Bruksela utrzyma cła antydumpingowe na importowane nawozy azotowe
Cła antydumpingowe wprowadzono w październiku 2019 r., na importowane nawozy z państw trzecich, gdyż zaburzały zasady równej konkurencji na rynku unijnym. Komisja Europejska zamierza utrzymać cła, uzasadniając swoją decyzję niepewną sytuacją gospodarczą unijnego przemysłu nawozowego.
Komisja Europejska oficjalnie odrzuciła propozycję zawieszenia ceł antydumpingowych na nawozy azotowe, które zostały nałożone na takie kraje jak USA, Rosję, Trynidad i Tobago. Spowodowało to, że ceny nawozów były porównywalne z europejskimi. Już we wrześniu 2021 r. Copa-Cogeca składała wnioski o zawieszenie ceł, głównie dlatego, że ceny nawozów drastycznie rosły i nie miało to wówczas związku z wojną w Ukrainie czy handlem z Białorusią, a sytuacją gospodarczą po pandemii.
W opublikowanej decyzji KE uzasadnia swoje negatywne stanowisko stwierdzeniem, że czynnikiem napędzającym wysokie ceny azotu są „obecnie rekordowe ceny gazu ziemnego”. Komisja stwierdziła także, że producenci nawozów w UE nie są w stanie produkować ani sprzedawać z zyskiem w obecnych warunkach rynkowych, a ceny gazu są nadal bardzo wysokie.
Ponadto wiele zakładów w UE wstrzymało produkcję. Według Brukseli zawieszenie środków antydumpingowych jeszcze bardziej pogorszyłoby sytuację tego sektora gospodarki. Według Komisji Europejskiej import po cenach dumpingowych z krajów dotkniętych kryzysem, zwłaszcza z Trynidadu i Tobago, spowodowałby dalszą presję na ceny na rynku nawozów UE i ich spadek.
KE twierdzi, że sytuacja na rynku nawozów w UE pogorszyła się w trzecim kwartale 2021 r. z powodu „ekstremalnych cen gazu”. Od tego czasu nie można było przenieść tego wzrostu kosztów na klientów, ponieważ rolnicy często decydowali się na odłożenie zakupu nawozów lub ograniczenie ich zużycia. Innym ważnym powodem tego jest utrzymująca się presja cenowa ze strony importu nawozów.
Komisja nie widzi związku
Według organizacji rolniczych UE jest zagrożona niedoborem nawozów w nadchodzącym roku, ale także niższymi plonami, gdyż wielu rolników ich po prostu nie kupuje. Dla stowarzyszeń rolników odrzucenie propozycji zniesienia ceł antydumpingowych świadczy o tym, że KE nadal nie widzi związku pomiędzy gigantycznymi cenami nawozów, ich nie zastosowaniem, a bezpieczeństwem żywnościowym. Ale nie tylko dlatego jest to niezrozumiałe. Tam gdzie nawozy są tańsze, żywność także jest tańsza, a tym samym potrzebna coraz bardziej ubożejącemu społeczeństwu Unii Europejskiej. Czy w sytuacji kiedy wszystko jest bardzo drogie, a niektóre produkty żywnościowe stają się luksusem, europejski konsument, tak bardzo będzie przywiązany do patriotyzmu zakupowego? Wątpliwe… można podejrzewać, że to raczej kolejny strzał w kolano.
Oprac. dkol na podst. topagrar.com
Fot. Envato Elements
Dorota Kolasińska
<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>
Najważniejsze tematy