Startują żniwa: ceny pszenicy lekko do góry
Podczas, gdy żniwa dopiero startują i cenniki zaczynają się wypełniać, to daje się zauważyć lekki ruch do góry z cenami pszenicy. Czy powodują to obawy o gorszą jakość, podpartą analizami jęczmienia?
Na Matifie pszenica zaczęła spadać. Na czwartkowym zamknięciu (22.07.2021 r.) kontrakt wrześniowy kosztował 210 euro/t, a na grudzień pszenica była po 212,25 euro/t. Dodatkowo nasza waluta umacnia się do 4,56 zł/euro.
Jeszcze do większości punktów skupu pierwsze dostawy pszenicy nie trafiły, ale sporo kupujących jest już gotowych do akcji z wypełnionymi tablicami cennikowymi. Jak mówią, w najbliższy weekend żniwa powinny się już zacząć na serio. W krajowych ofertach ostatnie dni przyniosły nieznaczne podwyżki cen pszenicy i wyraźnie pszenica konsumpcyjna nie chce schodzić poniżej 800 zł/t.
Za pszenicę konsumpcyjną firmy skupowe proponują 780–870 zł/t, a młyny wystawiają 800–840 zł/t.
Okazuje się, że także pszenica paszowa podrożała. Wpływa na to zapewne obawa rynku, o to, że klasycznej paszówki w ostatnich latach jest mało. Czy rzeczywiście w tym roku pszenica będzie miała i białko, i gęstość, a liczby opadania nie zaburzą opady? Na odpowiedzi na te pytania przyjdzie jeszcze chwile poczekać.
Skupujący, którzy ceny podnieśli uważają, że tegoroczne żniwa będą tak błyskawiczne, że jeśli chce się kupić towar z pola, to nie ma co się kłócić o 5-10 zł. Bowiem po astronomicznych ubiegłorocznych wzrostach cen, sporo rolników zdecyduje sia na sypanie na magazyny, a przecież plony też mogą być niższe. Dlatego ceny na pszenicę paszową poszły w górę, aktualnie wynoszą 730–830 zł/t.
Jęczmień paszowy jest skupowany dalej po 620–700 zł/t. Jęczmień konsumpcyjny jest po 700–725 zł/t. Potwierdzają się wszędzie doniesienia o kiepskiej gęstości jęczmienia, jęczmień ozimy zwyczajnie jest w tym roku drobny. Byle tak nie było z innymi zbożami, bo dawno już nie było ostrej selekcji jakościowej w skupach.
Żyto jest obecnie w skupach wyceniane na 550–650 zł/t.
Owies jest po 500–570 zł/t. Przy czym, co ciekawe, ta najwyższa cena dotyczy firmy paszowej, która nie jest wybredna w stosunku do gęstości i tą cenę proponuje dla gęstości obniżonej do 45 kg/hl.
Kukurydza ze starych zbiorów jest skupowana już w coraz mniejszym zakresie, ale nie tanieje i jest dalej po 900–960 zł/t. Zapewne presja dostaw innych zbóż paszowych wyprze wkrótce kukurydzę z receptur pasz i będzie ona dodawana jak na lekarstwo, chociaż odradzający się drób kukurydzę uwielbia.
U nas duże żniwa dopiero się rozkręcają, a u naszych wschodnich sąsiadów kampania żniwna i ruch eksportowy idzie pełna parą. Rosja zebrała już prawie 35 mln t zbóż. Rosyjscy rolnicy skosili już zboża i rośliny strączkowe na obszarze 10,3 mln ha. Wielkość produkcji wyniosła 34,9 mln t, przy średnim plonie 3,37 t/ha. Pszenicy w Rosji zebrano już 26,8 mln t, a średni plon wyniósł 3,47 t/ha. Plony jęczmienia wyniosły średnio 3,48 t/ha i dotychczas zebrano 4,8 mln t. Ministerstwo Rolnictwa Federacji Rosyjskiej podtrzymuje prognozę produkcji zbóż w 2021 r. na poziomie 127,4 mln t, w tym 81 mln t pszenicy.
Mocną akcję eksportową prowadzi Ukraina. Od początku sezonu do 21 lipca br. wyeksportowała 1,185 mln t zbóż i roślin strączkowych. Pszenicy wypłynęło z 343 tys. t, 301 tys. t jęczmienia i 4,6 tys. ton żyta. Okazuje się, że znalazła się na Ukrainie jeszcze stara kukurydza, której wyeksportowano w tak krótkim czasie aż 529 tys. ton.
U nas eksport portowy na razie się nie ożywił, ale w poprzednim roku, kiedy zaczęliśmy ekspedycję zbóż bardzo wcześnie, to i tak od żniw musiało upłynąć ok. 1,5 miesiąca. A w tym sezonie wszystko jest później.
Juliusz Urban
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy