- Czy sąd może zdecydować o przekazaniu części wynagrodzenia jednego małżonka na rzecz drugiego?
Synowa ma rację czy może się myli - co na to prawo polskie?
– Nasz starszy syn jest od 2 lat żonaty, nie ma jeszcze dzieci. Prowadzi gospodarstwo, które mu przekazaliśmy. Synowa pracuje jako nauczycielka i nie dokłada się do kosztów utrzymania. Twierdzi, że nie musi się z synem dzielić swoimi zarobkami, wystarczy, że sprząta i gotuje. W gospodarstwie nie pomaga. Czy synowa ma rację? – dopytuje się jedna z Czytelniczek "Tygodnika Poradnika Rolniczego".
Poniżej odpowiedź Alicji Moroz, prawniczki redakcyjnej:
Synowa myli się w tej sprawie. Zgodnie z art. 27 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego,
oboje małżonkowie obowiązani są, każdy według swoich sił oraz swoich możliwości zarobkowych i majątkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, którą przez swój związek założyli. Zadośćuczynienie temu obowiązkowi może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o wychowanie dzieci i na pracy we wspólnym gospodarstwie domowym. Z tym że praca we wspólnym gospodarstwie, jeżeli małżonek osiąga wynagrodzenie za pracę albo inne należności, nie oznacza, że nie ma on obowiązku przeznaczenia uzyskanych środków na potrzeby rodziny.
Wynagrodzenie jednego małżonka do rąk drugiego
Artykuł 28 § 1 k.r.o. przewiduje, że
jeśli jeden z małżonków pozostających we wspólnym pożyciu nie spełnia ciążącego na nim obowiązku przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny, sąd może nakazać, ażeby wynagrodzenie za pracę przypadające temu małżonkowi w całości lub w części wypłacać do rąk drugiego małżonka. Małżonek może dochodzić zaspokajania potrzeb na zasadzie art. 27 k.r.o. zarówno wtedy, gdy rodzinę tworzą małżonkowie i dzieci, jak i wtedy, gdy w rodzinie nie ma dzieci.
Rozstrzygnięcie o zaspokajaniu potrzeb rodziny następuje przez nakazanie wypłacania wynagrodzenia za pracę, które obejmuje zarówno płacę zasadniczą, jak i wszelkie dodatki, dopłaty i ekwiwalenty pieniężne, oraz rent, emerytur, a także wszelkich stałych i powtarzających się świadczeń albo innych należności.
Syn może więc złożyć do sądu wniosek o nakazanie wypłaty części wynagrodzenia żony do jego rąk. Właściwy do rozpoznania sprawy jest sąd rejonowy (wydział rodzinny i nieletnich) w miejscu jego zamieszkania.
Alicja Moroz
fot. Pixabay