Żniwne pogotowie cenowe: bardzo różne zaawansowanie zbiorów
Bardzo różne jest zaawansowanie tegorocznych żniw, a ich rozkład absolutnie nie przystaje do jakichkolwiek wcześniejszych doświadczeń. Natomiast ceny dalej rosną.
Zwykle żniwa postępowały w swej intensywności, począwszy od Południowo-Zachodniej Polski i tak rozchodziło się to promieniście na wschód i północ kraju. W tym roku najbardziej zaawansowane są żniwa w części Wielkopolski, Południowej części Kujaw, Mazowszu i o dziwo na Pomorzu Zachodnim. W tych regionach jest zdecydowanie za połową, a nawet słyszymy o zaawansowaniu 70–85% zbiorów.
Ale nie wszędzie jest tak dobrze, generalnie zbiory są przerywane deszczami, ale najbardziej dostało się Małopolsce, Śląskowi i Podkarpaciu. Niestety im bardziej na Południowy-Wschód tym jest gorzej, w niektórych regionach żniwa na dobre się nawet nie rozpoczęły. To od skupujących z woj. świętokrzyskiego i z okolic Krakowa słyszymy niepokojące głosy o tym, że zaawansowanie zbiorów nie przekracza 10%.
Zadaniem skupujących, także na Podkarpaciu w polach jest jeszcze nawet 60–70% zbóż. Co gorsze sporo z nich jest zwałowanych przez ulewne deszcze lub łany są zmierzwione przez nawałnice. To ziarno zacznie niebawem pogarszać swoją jakość.
– Wszystko stoi w polu. Potrzebna jest pogoda, bo nawet jak się wjedzie w trakcie bezdeszczowego okienka, to pszenica ma 17% wilgotności – mówi skupujący, z wcale nie rozpieszczanego w tym roku dobrą żniwną pogodą Podlasia.
Podczas, gdy tak róże jest zaawansowanie żniw w całym kraju, to ceny zbóż w dalszym ciągu pną się do góry. Koło południa we wtorek, na paryskiej giełdzie Matif pszenica na wrzesień kosztuje 229 euro/t, a na grudzień już 232 euro/t.
Również w kraju, widząc te ruchy na giełdach, eksporterzy i skupujący podnieśli ceny.
W portach za pszenicę konsumpcyjną eksporterzy proponują ceny 1015–1025 zł/t. W krajowych skupie pszenica konsumpcyjna znów drożeje. Obecnie najczęściej konsumpcję kupuje się po 800–960 zł/t.
Znów, tym razem średnio o 20 zł/t podrożała pszenica paszowa, która w skupach jest aktualnie po 740–880 zł/t.
Średnio o 10 zł, w ciągu zaledwie kilku dni podrożało pszenżyto. Eksporterzy w portach proponują 880–890 zł/t. A w krajowym skupie kosztuje 620–820 zł/t.
Kukurydza jest stabilna, bo wciąż oferty portowe górują mocno nad krajowymi. Porty za starą kukurydzę nadal płacą 1080 zł/t, a nowa jest kontraktowana po 945 zł/t. W krajowym skupie zainteresowani kukurydzą ze starych zbiorów muszą zapłacić 900–1000 zł/t.
Owies jest wciąż skupowany w cenach 510–600 zł/t.
Juliusz Urban Fot. archiwum taP
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy