Biogazownia rolnicza w Iłówcu Wielkim: substraty od rolników i przemysłu
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Biogazownia rolnicza w Iłówcu Wielkim: substraty od rolników i przemysłu

15.08.2023autor: Jan Beba

Dziś kukurydza i gnojowica, a w przyszłości również odpady z przemysłu rolno-spożywczego będą zasilać biogazownię rolniczą o mocy elektrycznej 499 kW w Iłówcu Wielkim k. Poznania. Inwestorem jest WPIP Green Energy, a generalnym wykonawcą robót oraz dostawcą technologii agriKomp Polska.

Z artykułu dowiesz się

  • 4 tys. MWh energii elektrycznej
  • 11 tys. t kiszonki i gnojowicy
  • Droga kukurydza
  • Bez zbiornika na gnojowicę w gospodarstwie
  • Solidne dofinansowanie do biogazowni

4 tys. MWh energii elektrycznej

W eksponowanym miejscu przy ważnej drodze w województwie wielkopolskim w Iłówcu Wielkim (powiat śremski) otwarto nową biogazownię rolniczą, z której w ciągu roku do sieci będzie trafiało nawet 4 tys. MWh energii elektrycznej.

– Cieszymy się, że jesteśmy blisko głównej drogi, bo to ułatwia logistykę dostawy substratów i odbioru pofermentu. Pokazujemy, że w biogazowni nie śmierdzi, a jedyny zapach wydobywający się z instalacji to zapach kiszonej kukurydzy. Dostarczona z gospodarstw gnojowica jest przechowywana w szczelnie zamkniętych zbiornikach – podkreśla Wojciech Nawrocki, wiceprezes Zarządu WPIP Green Energy.

Wojciech Nawrocki, wiceprezes Zarządu WPiP Green Energy nadzorował budowę i odpowiada za organizację i rozwój biogazowni.
Wojciech Nawrocki, wiceprezes Zarządu WPiP Green Energy nadzorował budowę i odpowiada za organizację i rozwój biogazowni.
r e k l a m a

11 tys. t kiszonki i gnojowicy

Biogazownia rolnicza w Iłówcu Wielkim powstała na działce o powierzchni 2,3 ha. Jej moc to 499 kW. Biogaz powstaje podczas fermentacji mezofilnej związków organicznych w temp. ok. 43°C. Następnie wytworzony biogaz, którego głównym składnikiem jest metan, zostaje spalany w jednostkach kogeneracyjnych o mocy 250 kW każda. Roczna produkcja biogazu planowana jest na 2 mln m3, co przekłada się na wytworzenie 4000 MWh energii elektrycznej i 14 400 GJ cieplnej.

W ciągu 12 miesięcy do fermentora trafi razem 11 tys. t kiszonki i gnojowicy, a do wykorzystania na polu będzie 10 tys. t pofermentu. Czas retencji substratu wynosi ok. 2 miesięcy.

Roczna produkcja biogazu w Iłówcu Wielkim planowana jest na 2 mln m3, co przekłada się na wytworzenie 4000 MWh energii elektrycznej i 14 400 GJ energii cieplnej. Ciepło jest wykorzystywane do podgrzewania fermentora, dofermentora i dwóch zbiorników wstępnych na substraty stałe oraz do ogrzania budynku sterowni z zapleczem socjalno-biurowym.
Roczna produkcja biogazu w Iłówcu Wielkim planowana jest na 2 mln m3, co przekłada się na wytworzenie 4000 MWh energii elektrycznej i 14 400 GJ energii cieplnej. Ciepło jest wykorzystywane do podgrzewania fermentora, dofermentora i dwóch zbiorników wstępnych na substraty stałe oraz do ogrzania budynku sterowni z zapleczem socjalno-biurowym.

Z grona elementów instalacji w Iłówcu Wielkim warto wyróżnić:

  • zbiorniki wstępne na substraty płynne (gnojowica świńska i bydlęca) każdy o pojemności 120 m3,
  • silosy na kiszonkę o poj. 8100 m3,
  • kosz załadowczy biomasy stałej o poj. 35 m3,
  • zbiornik fermentora o poj. 1880 m3, gdzie powstaje ok. 75–80% biogazu,
  • zbiornik dofermentora na 2280 m3 – tu powstaje ok. 20–25% biogazu,
  • instalacja odsiarczania biogazu w fermentorze i dofermentorze przy użyciu sprężonego powietrza oraz odsiarczania na filtrze z węglem aktywnym,
  • zbiornik na poferment o poj. 8140 m3, który może być odkryty, bo nie wydziela już zapachu.

Droga kukurydza

– Od rozruchu w lipcu ubiegłego roku do teraz bazowaliśmy na kiszonce z kukurydzy i gnojowicy. Wcześniej nie mieliśmy pozwolenia na odpady, a chcemy przyjmować, choćby te z przemysłu rolno-spożywczego – dodaje Nawrocki. Cena kiszonki pozyskiwanej od kilkunastu okolicznych rolników z areału około 200 ha kukurydzy rośnie z roku na rok, a to obniża rentowność produkcji. Trzy lata temu, kiedy po raz pierwszy zbierano sieczkę na potrzeby tej biogazowni, całkowity koszt przygotowania kiszonki wyniósł niecałe 120 zł/t. W ubiegłym roku za tyle kupowano samą kukurydzę, a do tej ceny doliczyć trzeba koszt sieczkarni, transportu, ubijania i przykrycia. Spółka nie ma stałej strategii zbioru kukurydzy i w części przypadków organizuje kompleksowy zbiór, czasem rolnicy dostarczają sieczkę bezpośrednio na plac. W ubiegłym roku napełnienie silosów masą 7600 t zajęło trzy tygodnie.

– W tym roku zaczynamy przyjmować odpady warzywno-owocowe, dzięki czemu udział kosztownej kukurydzy będzie mógł być mniejszy. Przy bazowaniu na samej kukurydzy cena energii określona wg ceny referencyjnej URE, nie jest zadowalająca, nawet po jej waloryzacji o inflację, ponieważ wzrost cen w rolnictwie jest dużo wyższy niż uśredniony wskaźnik inflacji. Aby podnieść rentowność produkcji, musimy zastępować relatywnie drogą kukurydzę innymi tańszymi substratami – wskazuje Nawrocki.

Obciążeniem dla finansów nie jest już gnojowica, którą okoliczni rolnicy dostarczają we własnym zakresie, odbierając w zamian poferment. Dziennie potrzeba przynajmniej 10 ton gnojowicy, więc trzeba jej pozyskać aż 3600 ton rocznie. Jedną czwartą tej ilości zapewnia Szymon Wojciechowski z oddalonego o 200 m gospodarstwa.

– Do nas może się zgłosić każdy, zarówno dostawca kiszonki, czy gnojowicy, jak i odpadów rolno-spożywczych. Choć mamy decyzję, nie przyjmujemy do biogazowni odpadów poubojowych, bo to wymaga większych inwestycji w bardzo drogą instalację do sterylizacji i skala naszej instalacji jest, póki co zbyt mała, by iść w tym kierunku – podkreśla.

Szymon Wojciechowski ma najbliżej do biogazowni. Rocznie dowozi tam ok. 1000 t gnojowicy i świadczy usługę załadunku substratów.
Szymon Wojciechowski ma najbliżej do biogazowni. Rocznie dowozi tam ok. 1000 t gnojowicy i świadczy usługę załadunku substratów.

Bez zbiornika na gnojowicę w gospodarstwie

– Od roku do biogazowni dostarczam 6–7 beczek, czyli ok. 100 t gnojowicy świńskiej miesięcznie. Mam bardzo blisko, więc transport nie zajmuje dużo czasu – mówi Szymon Wojciechowski, który w 50-ha gospodarstwie utrzymuje ok. 150 opasów i 2000 tuczników na kontrakcie. Na glebach klasy III–V uprawia buraki cukrowe, rzepak, jęczmień ozimy, pszenicę i kukurydzę na kiszonkę. Tuczem kontraktowym zajmuje się już 8 lat, a na jeden rzut przyjmuje 700 tuczników. Przedtem w chlewni było 60 loch w cyklu zamkniętym. Rolnik miał problem z magazynowaniem gnojowicy na terenie gospodarstwa, a pojawienie się biogazowni spowodowało, że zrezygnował z zamiarów budowy zbiornika.

– Oddaję całą gnojowicę, a odbieram tyle, ile potrzebuję, czyli ok. 600 kubików, by nie przekroczyć dawki nawożenia azotem – dodaje. Dotychczas to gnojowica trafiała na pola, ale od tego sezonu rośliny zasilać będzie bardziej wartościowy poferment. W tym roku wiosną rolnik miał okazję po raz pierwszy zastosować go na zboża w dawce 10 m3/ha. Plan Wojciechowskiego obejmuje coroczne nawożenie pofermentem każdego pola, wsparte obornikiem i kupowanym z pobliskiej fermy pomiotem kurzym. Bogate nawożenie naturalne tylko w niewielkim stopniu uzupełniane jest nawozem wieloskładnikowym i potasowo-magnezowym.

Nawożenie pofermentem ma wiele zalet, m.in. neutralny lub lekko zasadowy odczyn pofermentu (7-8 pH), co ogranicza wapnowanie gleby.

Solidne dofinansowanie do biogazowni

– Wartość całej inwestycji to aż 13,6 mln zł netto, a dofinansowanie z NFOŚiGW zarówno w formie pożyczki, jak i dotacji wyniosło 11 mln zł. W przyszłości chcemy podwoić moc instalacji do 1 MW, co będzie wiązać się z rozbudową silosów, budową drugiego zbiornika fermentacyjnego i montażem kolejnego agregatu kogeneracyjnyego – informuje Nawrocki.​

Biogazownia generuje spore ilości ciepła, które trudno zagospodarować w tej lokalizacji, dlatego inwestor już planuje rozbudowę biogazowni o instalacje wykorzystujące ciepło.

– Rozważamy obecnie kilka wariantów zagospodarowania ciepła, takich jak: ciepłociąg do Czempinia, suszarnia pofermentu na nawóz, suszarnia pofermentu na pellet, suszarnia do zboża czy suszarnia do drewna. Każdy z wariantów jest wyzwaniem technologicznym i przed ostateczną decyzją musimy rozeznać rynek i dokładne koszty inwestycyjne – wskazuje Nawrocki.

Niewielką część ciepła w sezonie zimowym zużyją zbiorniki wstępne, które mogą być podgrzewane, by zimą do fermentora podać podgrzaną gnojowicę, co nie zachwieje pracy bakterii.

jb
fot. WPIP, Beba

autor Jan Beba

Jan Beba

<p>redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.</p>

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Fotowoltaika i biogaz

Nowe zasady wytwarzania biometanu i funkcjonowania spółdzielni energetycznych

  Już 1 października 2023 r. wejdą w życie przepisy ustawy z 17 sierpnia 2023 r. o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw.

czytaj więcej
Fotowoltaika i biogaz

Inwestycje w zakresie biogazowni rolniczych – Jakie ułatwienia są przewidywane?

W życie wraz z dniem 11 września 2023 r. wejdą przepisy o ułatwieniach w przygotowaniu, a także realizacji inwestycji w zakresie biogazowni rolniczych. Przepisy te wprowadzą szereg ułatwień. Czego dotyczą regulacje?

czytaj więcej
Fotowoltaika i biogaz

Jak nowa ustawa o biogazowniach może przyspieszyć transformację energetyczną wsi?

W maju br. Sejm jednogłośnie przyjął ustawę ułatwiająca inwestycje w biogazownie rolnicze oraz regulujące przepisy dotyczące Narodowego Celu Wskaźnikowego i definiujące standard benzyny E10.  Ustawa przeszła przez Senat i 13 lipca 2023 weszła w życie. O ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie biogazowni rolniczych, a także jak ich funkcjonowanie może przyspieszyć transformację energetyczną obszarów wiejskich. dyskutowali politycy i eksperci podczas konferencji w siedzibie resortu rolnictwa.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)