- Deutz-Fahr 5105: uniwersalny ciągnik z dobrym wyposażeniem
- Ciągnik z dobrym ładowaczem i skrętem
- Główny ciągnik w gospodarstwie
- Wygodny i zwrotny ciągnik z ładowaczem
- Kilka niedociągnięć
- Plusy ciągnika Deutz-Fahr 5105
- Minusy ciągnika Deutz-Fahr 5105
Deutz-Fahr 5105: uniwersalny ciągnik z dobrym wyposażeniem
Bieżący odcinek naszej serii, w której prezentujemy najlepiej sprzedające się ciągniki w 2022 roku w Polsce, poświęcony jest modelowi Deutz-Fahr 5105. Producent od lat jest silnym graczem w przedziale mocy ok. 100 KM. W ub.r. w naszym kraju przykręcono aż 138 tablic rejestracyjnych do ciągników Deutz-Fahr 5105. Poprzednikiem tego modelu był równie popularny model 5110 G.
Pod maską modelu 5015 pracuje czterocylindrowy silnik o mocy 78 kW/106 KM, spełniający normę emisji spalin Stage V. To kompaktowy model, który uchodzi za ciągnik o prostej konstrukcji. Mimo to w jego wyposażeniu można znaleźć elementy, które zapewniają wygodną i komfortową pracę. Należy do nich elektrohydraulicznie obsługiwany rewers z regulacją czułości, pamięć obrotów silnika i przekładnia 20/20, która oferuje dwa biegi zmieniane pod obciążeniem.
Model 5105 to typowy uniwersalny ciągnik wielozadaniowy, który często kupowany jest w zestawie z ładowaczem czołowym. Producent oferuje fabrycznie montowane ładowacze Stoll. To ważny argument dla szerokiej rzeszy kupujących, bo gwarancja obejmuje cały zestaw. Poza tym ciągniki mają przydatne wyposażenie, które ułatwia pracę z ładowaczem. Doceniają to także rolnicy, których odwiedziliśmy.
Ciągnik z dobrym ładowaczem i skrętem
– Co roku zwozimy dużą ilość słomy ok. 1200–1300 balotów, dlatego potrzebowałem ciągnika z dobrym ładowaczem, szybką zmianą kierunku i skrętem – mówi Bogusław Żabiński.
Gospodarz wraz z żoną prowadzi 30-ha gospodarstwo w południowej Wielkopolsce. Do zeszłego roku gospodarze mieli trzy ciągniki polskiej produkcji: Ursus C-328, C-360, 912 oraz niespełna 100-konny New Holland T5050. Oprócz tego rolnik posiada ładowarkę teleskopową New Holland LM5020.
– Początkowo miałem zamiar kupić używany ciągnik, obejrzałem kilka traktorów – ich stan nie był zadowalający, maszyny były dość mocno zużyte i wcale nie były tanie, dlatego zdecydowałem się na kupno nowego ciągnika – opowiada rolnik.
Główny ciągnik w gospodarstwie
Żabiński szukał traktoru o porównywalnej mocy do swojego New Hollanda, tak by nie musieć zmieniać parku maszynowego.
– Na moje 30 ha ciągnik o mocy ok. 100 KM jest idealny. Bez problemu wykonam nim wszystkie cięższe, jak i lżejsze prace, przy stosunkowo niedużym zużyciu paliwa – tłumaczy rolnik.
I tak w marcu 2022 roku szeregi gospodarstwa zasilił ciągnik Deutz-Fahr 5105. Traktor wraz z fabrycznym ładowaczem Stoll kosztował 260 tys. zł netto. Był to ciągnik brany z placu, bez dodatkowego doposażenia. Traktor ma 4-cylindrowy silnik o pojemności 3,5 l z turbosprężarką i intercoolerem. Wyposażony jest w przekładnie z 5 biegami, 2 zakresami i 2 półbiegami, 3 sekcje rozdzielaczy hydraulicznych, rewers elektrohydrauliczny, klimatyzację, pneumatyczny fotel oraz elektryczny podnośnik. Maksymalny udźwig tylnego podnośnika to ponad 5400 kg, z trzypunktowym układem zawieszenia kategorii II. Ciągnik opuścił plac z fabrycznie zamontowanym ładowaczem czołowym Stoll Profiline FZ 20. Zamontowane ma opony BKT w rozmiarze 480/70R34 z tyłu oraz 420/70R24 z przodu.
– Początkowo pod uwagę brałem jeszcze Kubotę, lecz Deutz-Fahr po jeździe testowej zrobił na mnie lepsze wrażenie, był też tańszy. Zależało mi przede wszystkim na fabrycznym ładowaczu, rewersie elektrohydraulicznym oraz prostej skrzyni biegów – opowiada rolnik.
Nowy nabytek jest głównym ciągnikiem w gospodarstwie. Pracuje z czteroskibowym pługiem Kuhn Master 102, 3-m agregatem Rolmako U453/1 czy 4-m agregatem uprawowym Unia. Na razie ma przepracowane ok. 230 godzin. Zdaniem rolnika ciągnik jest dość masywny (4,4 t) i bardzo żwawy jak na swoją moc. Żabiński chwali komfort pracy oraz dobrze wyciszoną kabinę. Deutz-Fahr wyposażony jest bowiem w amortyzację kabiny.
Wygodny i zwrotny ciągnik z ładowaczem
– Najwięcej traktor pracuje podczas żniw przy zwózce słomy. Mogę powiedzieć, że teraz praca jest bardzo komfortowa, ciągnik jest wygodny i zwrotny. W końcu mogę pracować w klimatyzowanej kabinie – opowiada rolnik.
Dzięki dużemu szyberdachowi ciągnik Żabińskiego ma dobrą widoczność do góry, co ułatwia załadunek bel na przyczepę. Rolnik zadowolony jest z obsługi ładowacza, który jego zdaniem jest wydajny i precyzyjny. Deutz ma też ciekawą opcję szybkiego skrętu kierownicy, po wciśnięciu przycisku maksymalny skręt kierownicą skraca się o połowę. To rozwiązanie przydaje się m.in. podczas załadunku bel i przy pracach na podwórku. W swoim traktorze rolnik chwali także dobre oświetlenie drogowe i robocze.
Rolnik chwali dobry dostęp do elementów sterowania w kabinie, w tym m.in. wygodną obsługę ładowacza oraz podnośnika
Nieco gorzej jest z widocznością do przodu. Zdaniem rolnika maska powinna być krótsza i bardziej ścięta. Problem pojawia się podczas zaczepiania osprzętu do ładowacza.
– Odczuwam to zawsze, kiedy przesiadam się z ładowarki i muszę coś zaczepić z przodu. Ładowarką dużo szybciej jestem w stanie podczepić sprzęt. To mała wada tego ciągnika – zaznacza rolnik.
Porównując ze swoim New Hollandem rolnik zauważa, że przekładnia jest bardziej płynna i lepsza w obsłudze. Mimo braku amortyzacji przedniej osi ciągnik jest dość wygodny. Na plus jest też zużycie paliwa. Średnio w orce ciągnik spala ok. 12–14 l/ha, co na ziemiach Żabińskiego jest dobrym wynikiem.
Kilka niedociągnięć
Wadą, która wyszła podczas użytkowania ciągnika, okazał się problem piszczącego paska od sprężarki pneumatycznego układu hamulcowego. Podczas hamowania, gdy spadało ciśnienie w układzie, pasek zaczynał mocno piszczeć. Wymiana paska przez serwis nie zażegnała problemu. Jak się okazało, powodem złej pracy paska był fabryczny brak napinacza w tym modelu. Serwis założył napinacz i problem zniknął. Wszystko odbyło się w ramach gwarancji.
Mankamentem ciągnika jest uchylanie tylnej szyby, jej maksymalne otwarcie uniemożliwia trójkąt ostrzegawczy
W swoim nowym traktorze rolnik zadowolony jest z łatwego dostępu do wszystkich elementów w kabinie, dobrze widoczne są umiejscowione za kierownicą zegary. Wszystkie przyciski są intuicyjne i dostępne w pobliżu ręki. W kabinie rolnikowi nie podoba się jedynie dwuetapowe otwieranie szyby.
Nieco utrudniony jest dostęp do chłodnicy. Problem pojawia się np. podczas czyszczenia sprężonym powietrzem
– Gdy chcę mocniej otworzyć szybę, uniemożliwia to trójkąt ostrzegawczy, który blokuje dalsze odchylenie szyby. Jest to niedopracowane. Utrudniony jest też dostęp do chłodnicy. Aby wydmuchać ją z kurzu, mogę jedynie wyciągnąć filtr, jednak gdy chcę ją wyczyścić całą, pojawia się problem, bo jest mocno zabudowana – tłumaczy Żabiński.
Plusy ciągnika Deutz-Fahr 5105
- dobry uciąg
- zintegrowany fabrycznie ładowacz
- zwrotność
- przestronna kabina
Minusy ciągnika Deutz-Fahr 5105
- brak napinacza paska kompresora
- otwieranie tylnej szyby
Zobacz także: Deutz-Fahr 5105: prosty ciągnik do uprawy i załadunku o mocy 100 KM
kg
fot. Gębski