Weterynarze chcą podwyżek. "Inspekcji grozi paraliż"
Organizacje lekarzy weterynarii zamierzają wspólnie walczyć o godziwe wynagrodzenia. Żądają podwyżek zarówno dla pracowników Inspekcji Weterynaryjnej, jak i urzędowych lekarzy weterynarii wykonujących czynności zlecone. Zdaniem sygnatariuszy Porozumienia Warszawskiego niezbędne jest zwiększenie wydatków budżetowych na ten cel jeszcze w projekcie budżetu na 2022 r.
Celem podpisanego dzisiaj Porozumienia jest konsolidacja całego środowiska lekarzy weterynarii w walce o wzrost wynagrodzeń. W ostatnich kilkunastu latach postępuje finansowa pauperyzacji zawodu a od pracy lekarzy zależy bezpieczeństwo zdrowotne żywności i zwalczanie chorób zwierząt zagrażających zdrowiu ludzi.
Brak chętnych do wykonywania zleceń
Zdaniem sygnatariuszy Porozumienia Warszawskiego rozporządzenie określające wysokość stawek, jakie otrzymują lekarze wolnej praktyki wykonujący czynności zlecone przez Powiatowych Lekarzy Weterynarii nie było nowelizowane od kilkunastu lat, co spowodowało jego kompletną dewaluację. Dla przykładu: za przeprowadzenie kontroli zwierząt, w miejscu ich pochodzenia wraz z wystawieniem wymaganych świadectw zdrowia w przypadku świni, owcy, kozy, cielęcia, źrebięcia do 10 sztuk zwierząt lekarz otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 9,30 zł. Tymczasem na realizację tego zadania trzeba poświęcić około 1 godziny pracy. Za nadzór nad ubojem owiec i kóz o ciężarze poniżej 12 kg, w tym wykonanie badania przedubojowego i poubojowego, ocenę mięsa i nadzór nad przestrzeganiem przepisów o ochronie zwierząt w trakcie uboju lekarz weterynarii otrzymuje od polskiego państwa 70 groszy, a w przypadku królików są to 4 grosze.
Zdaniem sygnatariuszy Porozumienia Warszawskiego w najbliższym czasie grozi paraliż np. badań monitoringowych zwierząt, gdyż nie będzie chętnych lekarzy weterynarii do wykonywania czynności zleconych. Czarę goryczy przelał ministerialny projekt rozporządzenia zmieniający sposób naliczania wynagradzania. Z jego analizy wynika, że wysokość części stawek ulegnie, po kilkunastu latach obowiązywania, obniżeniu.
W inspekcji weterynaryjnej bez zmian
Zła sytuacja cały czas panuje w Inspekcji Weterynaryjnej a podwyżki jakie otrzymali jej pracownicy w 2019 r. r. nie zmieniły zasadniczo ich sytuacji finansowej. Pensje nie zachęcają do podejmowania pracy w Inspekcji, a wręcz przeciwnie, cały czas odchodzi z pracy wykształcona i merytoryczna kadra. Obecnie w IW pracuje jedynie 1859 lekarzy weterynarii, a w wielu powiatach jedynym lekarzem jest Powiatowy Lekarz Weterynarii. Jednocześnie przyznanie nowych etatów bez uwzględnienia podwyżek dla obecnie pracujących nie rozwiąże trudnej sytuacji kadrowej wynikającej między innymi z dużej ilości wakatów w IW.
Rozmowy trwają
Obecnie w ministerstwie rolnictwa trwają negocjacje na temat zasad wynagradzania lekarzy weterynarii. Przebiegają one w dobrej atmosferze i wszyscy liczą na ich pomyślne zakończenie. Sygnatariusze Porozumienia Warszawskiego z nadzieją przyjęli deklarację ministra rolnictwa Grzegorza Pudy, który 16 września w Sejmie, który obiecał podwyżki w Inspekcji Weterynaryjnej i liczą, że będą one dotyczyły stawek jakie otrzymują lekarze weterynarii za realizację wyznaczeń.
Sygnatariuszami Porozumienia Warszawskiego są: Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna, Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej, Stowarzyszenie Urzędowych Lekarzy Weterynarii, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Lekarzy Wolnej Praktyki „Medicus Veterinarius” oraz Sekcja Krajowa Pracowników Weterynarii NSZZ „Solidarność”.
Najważniejsze tematy