest bardziej sprawna wymiana handlowa i trudno się dziwić, że spożycie rośnie, ale tylko tam gdzie jest spora produkcja, bo globalny handel pozostaje prawie bez zmian, wzrastając zaledwie w bieżącym raporcie o 0,2 mln t, do 208,9 mln t. We wrześniowym szacunku USDA nie nastąpiły żadne istotne zmiany dla żadnego z największych eksporterów. Rosja wyeksportuje nadal 42 mln t, o 9 mln t więcej niż w poprzednim sezonie. Ten raport nie wnosi także zmiany w ukraińskim eksporcie. Nadal jest on jednak szacowany na 11 mln t, co jest wynikiem aż o 7,8 mln t gorszym od ubiegłorocznego. UE pomimo suszy i spadku zbiorów, eksportując niezmienne w stosunku do poprzednich prognoz 33,5 mln t, wyeksportuje o 1,6 mln t pszenicy więcej
Mniejszy od rosnących zbiorów, wzrost konsumpcji powoduje, że obecne szacunki światowych zapasów rosną o 1,2 mln t, do 268,6 milionów t. Wyższe wzrosty zapasów w Rosji i Ukrainie z nawiązką zrekompensowały spadek w UE. W Rosji USDA szacuje, że na koniec sezonu pozostanie 15,4 mln t pszenicy (o 1 mln t więcej w stosunku do danych sprzed miesiąca), a w Ukrainie 4,7 mln t (+ 0,5 mln t). Natomiast UE zmniejszy swoje zasoby na koniec sezonu o 0,6 mln t, do 9,5 mln ton. W efekcie tych korekt roczny spadek zapasów w zjednoczonej Europie wyniesie aż 3,25 mln t (ponad 11%).
oprac. Juliusz Urban. Fot archiwum taP
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy