- Jaki system redukcji gazów emitowanych z chlewni testuje obecnie hodowca?
- Jak dodatek węgla aktywnego do paszy wpływa na emisję gazów przez świnie?
- W czym preparat Nowicarbon różni się od innych preparatów z węglem aktywnym?
- Jak czystość powietrza w chlewni i mikroklimat wpływa na zdrowie świń?
Rolnik zainstalował w swojej chlewni innowacyjny systemem redukcji gazów. Na jakiej zasadzie on działa?
Wśród technologii ograniczania emisji z produkcji zwierzęcej są systemy filtracji powietrza wychodzącego z budynków inwentarskich. W oczyszczaniu powietrza wylotowego z zanieczyszczeń chemicznych i mikrobiologicznych możliwe jest wykorzystanie biofiltrów lub filtrów mineralnych montowanych na wylotach systemu wentylacji. Urządzenia te, wypełnione specjalnie dobranym wsadem będącym mieszaniną różnych substratów mineralnych o dużej zdolności wchłaniania, pozwalają na znaczące ograniczenie zawartości szkodliwych gazów w powietrzu emitowanym z budynków inwentarskich. Dotychczas prowadzone badania filtracji powietrza z tuczarni wykazywały skuteczność redukcji zanieczyszczenia powietrza nawet na poziomie 80–82%, w zależności od składu biofiltra.
W gospodarstwie Zdzisława Owczarka w Poprężnikach w gminie Goszczanów w województwie łódzkim rozpoczęto badania nad innowacyjnym systemem redukcji gazów powstających w produkcji trzody chlewnej opartym na wykorzystaniu naturalnego sorbentu jako dodatku do paszy, który pozwala na ograniczenie emisji zanieczyszczeń do powietrza już w samej chlewni, poprawiając tym samym mikroklimat i warunki utrzymania zwierząt.
Redukcja emisji amoniaku na kilka sposobów
– Dotychczasowe badania wskazują na skuteczność rozwiązania żywieniowego, natomiast nie było ono nigdy testowane w połączeniu z modyfikacją systemów wentylacyjnych. Redukcję emisji amoniaku będziemy uzyskiwać bowiem na kilka sposobów. Po pierwsze dzięki specjalnym dodatkom do paszy dla świń, a po drugie poprzez zamontowanie specjalnych filtrów na kominach wentylacyjnych. Filtrowanie będzie odbywało się na poziomie organizmu zwierzęcia oraz wydalonego powietrza. Dodatek paszowy poddany specjalnej obróbce z dodatkiem gliceryny zapobiegającej jego pyleniu doskonale absorbuje toksyny i szkodliwe związki. Produkt może być dodawany do paszy przez rolników, ale również w wytwórni pasz – mówi dr Paweł Owczarek, syn gospodarza i pomysłodawca technologii redukującej emisję gazów.
Jak dodatek węgla aktywnego do paszy wpływa na emisję gazów przez świnie?
Węgiel aktywny nie jest niczym nowym. Nowością w testowanym preparacie Nowicarbon jest brak absorpcji witamin, a to pozwala na jego stosowanie w sposób ciągły przez cały okres życia zwierzęcia. Badanie obejmuje zwierzęta utrzymywane w cyklu otwartym od masy ciała 25 kg do masy ubojowej około 115 kg, które dodatek węgla drzewnego do paszy otrzymują przez cały okres tuczu. Udział dodatku w każdej z badanych grup nie przekraczał 1% w dziennej dawce paszy dla świń. Jak twierdzą pomysłodawcy projektu, proponowane rozwiązania mają pozwolić na poprawę mikroklimatu pomieszczeń, co polepszy warunki chowu i przełoży się na wyniki oraz jakość mięsa.
- Tuczniki przez cały cykl produkcyjny otrzymywały w paszy dodatek w postaci węgla aktywnego, który według wstępnych badań spowodował zmniejszenie stężenia amoniaku w chlewni
– Celem projektu jest opracowanie i wdrożenie udoskonalonej technologii w chowie zwierząt inwentarskich. Przedsięwzięcie jest realizowane z działania „Współpraca” w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020, z którego finansowane są innowacje w rolnictwie, produkcji żywności, leśnictwie i na obszarach wiejskich. Gospodarstwo Owczarków uczestniczy w projekcie, a badania wspierane są wiedzą naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie oraz przez Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach. Grupa realizująca projekt pozyskała prawie 1,331 mln zł dotacji, z czego zrealizowano już ponad 800 tys. zł – mówi Anna Walas, broker innowacji z Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach.
Mniej szkodliwych gazów w chlewni to lepsze zdrowie zwierząt
Wpływ wykorzystania sorbentu pochodzenia naturalnego jako dodatku do paszy jest badany na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. Jak dodaje prof. Łukasz Wlazło z tamtejszej Katedry Higieny Zwierząt i Zagrożeń Środowiska, dodatki paszowe dzięki właściwościom sorpcyjnym ograniczają emisję odorów i innych zanieczyszczeń gazowych, w tym gazów cieplarnianych.
– Badaniami objęto trzy grupy zwierząt pobierających opracowany komponent w zmiennych proporcjach oraz grupę kontrolną żywioną tradycyjnie. Po zastosowaniu preparatu we wszystkich grupach pobierających dodatek biowęgla odnotowano zmniejszenie stężenia szkodliwych gazów, szczególnie amoniaku – tłumaczy Łukasz Wlazło, prof. UP.
- Jak wyjaśnia Paweł Owczarek, w chlewni zamontowano czujniki, z których dane o stężeniu gazów przesyłane są do analizatora składu powietrza
Podczas prowadzonych badań monitorowane są parametry mikroklimatyczne w chlewni, stan zdrowia zwierząt oraz mikrobiota jelitowa świń. W okresie letnim w grupach otrzymujących węgiel w dawce powyżej 0,3% nie odnotowano upadków spowodowanych beztlenowcami, a jak wiadomo jest to duży problem w tuczarniach w okresie upałów. Na koniec cyklu produkcyjnego zbadana zostanie także przydatność technologiczna uzyskanego surowca.
– Badania krwi wykazały, że węgiel aktywny nie wpływa negatywnie na procesy metaboliczne i nie zaburza homeostazy organizmu zwierząt. Wszystkie analizowane parametry krwi były zgodne z wartościami referencyjnymi. Należy więc uznać, że jest on bezpiecznym komponentem paszowym mogącym znaleźć zastosowanie w żywieniu trzody chlewnej. Obecnie prowadzone są badania pobranych próbek mięsa w kierunku przydatności technologicznej – podkreśla Łukasz Wlazło.
Spodziewane jest uzyskanie lepszej jakości tusz, gdyż zwierzęta przebywały w lepszych warunkach, nie były poddawane działaniu szkodliwych gazów, były zdrowsze, więc ograniczono też stosowanie leków.
Wykorzystanie w paszach dodatków wiążących zanieczyszczenia przyczyni się do poprawy dobrostanu, ale również zmniejszenia obciążenia środowiska. Dlatego do różnych miejsc w chlewni doprowadzone są przewody z czujnikami jakości powietrza, które na bieżąco analizują zasysane powietrze pod względem zawartości szkodliwych związków. W kolejnym etapie badań oceniane będzie, czy zastosowanie filtrów węglowych w kominach wentylacyjnych także przyczynia się do redukcji uwalnianych w chlewni zanieczyszczeń gazowych. Węgiel aktywny wpływa bowiem na poprawę mikroklimatu dwutorowo – wiążąc szkodliwe substancje w układzie pokarmowym oraz już te wydalone do środowiska.
Dominika Stancelewska
Zdjęcia: Dominika Stancelewska