- Jaka jest obecna sytuacja na niemieckim rynku mleka?
- Dlaczego liczba gospodarstw mlecznych w Niemczech spada?
- Jakie są prognozy dla cen produktów mleczarskich w najbliższej przyszłości?
Cena skupu zbyt niska w stosunku do kosztów pracy
Całkowite koszty produkcji mleka niemieccy rolnicy oceniają na ok. 40–43 eurocentów/kg, w tym 30 eurocentów stanowią koszty bezpośrednie, czyli te bez kosztów pracy, amortyzacji i innych opłat stałych. Tymczasem w ostatnich latach ceny mleka w Niemczech tylko trzy razy przekroczyły poziom 40 eurocentów, było to w 2008 r., 2014 r. oraz w 2018 r. A w 2008 r. oraz 2016 r. spadły poniżej poziomu 25 eurocentów/kg. W tych dwóch latach ubyło też najwięcej gospodarstw mlecznych.
Producenci mleka pracują za darmo
Średnio w ciągu ostatnich 13 lat niemieccy hodowcy bydła mlecznego za kilogram mleka otrzymywali prawie 33 eurocenty. W ciągu ostatnich trzech lat cena była nieco wyższa i wynosiła 34,5 centów/kg, wystarczało to jednak jedynie na pokrycie kosztów bezpośrednich i cząstkowe pokrycie kosztów stałych. Jak twierdzą tamtejsi producenci, wychodzi na to, iż pracują oni za darmo, ponieważ cena mleka nie pokrywa ich kosztów pracy.
Ze względu na rozmiar gospodarstw oraz warunki naturalne do prowadzenia produkcji, koszty produkcji mleka w Niemczech różnią się regionalnie. Na południu, np. w Bawarii i w Badenii-Wirtembergii, są znacznie wyższe niż na północy, czyli np. w Dolnej Saksonii lub Szlezwiku-Holsztynie oraz na wschodzie. Na północy oraz wschodzie gospodarstwa mleczne są zazwyczaj znacznie większe.
Rolnicy z południa Niemiec otrzymują jednak za mleko więcej, ponieważ wykorzystanie mleka jest tam zupełnie inne. Podczas gdy północ wytwarza głównie produkty masowe na rynek światowy i marek własnych dla handlu detalicznego żywnością, południe produkuje bardziej wyrafinowany, droższy asortyment.
W tym roku ceny mleka w Niemczech znalazły się pod ogromną presją z powodu kryzysu spowodowanego koronawirusem i zamknięcia działalności gastronomicznej, ale ostatnio powróciły do normy. Z 35 eurocentów/kg na początku roku i mniej niż 32 eurocentów/kg w połowie roku, wzrosły ostatnio ponownie do 33 eurocentów/kg. Jest to jednak poziom nadal niezadowalający producentów mleka.
Negocjacje cenowe i promocje
Tymczasem w Niemczech zakończono półroczne negocjacje umów z detalicznym handlem żywnością w zakresie mleka spożywczego i innych produktów z tzw. białej linii, czyli np. jogurtu i twarogów. Na najbliższe sześć miesięcy cena dla mleka spożywczego została obniżona o 2 eurocenty za litr. Niemiecki handel detaliczny tym razem nie przeniósł od razu tej obniżki na konsumentów, oferując niższą cenę zakupu mleka spożywczego. W przeszłości zmiany cen były często przenoszone na konsumenta natychmiast, ale często po odliczeniu większej marży dla handlu detalicznego.
Z kolei sprzedawcy detaliczni płacą obecnie za masło o 20 centów/kg więcej niż wcześniej. Jest to spowodowane spodziewanym wzrostem popytu na towary pakowane w związku z drugą falą pandemii i bożonarodzeniowymi wypiekami. W przypadku masła, umowa jest jednak ważna tylko na listopad i grudzień.
W pierwszych dziewięciu miesiącach bieżącego roku prywatne gospodarstwa domowe kupiły w Niemczech o 8,5% więcej masła i przetworów maślanych niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Ze względu na krótsze okresy umowne, niż w produktach z tzw. białej linii, zmiany cen masła w sklepach są częstsze i bardziej wyraźne. Jest to wykorzystywane przez sprzedawców detalicznych do bardziej intensywnego reklamowania swojej oferty poprzez promocje, a tym samym do zwiększania sprzedaży. W pierwszych dwóch tygodniach listopada masło było 48 razy reprezentowane w specjalnych ofertach handlu detalicznego żywnością. Oznacza to, że liczba impulsów reklamowych w badanym okresie była o jedną trzecią wyższa niż przed rokiem.
Ceny mleka będą rosły, ale…
Niemiecki Instytut w Turynie, mając na względzie rozwój cen produktów mlecznych, optymistycznie patrzy na rozwój cen mleka na rynku światowym. W jego ocenie w najbliższych latach będą one rosły. Swoją prognozę wzrostu cen Instytut w Turynie oparł na wzroście światowego popytu na mleko. Rynek światowy, w tym Chiny, kupuje i konsumuje coraz więcej mleka i produktów mlecznych. Co prawda na całym świecie produkuje się coraz więcej mleka, ale światowy popyt rośnie jeszcze szybciej. Jednym z czynników pobudzających wzrost światowego popytu jest stały, znaczący wzrost liczby ludności na świecie – ponadto rośnie również dobrobyt i siła nabywcza, zwłaszcza krajów azjatyckich.
Problem z rynkiem światowym polega jednak na tym, że ceny będą nadal ulegać silnym wahaniom, co nie obędzie się też bez wpływu na unijny rynek. Analitycy zwracają jednak uwagę na to, iż ceny skupu mleka na świecie są nieco niższe niż w Niemczech. Powodem tej różnicy jest fakt, że tacy światowi potentaci zarówno w produkcji, jak i w eksporcie mleka, jak Nowa Zelandia i Australia, produkują mleko taniej niż Europejczycy.
Według obliczeń niemieckiego instytutu, do 2030 r. ceny mleka w Niemczech wzrosną do około 37 eurocentów/kg. Jest to jednak ciągle za mało, aby pokryć koszty ponoszone przez hodowców bydła mlecznego, zwłaszcza że koszty będą też nadal rosnąć.
Według wyliczeń holenderskiej organizacji rolniczej (LTO), średnia cena skupu mleka w UE o zawartości 4,2% tłuszczu i 3,4% białka, wzrosła we wrześniu o 0,28 euro do 32,99 euro za 100 kg, w porównaniu z poprzednim miesiącem. Był to czwarty wzrost z rzędu od maja.
Magdalena Szymańska
Zdjęcia: Unsplash