Nielegalne grzebowisko indyków: hodowca chciał ukryć wybuch ogniska?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Nielegalne grzebowisko indyków: hodowca chciał ukryć wybuch ogniska?

25.11.2021autor: Dorota Kolasińska

Zdaniem służb weterynaryjnych na jednej z ferm drobiu w Golicach Kolonii k. Siedlec hodowca chciał zataić wybuch ogniska grypy ptaków i część padłych ptaków zagrzebał na terenie swojej posesji.

Pracownicy Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Siedlcach przypadkowo natrafili na nielegalne grzebowisko. Podczas wykrycia ogniska na jednej z ferm niosek w okolicy, lekarze weterynarii zwrócili uwagę na puste budynki na fermie obok, w których wcześniej utrzymywano indyki, ponadto na terenie posesji była świeża, uniesiona ziemia. Okazało się, że nie poinformowano Inspekcji o wybuchu ogniska grypy ptaków, zakopano zwłoki padłych sztuk, a ponadto istnieją podejrzenia, że część drobiu z tej partii trafiło do rzeźni.

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zgłosił Powiatowy Lekarz Weterynarii w Siedlcach. Według z kolei lek. wet. Pawła Jakubczaka z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii istnieje duże prawdopodobieństwo, że było to ognisko pierwotne, z którego grypa ptaków wywędrowała do okolicznych ferm.

Jak podkreśliła w rozmowie z Radiem dla Ciebie prokurator rejonowa Katarzyna Wąsak obecnie Prokuratura Rejonowa zajmie się zabezpieczeniem dokumentacji przygotowanej przez Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Siedlcach, przesłucha świadków i jeśli będzie taka konieczność powoła biegłych.

– Takie postępowanie właściciela tej fermy drobiu spowodowało zagrożenie szerzenia się tej choroby zakaźnej, a przez to również niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia ludzi – powiedziała prokurator. Z kolei Paweł Jakubczak dodał, że to skrajna nieodpowiedzialność świadomego sprowadzenia na hodowców powiatu ogromnego ryzyka rozwleczenia choroby zakaźnej i spowodowania strat gospodarczych. Hodowcy grozi do od kilku miesięcy do kilku lat więzienia.

Lekarze weterynarii podkreślają, że taki proceder jest znacznie mniej korzystny dla hodowcy, jeśli zostanie przyłapany na gorącym uczynku - bowiem wszelkie procedury wygaszenia ogniska oraz koszty z nimi związane spadną wówczas na hodowcę. A odszkodowaniu nie będzie mowy, do tego sowita zapłata w postaci więzienia, nie powinna kusić innych rolników. 

oprac. dkol na podst. rdc.pl

fot. poglądowe
autor Dorota Kolasińska

Dorota Kolasińska

<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Aktualności

Program zwalczania Salmonelli – jakie plany na 2022-24?

Będzie kontynuacja programu zwalczania salmonelli wśród indyków. Jego celem jest utrzymanie poziomu zakażeń poniżej 1%. Dzięki temu polscy hodowcy utrzymają możliwość swobodnego handlu drobiem w ramach Unii Europejskiej oraz eksportu. 

czytaj więcej
Aktualności branżowe

Rosja: wykryte nielegalne składowisko zwłok padłych zwierząt

Rosyjska inspekcja weterynaryjna wykryła nielegalne składowisko zwłok padłych krów wraz z cielętami. Właścicielowi grozi za to spora kara.

czytaj więcej

Wysyp ognisk w Wielkopolsce: wybito tysiące kaczek

Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Poznaniu poinformował o 8 ogniskach grypy ptaków w powiecie tureckim i 4 w powiecie kaliskim (od 19 listopada do 6 grudnia). To kolejne zagłębie drobiarskie w Polsce, w którym niebawem nie będzie ptactwa domowego. 

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)